Skocz do zawartości

Odstająca listwa narożna


3xM

Rekomendowane odpowiedzi

Jako nowy użytkownik forum na początek wypada się przywitać, witaj więc szanowne grono karawaning.pl .Staliśmy się z małżonką posiadaczami przyczepy Hobby 400 Classic , rocznik 1992.Przyczepa w jednych rękach 8 lat, z czego 2 ostatnie nieużywana stała w garażu . Stan super poza jednym "ale" Odstająca listwa krawędziowa w przedniej części od dołu do wysokości okna.Przeczytałem już wszystko co udało mi się znaleźć na forum i mniej więcej wiem co mnie czeka. Pytanie tylko czy demontować całą listwę czy wystarczy fragment na którym wkręty nie mają się już w czym trzymać, i z której strony się do tego zabrać lepiej od środka czy z zewnątrz.Dołączyłem zdjęcia obrazujące defekt. Będę wdzięczny za wskazówki.

IMG_20180322_170449.jpg

IMG_20180322_170431.jpg

IMG_20180322_183644.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Super stan mówisz? :hmm:

odstająca listwa to najmniejszy problem, poza tym widać parade sylikonu, ktoś już próbował reanimować trupa. Jak czytałeś na forum to pewnie trafiłeś na ten temat 

i myślę że coś podobnego Ciebie czeka

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wygląda to tak tragicznie, a silikon jest tylko na tym właśnie odcinku, no i poza tym nie za bardzo jest się do czego przyczepić. Ale nie przeczę że jeżeli zacznę rozbierać ten fragment to okaże się całkiem inna strona tej przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta przyczepa przodu już nie ma, w środku widać nawet strużke po wodzie, to nie tyle zawilgocenie co rasowy przeciek. Jak zaczniesz rozbierać to zastaniesz piękną hodowle pieczarek

 

p.s. Obym się mylił...

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wygląda to tak tragicznie, a silikon jest tylko na tym właśnie odcinku, no i poza tym nie za bardzo jest się do czego przyczepić. Ale nie przeczę że jeżeli zacznę rozbierać ten fragment to okaże się całkiem inna strona tej przyczepy.
No niestety ze zdjęć wygląda to tragicznie. Listwa odeszła bo zwyczajnie się nie ma na czym trzymać. Silikonu to w ogóle tam nie powinno być.

Jeśli nie kupiłeś to nie kupuj. Jeśli kupiłeś to albo remontuj, ale do remontu może być naprawdę sporo. Albo sprzedawaj. Spać w tym raczej w chwili obecnej nie warto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy tragicznie -  zależy co kto uważa za tragedię
To co piszecie to przypuszczenia , zgoda zwykle odejście listwy dołem zwykle mówi nam o tym że gdzieś wyżej wciekała woda i siedziała na dole powodując zgnicie listwy konstrukcji.  Silikon na pewno nie jest też włąściwym uszczelnieniem. 
Aby obalić lub potwierdzic te przypusczenia  oraz zweryfikować co naprawdę boli tę budę jest tylko jeden sposób - rozebrać listwę narożną odchylić z czuciem poszycie i zobaczyć i ocenić zniszczenia i konieczny zakres naprawy. 
Jeśli ja bym robił tę budę to zrobiłbym tak jak w swojej zrzyciłbym cała listwę  narożną, zrzucił poszycia,  naprawił co trzeba,  zmontował poszycia i listwę narożną wkoło budy na nowych uszczelnieniach. co więcej zrzyciłbym wszystkie listwy i zrobił to samo nie tylko z tą jedną.
Wszelkie inne działania uważam za gdybanie i półśrodki - jeśli nie wymieni się uszczelnień elastycznych pod listwą a woda znów wcieknie i historia się powtórzy.
Problem jest taki że trzeba mieć gdzie to zrobić - chodzi mi o zadaszenie jak robebeszy się bude.
kolejny problem to jak sie kolega czuje w takich robótkach - straszne to nie jest ale rekonstrukcja szkieletu jest dosyć pracochłonną stolarska dłubaninką. 

