Skocz do zawartości

Pytanie do zaawansowanych w dziedzinie ciągania przyczep


KONZIO

Rekomendowane odpowiedzi

Wystarcza mi waga cyfrowa waga lazienkowa+taboret do ważenia nacisku na hak.

 

Radzę sobie podobnie.... i zawsze podczas tej operacji zadaję sobie pytanie (czy nie mam za dużo):

Wiem (z rozlicznych źródeł), że tzw. "optymalny" nacisk na hak powinien wynosić około 50 kg. Mi zawsze wychodzi przy załadowanych butlach z gazem, wodą około 60-65 kg.

 

1. Jaka rozpiętość może tu być brana pod uwagę jako " w normie"?.

2. Czy są określone wartości minimalne - maksymalne?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 95
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

KONZIO, nie ma co ukrywać, holowanie przyczep skraca żywotność poszczególnych elementów samochodu. Pewnie w przypadku Lanosa (miałem, bardzo dobre auto) najpierw padnie łapa sprzęgła a skoro już się ją wymienia to sprzęgło niejako przy okazji. Oczywiście nie stanie się to od razu - pojeździsz ze 150 tys.

Paweł 66, trzeba jeszcze odróżnić, czy auta jeżdżą zarobkowo z towarówkami lub lawetami,które są często przeładowane, czy prywatnie na wypoczynek.

PS . a tak z ręką na sercu ilu z nas ma wagę do sprawdzenia obciążenia kuli
.

Kiedyś jeździłem z wagą łazienkową - wystarczało. Teraz moja przyczepa ma tendencję do niedowagi więc jest łatwiej utrzymać nacisk 30-50kg

akubit, sam stosuję taką technikę - można sporo podpatrzeć u kierowców TIR-ów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem co doradzić przy jeździe pod górę z przyczepą w upalny dzień i to jeszcze w korku. Mnie dopadło przy podjeździe w górach; temperatura płynu chłodzącego zbliżyła się niebezpiecznie do maxa. Po prostu zjechaliśmy na pobocze zostawiająć pracujący na luzie silnik przez kilka minut. W tym czasie żona zrobiła kawkę i było cacy. Oczywiście mogłem kontynuować jazdę w obłokach smrodu z okładzin ciernych , ale po co? Oczywiście łatwiej rusza się autem z dużej mocy silnikiem i lekką przyczepą ale większość z nas holuje przyczepy o ciężarze zbliżonym do granicznego dla posiadanego pojazdu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie dopadło przy podjeździe w górach; temperatura płynu chłodzącego zbliżyła się niebezpiecznie do maxa. Po prostu zjechaliśmy na pobocze

 

My mieliśmy podobny przypadek w Słowenii ,ale przy zjeżdzie z góry.Przed nami jechał olbrzymi samochód z drzewem, za nami długa kolumna samochodów.Niestety nie było pobocza tylko ściana skalna.Hamulce się zagotowały i już widziałam nas na drugim świecie.

Jakoś się udało,ale wesoło nam nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takich rzeczy nie wolno robić!

Nie bardzo rozumiem jakich-jedziesz stromo w dół/z tyłu oczywiście przyczepa/na dworze 40stopni upału,nie możesz jechać szybciej ,bo masz przed sobą zawalidrogę jadącą np.10 km/godz. nie masz gdzie zjechać i co w takiej sytuacji

robisz? :ok:

Ja nie bronię "mego" kierowcy ,ale nie widzę tu jego winy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

akubit

Takich rzeczy nie wolno robić!

Zapomniałeś dodać, że przy stromym i powolnym zjeździe np. w korku wrzuca się niski bieg (nawet jedynkę) i prędkość zjazdu reguluje pedałem gazu. Przewaga silników wysokoprężnych jest w takich sytuacjach niepodważalna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętajcie o zredukowaniu do właściwego biegu!

Muszę powiedzieć, że wielokrotnie redukuję bieg do jedynki i tak zjeżdżam. Ostatnio z przełęczy Brennero między Włochami, a Austrią zjeżdżałem do Steinach am Brenner po paliwo (bo wjechałem na oparach). Jest to dokładnie 5km zjazdu na złamanie karku (żona chciała się rozwieść natychmiast :ok: ), który to cały zjazd pokonałem na jedynce, od czasu do czasu leciutko przyhamowując przed agrafkami (mimo jedynki prędkość potrafiła wzrosnąć do 50km/h). Tak więc hamulce prawie nie były używane.

Podobnie rok wcześniej zjeżdżając z gór do Bolzano jedynka to był jedyny rozsądny bieg, żeby nie spalić klocków.

 

Edit:

 

Zjazdu z przełęczy Brennero nie polecam, bo 30km dalej stoją i kasują na 25EUR za jazdę z przyczepą (podobno wszystkie drogi z przełęczy mają tam zakaz jazdy z przyczepą :piwko: , no może niedowidziałem :piwko: .

Tak, że w sumie to co zaoszczędziłem na paliwie i opłacie za autostradę poszło na mandat, ale za to jakie przeżycia i widoki:

 

Edit2: próbka trasy do Bolzano:

 

Edit3: "Jesteś poza trasą" to efekt niezamierzony :piwko:

post-56732-imported-54327619-e05e-4ed4-8160-b8e3aac90e78_thumb.jpg

post-56732-imported-6f44e6e1-5b0c-4029-9f8b-79c2d9792ff1_thumb.jpg

post-56732-imported-5fb0f681-0801-4d14-bcac-930092b54769_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wrzuca się niski bieg (nawet jedynkę) i prędkość zjazdu reguluje pedałem gazu.

Tak też robiliśmy,ale zjazd był naprawdę b.stromy i niestety bez hamulca się nie dało,ręczny tez musiał być używany.

Ja tak za bardzo niestety się na tym nie znam /a męża właśnie niema żeby mnie wspomógł/

Może rzeczywiście to była jego "wina"??? :ok:

Ale jeżdzi kilkadziesiąt lat /zawodowo też/ to chyba wie co robić??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawa używania i efektywności hamulców w ciągniku to sprawa pierwszorzędna. Dlatego w trosce o autko i pasażerów stosuję sportowe elementy: tarcze, klocki i płyny. Są to o podwyższonym współczynniku tarcia do 0,42 (standard to 0,21) wysokowęglowe tarcze Brembo i sportowe klocki Ferodo. Są bardzo odporne na wysokie temperatury, a przy tym wspaniale hamują w codziennym użytkowaniu.

Na fotkach tarcze Brembo. Na opakowaniu widać oznakowanie HC (High Carbony) czyli wysokowęglowe.

post-56740-imported-80d91e66-7cb6-49aa-9dbf-5b7679c41528_thumb.jpg

post-56740-imported-bf1433d2-597e-4f25-941f-af07d40a4d1c_thumb.jpg

post-56740-imported-709724a0-6f99-4015-b943-07074eef688b_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w trosce o autko i pasażerów stosuję sportowe elementy: tarcze, klocki i płyny

Zupełnie się na tym nie znam, ale czy można to ot tak sobie po prostu wymienić? Np ABS nie zgłupieje czy co?

 

I jaka jest różnica cenowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wszystkich bardzo serdecznie.

Widzę, że przez przypadek wywołałem ogólną dyskusję na temat techniki jazdy i sprawności pojazdów holujących. I fajnie!!! Wyczytałem, dzięki Waszym wpisom bardzo wiele ważnych informacji. Dzięki :ok: !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.