Skocz do zawartości

gdzie trzymać przyczepe


REMIK

Rekomendowane odpowiedzi

czy ktoś wie, gdzie w wawie lub okolicach przechowywać przyczepę. Fajnie by było, gdyby byla możliwośc podłączenia do prądu (aby trochę pomajsterkować) a może przy okazji wypocząć sobie w wolne popołudnie.

 

pozdrawiam wszystkich :palacz:

remi@zwarszawy.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Automobil Klub Polski planował kiedyś otworzyć stanice caravaningową pod Warszawą - z tego co pamiętam to miały być to okolice Nowego Dworu lub Legionowa. Nie wiem czy do tego doszło :palacz:.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 miesięcy temu...

Rozwiązałem ten problem w ten sposób, że znalazłem miejsce takie na wsi, w dawnym garażu po kombajnie. Trzeba się rozglądnąć po okolicy. Może gdzieś w pobliżu jest takie miejsce. Ja doprowadziłem sobie energię elektryczną z licznikiem i w ten sposób rozliczam się. Od listopada do końca kwietnia dojeżdżam do kampera 25 km, średnio co 10 dni. Garażuję tam też przyczepę z pontonem. Moja sytuacja jest idealna bo kamper jest stale podłączony do sieci (automatyczne ładowanie akumulatorów no i oświetlenie i drobne prace przy pomocy elektronarzędzi. Jak się dobrz rozglądniecie to znajdziecie coś. Ważny jest nawet kawałek gruntu, gdzie można postawić wiatę. Bardzo ważne jest w okresie przechowywania przyczepy czy kampera zadaszenie. Chroni to przed zamarzaniem wody w uszczelnieniach dachu. Z własnego doświadczenia wiem, że bardzo szkodliwe jest opatulenie folią - brak przewietrzania. W pozostałym okresie - sezonie kamper stoi na parkingu strzeżonym blisko miejsca zamieszkania. Poszukajcie trochę takiego miejsca a napewno znajdziecie! Pozdrawiam :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dobry pomysł :pub::pub::lol: Możesz jeszcze zdradzić jaki jest koszt takiego garażu na wsi ?? (potrzebna jakaś baza do negocjacji) Gospodarze Ci pilnują ??

 

Trudno powiedzieć! Często są to "układy korupcyjne"!!! Coś Ty IM, a oni opuszczają!!! Negocjuj. W moim przypadku płacę tylko za prąd i jak jadę wiozę wiaderko ciepłej strawy dla psów - które pilnują kampera. A w sezonie (IV,V,VI,VII,VIII,IX,X,) na parkingu płacę 60 PLN za kamper z dostępem do prądu i wody/ m-c i 20 PLN za przyczeokę z pontonem (300 m od domu). :pub:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja schowałem do swojego kampera do garażu znajomego. Znajomy miał autobus miejski ale sprzedał go i wyjechał do Anglii. Został gigantyczny garaż przy domu. Płacę miesięcznie podstawową jednostkę płatniczą czyli flaszkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, macie fajnie, aż wam zazdroszczę. Ja u siebie nie znalazłem jeszcze dobrego miejsca na trzymanie przyczepy. Pozostawienie na parkingu strzeżonym to koszt ok.75 zł - takie tu mamy stawki. Rzecz jasna bez żadnych wygód, pod gołym niebem bez możliwości podpięcia się do sieci 230V. Dlatego kiedy nie planuje wyjazdów mój niewiadów stoi na wsi u teściów w garazu ale ... 300 km ode mnie. Hahaha, w sumie to tylko 4 godz. jazdy aby móc zapiąć przyczepę:lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Witam !

 

Właśnie, MAQ przyznam się szczerze trochę boję się, że myszy mogą coś nabroić. Szczurów raczej nie ma u nas. Czy ktoś w ogóle miał przykre doświadczeia z tego tytułu gryzoniami, co najlepiej sprawdzić, jak ewentualnie przeciwdziałać. Moja wyobraźnia nie podpowiada mi zbyt duż. Czy mogą np. nadgryźć elastyczny wąż do butli gazowej w przednim luku?

 

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przyczepie i kamperze walka z gryzoniami jest bardzo trudna bo jest tam wiele zakamarków, watsrwowe ścianki tip. Trzy lata temu przewiozłem myszkę z Polski do Chorwacji i prze okres tygodnia rozrabiała strasznie. Najbardziej bałem się o instalację elektryczną w kamperze. W Chorwacji poszedłem do sklepu na kempingu prosząc o "coś na myszy" Dostałem coś takiego jak średnich rozmiarów tubka do kleju z napisem (piszę fonetycznie) "Lepiszcze na miszi". Rewelacja!!! Tego samego dnia myszka padła! Teraz odstawiając kamper na przerwę zimową na wies zakładam kilka kartoników z "lepiszczem" i serkiem pośrodku. W martwym sezonie pada 3-5 myszek. Jak będziecie w Chorwacji kupcie. Od tej pory nie mam zniszczeń! :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.