Chorwacja (Istria) w drugiej połowie września

[jacek l]

To się wyspaliście chociaż, dobre i to....

 

 

J.

[Jarekkow]

Zazwyczaj po 22 gasiliśmy światło i szliśmy spać .

 

No o co chodzi ? Też bym tak chciał ten uśmich wiele mówi

[Jule]

22.oo jest w sam raz w tym polozeniu geograficznym i w tych miesiacach

[Jarekkow]

No a jakby szli spać o 19,00 to moim zdaniem byłoby nawet lepiej ...

[Jule]

No a jakby szli spać o 19,00 to moim zdaniem byłoby nawet lepiej ...

 

To juz przesada Oni przeciez jeszcze nie emeryci ... ale sniadanie w lozku mozna zjesc

[Jarekkow]

Nie nie to nie tak , pierwszy raz poszliby o 19,00 , a potem poszliby o 22,00 i w ten sposób poszliby 2 razy , a Twoja myśl że poszliby spać jeszcze raz rano i potem to śniadanko w łóżku jest całkiem , w ten sposób poszliby spać 3 razy i wtedy jak pisze Jacek I byliby naprawdę wyspani

[elaola]

Ale kombinujecie - już nic nie rozumiem czy im się opłacało wstawać

[Jule]

To ja moze jeszcze jedna propozycje spania nr 4-ry - drzemka popoludniowa w krajach srodziemnomorskich to jest mus

Mnie bociek zrzucil tam gdzie nie potrzeba ale ta przypadlosc zostala mi genetycznie zapisana

[elaola]

Jule

Mnie bociek zrzucil tam gdzie nie potrzeba

Mnie spotkało dokładnie to samo co Ciebie

[Jule]

Jule

Mnie bociek zrzucil tam gdzie nie potrzeba

Mnie spotkało dokładnie to samo co Ciebie

 

och, znalazlam swoja zaginional siostre bociek musi w dziub dostac

 

ps zaraz nas stad wywala

[elaola]

bociek musi w dziub dostac

Koniecznie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[Wirek]

ale ten mus drzemki popołudniowej , nie tylko w ciepłych krajach , ja też lubie sjeste ( drzemke ) po obiadku

[Jarekkow]

czy im się opłacało wstawać

 

Tak , opłacało się wstawać po to tylko żeby znowu iść spać

Ale Jule czy nie przesadzasz z tym 4 razem po południu ? Chociaż czemu nie ? Na wczasach to można i 4 razy iść spać / choć ja chyba nie dałbym rady / ale co młodzi to młodzi .....

[elaola]

ale co młodzi to młodzi

I w tym chyba tkwi sedno sprawy

[Tomii]

No trochę mi wątek zaspamowali, ale nic to , nie lubię sprzątać.

 

Trochę więcej o Bi-Village

Jako że pierwsze wrażenie zawsze może być trochę mylące, a miejsce naszego postoju opisywane właśnie było tylko ze spostrzeżeń z pierwszego dnia, to postaram się napisać coś więcej.

 

Do Bi-Village przekonała nas głównie rozsądna cena, która we wrześniu za dwie osoby i parcele (w parcele wliczony jest prąd, auto i przyczepa) wynosiła lekko ponad 50 zł, a przy 14 noclegach wynosiła by nawet 45 zł (rabat 10% przy 14 noclegach).

Kemping rekomendowany jest przez stowarzyszenie "Camping Cheque" jako dobre miejsce na "low season" - nie wiem co to za twór to Cheque, ale rekomendację ja osobiście potwierdzam.

We wrześniu jeśli chodzi o wybór miejsc jest na prawdę wachlarz możliwości. Jeśli komuś nie zależy na bliskości toalet, spokojnie znajdzie miejsce w pierwszym rzędzie od morza (atrakcyjny widok) i mało zaludnionej okolicy (część kempingu bliżej centrum Fazany). Dla osób które wybiorą ten wariant chciałbym przestrzec aby nie rozkładać się blisko restauracji - odbywają się tam wesela i jest dość głośno.

Na kempingu miła i przyjazna atmosfera, średnia wieku dość wysoka a co za tym idzie cisza i spokój. Oczywiście nikogo młodszego od nas nie spotkaliśmy, no chyba że była to młodzież która przyjechała z rodzicami.

Kemping oczywiście ogrodzony, aby wjechać na teren autem trzeba mieć odpowiedni chip dzięki któremu otwierany jest szlaban. Na noc zamykane są przez ochroniarzy bramy prowadzące na plaże. Tu uwaga, jednego wieczora bramy zamknęli nam wcześniej niż było napisane na wywieszce no i musieliśmy skakać przez furtkę.

Stanowiska jak dla nas były wystarczające, i na brak miejsca nie można było narzekać. Spokojnie zmieści się na nim przyczepa z 5 metrową zabudową, przedsionek, namiot 3 osobowy i auto typu suv. Budka z prądem i kranik do pobierania wody na granicy 4 stanowisk. Parcele wyznaczają drzewka posadzone na granicach. Trawy nie ma za bardzo co szukać, duże obłożenie w sezonie oraz małe opady robią swoje. Główne alejki wysypane są białym żwirem, a jeszcze główniejsze są wyasfaltowane.

Na kempingu oprócz miejsc na rozbicie namiotu czy postawienie pojazdu kempingowego można wynająć apartamenty, domki holenderskie, przyczepy kempingowe oraz namioty (go4camp, vacasonelli itp).

Toalety czyste i przyjemne. Ciepła woda non-stop, a i strumień z prysznica ma odpowiednie ciśnienie (nasze panie często narzekają że włosy ciężko umyć - tu Magda pierwszego dnia już zwróciła uwagę, że nie miała z tym problemu). O takich rzeczach jak mydełko czy papier w toalecie chyba nie ma co pisać bo za granicą to jest norma .

Co tu dalej pisać - z kempingu byliśmy zadowoleni i gorąco polecamy. Szkoda tylko, że niesmak po tej wtyczce mi pozostał .

Na koniec kilka zdjęć.