Skocz do zawartości

Wzrastają opłaty za przegląd pojazdu


Rekomendowane odpowiedzi

Nie każdy poszkodowany ma internet na miejscu kolizji, a także  umiejętności lub ochotę, aby w nim grzebać.

Poza tym dobrze jest czytać ze zrozumieniem,  pisałem o sytuacji ,gdy jest się sprawcą kolizji, a nie poszkodowanym, więc po co niby sprawdzać czy pojazd ma OC (zakładam, że każdy średnio inteligentny kierowca, wie czy posiada OC i nie musi tego sprawdzać w systemach), ale już poszkodowany nie wie, a prościej jest wezwać policję niż grzebać w stresie po internetach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.05.2018 o 07:38, niebieski napisał:

uwierzy on Ci na słowo.

A widziałeś jak wyglądają teraz potwierdzenia OC kupowanego online? Przychodzą mailem - każdy sobie może takie przeedytować ogólnie dostępnym oprogramowaniem i wydrukować. Papierowe dokumenty to jest obecnie farsa. Zresztą nikt cię nie zmusza do zostawiania dokumentów w domu. jeśli jesteś w sposób niereformowalny przywiązany do średniowiecznych technologi - możesz je nadal wozić ze sobą. 

Ale ich zostawianie w domu to jest duże uproszczenie. Ich wożenie a nawet istnienie w papierowej formie  na obecnym rozwoju teleinformatyki jest bezsensowne. Powinno być kompletnie zniesione. O wiele trudniej dokonać wpisu do strzeżonej i zabezpieczonej bazy danych niż wydrukować papierowe oc.

Na pewno ulegną zmianie wymagania dotyczące spisywanych oświadczeń podczas stłuczek. PL to nie pierwszy kraj w którym będą takie przepisy. Tak naprawdę jedyne co jest potrzebne przy stłuczce to zrobienie kilku zdjęć, (na których będą tablice rejestracyjne) albo spisanie nr. tablic rejestracyjnych i peselu kierowcy. Pewnie wkrótce pojawią się informacje od ubezpieczycieli jak postępować w razie stłuczki w świetle nowych przepisów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

43 minuty temu, Łza Włóczynutka napisał:

A widziałeś jak wyglądają teraz potwierdzenia OC kupowanego online? Przychodzą mailem - każdy sobie może takie przeedytować ogólnie dostępnym oprogramowaniem i wydrukować. Papierowe dokumenty to jest obecnie farsa. Zresztą nikt cię nie zmusza do zostawiania dokumentów w domu. jeśli jesteś w sposób niereformowalny przywiązany do średniowiecznych technologi - możesz je nadal wozić ze sobą. 

Ale ich zostawianie w domu to jest duże uproszczenie. Ich wożenie a nawet istnienie w papierowej formie  na obecnym rozwoju teleinformatyki jest bezsensowne. Powinno być kompletnie zniesione. O wiele trudniej dokonać wpisu do strzeżonej i zabezpieczonej bazy danych niż wydrukować papierowe oc.

Na pewno ulegną zmianie wymagania dotyczące spisywanych oświadczeń podczas stłuczek. PL to nie pierwszy kraj w którym będą takie przepisy. Tak naprawdę jedyne co jest potrzebne przy stłuczce to zrobienie kilku zdjęć, (na których będą tablice rejestracyjne) albo spisanie nr. tablic rejestracyjnych i peselu kierowcy. Pewnie wkrótce pojawią się informacje od ubezpieczycieli jak postępować w razie stłuczki w świetle nowych przepisów.

