Skocz do zawartości

Wyprawa wędkarska


szary11

Rekomendowane odpowiedzi

W poniedziałek uznałem, że mam wszystkiego dość i chcem się zrelaksować (w pracy ciężki okres i do tego poprawki na uczelni), spakowałem przyczepe i wędki i pojechałem sam nad siemianówke na 2 dni. Na polu biwakowym byłem sam jak palec więc luz bluz :hmm: Pare piwek pieściło gardło, wędki zarzucone - raj na ziemi. Efekt łowienia - kilkadziesiąt sztuk drobnicy (płoć i wzdręga), leszcz 0.4kg i 2 szczupaki (1,2kg i 2,2kg). Żeby nie ból kolan od przeklętego pokurczowego pontonu bym się zrelaksował :D:] Ale nie było źle. W przyszłym tygodniu chyba to powtórze :hmm: A jest może jeszcze jakiś wędkarz na forum?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja za to jakoś za możem nie przepadam... ani za wypoczynkiem, ani za wędkowaniem. Druga sprawa, że nad morzem bywałem tylko na krutko, a łowić nie próbowałem. Może to by zmieniło? Ale na mazury nie narzekam:-) Znajduje tam wszystko co mi potrzeba :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam .

Ja takze (jak i Szary11) jeżdżę z żoną na wakacje tam gdzie mozna połowić ryby a przede wszystkim odpocząć od dnia codziennego.W tym roku (jako,że mielismy ograniczenia czasowe)pojechaliśmy na 2 tygodnie na Kaszuby w bardzo ustronne miejsce niedaleko Miastka gdzie naokoŁo las i blisko do jeziora(20m).Finał taki,że oprócz kapitalnego wypoczynku zaliczyłem! kilka linów(od 30-45 cm)i mniejszych leszczy,dość dużo raków i w lesie grzybków.Mamy także wspaniałe miejsce do wypoczynku i wędkowania(sumy) na Węgrzech ale to juz osobny temat.Pozdrawiam :hmm:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Ja jedynie mogę nieco podpowiadać co do podlasia... wiecie, jeszcze 22 listoopada byłem na rybach :] Co prawda złowiłem tylko niewielkiego okonka, ale zrelaksowałem się niesamowicie :] A to się przyda, szczególnie, że mam 10 nocek w pracy z rzędu :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irku, z chęcią bym sobie pospał, ale w tej pracy to niemożliwe :] Non stop trzeba mieć oczy otwarte. Chwila nieuwagi i kilkadziesiąt tysięcy litrów piwa można załatwić :]:] A ilość dni pracy wypływa z tego, że chodzimy teraz na wolne a niektórzy się pochorowali i trzeba naginać prawo pracy. Zimą pewnie i ja pójde na wolne :]:]:]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zapraszam wszystkich wędkarzy słodkowodnych na przygodę z dorszem. Wypłynięcie na pokładzie kutra rybackiego z Łeby na pełne morze i gwarantowane 12 godzin połowu. Oczywiście słabogłowi bedą puszczać meduzy zamiast łowić ale jeden musi zanęcić aby złowić mógł ktoś. Łapie się dorsze takiej wielkości, że ramienia nie starczy aby pokazać. Jak widać jest to wyprawa dla prawdziwych facetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tym roku trzeci raz z rzedu wyplywalem na dorsza wlasnie z Leby. Mimo to, ze teraz bylem na wczasach w Chlapowie, tez jechalem o swicie do Leby. :lol:

Jestem zadowolony, choc na przyszly sezon przygotuje sobie wlasny sprzet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.