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem że już kupiłeś. Także nie ma teraz co już gdybać, tylko trzeba się wziąć za robotę. Pytanie jak się z takimi rzeczami czujesz. Takie naprawy nie są straszne, jak ktoś ma czas, umie przyciąć listwę, wbić gwoździa, przyszyć wszywkę, posługiwać się klejami i uszczelniaczami. Dłubanina trochę przy tym jest. Najlepszy byłby jakiś garaż duży. ale da się to też zrobić na świeżym powietrzu. Oczywiście trzeba wtedy szybko robić póki jest pogoda i przykrywać folią to też zajmuje czas. Zgadzam się z przedmówcą, że ściągnął bym listwę w całości i wszystko dookoła rozebrał. To jest tylko jedyny sens takich napraw.

Pamiętaj że pewnie pojawią się nowe rzeczy w momencie kiedy będziesz ruszał.

Jeżeli czytałeś już forum to wiesz jaki wklej i jakich uszczelniaczy użyć. Jest wiele wątków na temat napraw przyczep. Poczytaj będziesz wiedział co z czym.

Życzę powodzenia.

 

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo dziękuję Panowie za odzew, Tak przyczepka już kupiona, garażem niestety nie dysponuję i będę musiał robić to pod domem , zaopatrzę się w jakąś plandekę do zabezpieczenia budki. Prace z drewnem mi nie straszne gdyż zawodowo zajmuję się stolarką ;) w środku po rozebraniu siedzeń podłoga jest zdrowa problem zaczyna się wyżej.Czyli mam rozumieć że odkręcam listwę narożną na całej długości przyczepy, zdejmuję metalowe poszycie i wymieniam wszystkie uszkodzone elementy ?

IMG_20180324_154907.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Staliśmy się z małżonką posiadaczami przyczepy Hobby 400 Classic , rocznik 1992.Przyczepa w jednych rękach 8 lat, z czego 2 ostatnie nieużywana stała w garażu . Stan super poza jednym "ale"



Doczytałem teraz że już wtopiłeś kasę w trupa. A znając hobby i plastiki z przodu to nawet nieźle wtopiłeś. Oddaj to i kup coś bez zgnilizny.
Albo dołącz do klubu "sam zrobiłem i teraz wiem co mam i jest to lepsze niż fabryczne, i mam na lata (w domyśle - bo nikt tego nie kupi)"

Wysłane z Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, 3xM napisał:

......będę musiał robić to pod domem , zaopatrzę się w jakąś plandekę do zabezpieczenia budki. Prace z drewnem mi nie straszne gdyż zawodowo zajmuję się stolarką ......

 

No to  spoko chłopie to ogarniesz bo buda z tych lat to nie jest wiedza tajemna ani prom kosmiczny :)   
Ja miałem zgnite winkle dołem - robebeszałem przód i tył oraz bok a później drugi bok  - tragedii już widze że u Ciebie chyba nie ma u mnie było gorzej kawałki podłogi poszły do wymiany i też pod chałupą robiłem na tymczasowym zadaszeniu - jakbyś chciał zerknąć więcej fot masz tutaj http://forum.krzywoj.pl/viewtopic.php?f=44&t=1772

02b-zgnite-bok.jpg

20150424_170514.jpg

20150424_164052.jpg

Edytowane przez smok_wawelski (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, jacekzoo napisał:

Kolego jak nie tajemnica ile za to dałeś? Nie ma opcji zwrotu?

żadna tajemnica , kosztowała 8500. A opcja zwrotu to w sumie nie wiem, poza tym za takie pieniądze nic lepszego nie dostałbym a kilka oglądnąłem.

8 minut temu, smok_wawelski napisał:

No to  spoko chłopie to ogarniesz bo buda z tych lat to nie jest wiedza tajemna ani prom kosmiczny :)   

dzięki smoku za słowa otuchy ;) biorę się zatem za kompletowanie uszczelniaczy, uszczelek, plandeka i po świętach startuję z robotą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najważniejsze, żeby dokładnie zweryfikować miejsce i wielkość uszkodzenia i usunąć całość. Dodatkowo koniecznie trzeba znaleźć przyczynę nieszczelności. Co z tego, że naprawisz, jak za dwa lata znowu zacznie gnić. 

Nie daj się zastraszyć, tylko do roboty. Konstrukcja przyczepy prosta jak budowa cepa. Piszesz, że masz do czynienia z drewnem więc dasz radę jedną ręką :P

Problemem może się okazać nie trudność naprawy,  a koszt. Po otwarciu ściany możesz się nieźle zdziwić  jak duża jest degradacja.

Powodzenia  :ok:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.