Dziś już wiele rzeczy jest w formie elektronicznej. Niedługo nawet Dodów osobisty będzie w aplikacji. Nie zmienia to faktu, że nadal u nas w kraju jest wiecznie żywy kult pieczątki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szczyt polskiej innowacyjności widziałem ostatnio na poczcie, kobitka w okienku nie chciała wydać babce firmowego poleconego bez.... okazania pieczątki :D po wielkim przekonywaniu że już jakieś 20 lat pieczątka nie jest niczym wiążącym łaskawie jej wydała :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, jacekzoo napisał:

Szczyt polskiej innowacyjności widziałem ostatnio na poczcie, kobitka w okienku nie chciała wydać babce firmowego poleconego bez.... okazania pieczątki :D po wielkim przekonywaniu że już jakieś 20 lat pieczątka nie jest niczym wiążącym łaskawie jej wydała :)

To jest pikuś...jak jeszcze jeździłem po EU, a było to 3 lata temu, to np. w GB o pieczątce po rozładunku nie było mowy - "jest 1 w biurze u dyrektora, więcej nie ma, mój podpis musi wystarczyć", to zazwyczaj słyszałem pytając o pieczątkę...w NL podobnie - z firmy gdzie tydzień w tydzień krzesła rozładowywałem dostawałem pieczątkę w dokumenty, ale dyrektor - tak, miał biurko razem z pracownikami - powiedział, że tylko my Polacy i Rosjanie tak chorobliwie potrzebujemy tych pieczątek, nikt więcej i on nie może zrozumieć po co nam one, skoro towar dojechał, a on się czytelnie z imienia i nazwiska podpisał?!

Cóż - dłuuugo jeszcze będą potrzebne przeżytki...a wiele rzeczy można zrobić prościej, szybciej i taniej, z tym, że taniej nie zawsze chyba ma być, bo my szare człowieki mielibyśmy za dobrze wg rządzących ;)

Edytowane przez MaciekR4 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Na pewno ulegną zmianie wymagania dotyczące spisywanych oświadczeń podczas stłuczek. PL to nie pierwszy kraj w którym będą takie przepisy. Tak naprawdę jedyne co jest potrzebne przy stłuczce to zrobienie kilku zdjęć, (na których będą tablice rejestracyjne) albo spisanie nr. tablic rejestracyjnych i peselu kierowcy. Pewnie wkrótce pojawią się informacje od ubezpieczycieli jak postępować w razie stłuczki w świetle nowych przepisów.


Na pewno :) Bedzie trzeba wzywać policję do każdej stłuczki. Ubezpieczyciele wprowadzą do OWU zapis, że w przypadku braku policji na poszkodowanym ciąży obowiązek weryfikacji poprawności i aktualności danych sprawcy, a w razie niedopełnienia tegoż ich odpowiedzialnośćwynikającą z polisy jest wyłączona. Zdjęcie tablic też można spreparować i nie jest żadnym dowodem.
Brzmi to trochę jak rezygnacja z miejsca zameldowania na dowodach osobistych, czyli coś byśmy tu zmienili ale nie do końca nam wyszło.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach






Na pewno Bedzie trzeba wzywać policję do każdej stłuczki. Ubezpieczyciele wprowadzą do OWU zapis, że w przypadku braku policji na poszkodowanym ciąży obowiązek weryfikacji poprawności i aktualności danych sprawcy, a w razie niedopełnienia tegoż ich odpowiedzialnośćwynikającą z polisy jest wyłączona. Zdjęcie tablic też można spreparować i nie jest żadnym dowodem.
Brzmi to trochę jak rezygnacja z miejsca zameldowania na dowodach osobistych, czyli coś byśmy tu zmienili ale nie do końca nam wyszło.
Ubezpieczyciele mogą sobie wpisywać co im się podoba. Nawet, że na słoniu masz przyjechać :-) Zasady OC określa ustawa i to jej zapisy są wiążące
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No może faktycznie macie rację. Bardziej chodziło mi o sytuację, jak pisaliscie że nie wozimy papierów od samochodu i dowodu osobistego. Ale tu już jakiś substytut w formie apki w telefonie musiałby być. Co do zasady jestem zwolennikiem nowych technologii, ale z racji pracy w IT m.in. w działce bezpieczeństwa, mam nabyty dystans do nowinek bo wiem jak można zhackować telefon i to co na nim jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 1 miesiąc temu...

Podepnę się pod temat:  na taka ciekawostkę trafiłem - artykuł poniżej:

https://autokult.pl/31671,diagnosci-dostali-zalecenia-odnosnie-silnikow-tdi-ministerstwo-chce-informowac-kierowcow-o-wadzie

nie ma mowy nic o BMW, Mercedesie, Renault czy PSA ?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.