Skocz do zawartości

Konserwacja podwozia przyczepy


szary11

Rekomendowane odpowiedzi

Z pokostem to trzeba pamiętać jak się obchodzić. Najpierw malujemy rozcieńczonym pół na pół z benzyną lakową, najlepiej 2 razy, po czym dopiero nierozcieńczonym. Trzeba oczywiście pamiętać aby podwozie było czyste i suche(!!!).

 

Z ciekawostek to muszę napisać, iż słyszałem o konserwacji za pomocą zwykłego smaru typu ŁT4-S3 - rozgrzany, nałożony ropownicą. Ponoć bardzo skuteczne no i na pewno nie pęka :ok: Gorzej tylko jak coś trzeba pod podwoziem zrobić.

 

Ja tzw. "towotu: używam tylko do konserwacji wszelkich śrub - gruba warstwa na śrubie pozwala uniknąć problemów z odkręceniem za 5 czy 10 lat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 140
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Starzy stolarze twierdzą, że pokostu w żadnym wypadku niczym nie rozcieńcza się, nawet benzyną. Benzynę dolewają tylko ci którym nie chce się pokostu podgrzewać. Dla przypomnienia - pokost podgrzewa się w łaźni wodnej i takim - gorącym konserwuje drewno. W gorącym pokoście pędzle z włosiem z tworzywa sztucznego niszczą się więc trzeba używać pędzli z włosiem naturalnym np końskim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem niestety (a może stety) z młodszego pokolenia i raczej stosuję się do tego, co wyczytam w jakichś książkach czy na opakowaniach. O tym rozcieńczaniu to jestem pewien, że tak jest napisane na puszkach z pokostem. Myślę, że rozcieńczenie pozwala na głębokie wnikanie, raczej lepsze niż przy rozgrzanym pokoście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam,że ja nakładałem właśnie na "ciepło".Oryginalnie podłoga musiała być też zakonserwowana jakimś przezroczystym specyfikiem bo cały czas widać fakturę drzewa.Skoro przez 19 lat wytrzymało to znaczy,że patent działa.Mam książkę serwisową do swojej przyczepy prowadzoną od momentu zakupu aż do chwili kidy ja stałem się jej posiadaczem.Nigdzie nie ma wpisu o wymianie poszycia podłogi.To tak na marginesie.To na prawdę tani i mam nadzieję,że dobry sposób-toż to naturalny konserwant do drzewa.Po zimie dam jak wrócę z gór.Dla mnie sezon trwa cały rok. :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja w muzeum jak konserwowałem jakieś 5 lat temu podłogę od spodu, to ponieważ była

oryginalnie pomalowana na czarno czymś, to przejechałem całą szczotka drucianą od spodu, niewdzięczne zajęcie dosyć i pomalowałem czarną farbą do drewna.

Trzyma bardzo dobrze.

 

Ale myślę, że ważne jest podniesienie na zimę najwyżej jak się da , żeby nie ciągnęła wilgoci od

podłoża, szczególnie jak stoi na trawie/ziemi.

 

Jacek.

 

Poza tym ja przykrywam przyczepę na zimę plandeką co powoduje, że wszelki opad spływa po plandece na ziemię, a nie po ścianach i nie ma możliwości podciągania wilgoci spodem.

Robię tak od jakichś 9 lat i nie mam żadnej wilgoci ani zaduchu po zimie.

A przyczepa jest naprawdę prastara -1978 , nawet nie myślałem, że w przyszłym roku bedzie

miała 30 lat :ok:

O MATKO jak ten czas leci, ciekawe czy Wasze Sprzęty też dożyją tego wieku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do smarow olejow i innych one nie konserwuja wbrew pozorom tylko niszcza... opinia nie moja tylko sasiada ciesli.... jako jeden z nielicznych na wsi nie ma pomalowanego plotu starym olejem :ok: i trzeba przyznac ze trzyma mu sie najlepiej... ja takowy plot olejem starym wymalowanu zdejmowalem i wytrzymal ze 30 lat (tyle cycepy chyba nie wytrzymaja :ok: )ale jak sie go bralo w rece to sam sie prawie rozsypywal... pozostaja jeszcze srodki takie jakimi sie slupy energetyczne konserwowalo i jeszcze konserwuje.. smierdzi dziadostwo ale jest dobre...

ja osobiscie jak Pan Lepciak napisal pokostem ... pokostem ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O MATKO jak ten czas leci, ciekawe czy Wasze Sprzety tez dozyja tego wieku.

Jacek, ja mysle, ze to jest podobnie jak z samochodami - nie ma na to szans!

To juz nie ta produkcja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jacek l o swojej przyczepie:

A przyczepa jest naprawdę prastara -1978 , nawet nie myślałem, że w przyszłym roku bedzie

miała 30 lat

Wszyscy podziwiają wiek przyczepy a ja pytam trzeźwo: na jakim zlocie będziemy radośnie obchodzić jej jubileusz? Pierwszą flaszkę na tę okoliczność do swojej przyczepy już wrzuciłem co to by nie zapomnieć jej na świętowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.