Jak przerobiłem duńską instalację gazową w hobby 440 z 2004 roku

[BeeBee]

Cześć,

 Po przeczytaniu kilku ważnych wątków na forum, po zadaniu kilku pytań oraz po zebraniu wielu pomocnych podpowiedzi z forum:

• Wymiana reduktora gazowego

• reduktor gazu jaki musi być

• Kompozytowe butle gazowe (tutaj zadałem kilka pytań)

 

udało mi się przerobić instalację gazową duńską:

 

Na naszą:

 

 

Potrzebne materiały:

• Adapter Quick-on 27 mm TYP 513, ja kupiłem tutaj

• Reduktor EN61 30 mbar, cemping, ja kupiłem tutaj

• Wąż RVS8 x 1/4LH, ja kupiłem taki

 

Potrzebne narzędzia:

• WD 40 lub inny preparat penetrujący

• Klucze płaskie 17 i 14

• nóż, sekator do przecięcia kabla

 

Po zgromadzeniu wszystkich niezbędnych materiałów, zabrałem się do pracy.

 

1. Odkręcenie poprzedniego przyłącza. Aby łatwiej było połączenie odkręcić, zrobiłem dwie rzeczy:

   1. odciąłem istniejący wąż

   2. przyłącze na śrubunku popsikałem preparatem penetrującym WD40.

 

2. Po kilkunastu minutach od popsikania, wziąłem dwa klucze płaskie i nie wiedząc co z tego wyjdzie podjąłem próbę odkręcenia śrubunku. Za pierwszym razem nie udało mi się odkręcić, więc już zacząłem się bać, że może się nie udać. Podjąłem drugą próbę, ścisnąłem klucze i … udało się :). Dla osób, które miałyby problemy z rodzajem gwintu i zastanawiały się w jakim kierunku odkręcić połączenie, to w sytuacji jak na zdjęciu, aby odkręcić łącze, klucz numer 17 powinien iść “w dół”, w kierunku klucza 14. Oczywiście klucz nr 14, w kierunku przeciwnym. Pierwszy opór był spory, ale po jego pokonaniu, odkręcenie nie było już trudne.

 

3. Po odkręceniu wyczyściłem “beczułkę” po stronie instalacji przyczepy i zabrałem się za przykręcenie nowego węża. Tak jak napisałem poniżej, nie zastosowałem specjalnego smaru, bo nie udało mi się go zakupić. Oczywiście nie wykorzystałem ani beczułki ani śrubunku z nowego węża, wykorzystałem poprzednie. Całość ścisnąłem dosyć solidnie (niestety zrobiłem to na czucie, bez korzystania ze specjalistycznych kluczy).

 

4. Na koniec zdemontowałem starą butlę (z którą za bardzo nie wiem co zrobić, to jest 5kg duńska butla, której raczej u nas się nie naładuje gazem?) i założyłem butle nano, podpiąłem adapter i zrobiłem test na kuchence.

 

5. Kolejny krok to sprawdzenie szczelności instalacji, co planuję zrobić na wiosnę.

 

 

Czego nie zrobiłem:

• w jednym z postów napisane było, aby połączenie węża do instalacji przyczepy: “smarujesz baaardzo delikatnie beczułkę smarem (najlepiej "gazowym") i skręcasz dostatecznie mocno połączenie”

• Ponieważ nie udało mi się zakupić takiego smaru, nie zastosowałem go. Mam nadzieje, że mimo to połączenie jest szczelnie. Będę to chciał sprawdzić wykonując test szczelności instalacji gazowej.

 

Mam nadzieję, że ta relacja pomoże innym w przyszłości, tak jak mi pomogły inne posty. Liczę także na komentarze, na temat tego czy zrobiłem to prawidłowo czy nie i co ewentualnie do wiosny powinienem poprawić, bo jak wiadomo z gazem zabawy nie ma.

 

Pozdrawiam.

[chris_66]

Fajna relacja, butlę duńską mogę przygarnąć jak nie masz co z nią zrobić

Wysłane z mojego Tapatalka

[BeeBee]

Aktualizacja: wczoraj sprawdzilem szczelność połaczenia detektorem gazu. Detektor nie wykazał żadnych przecieków


Sent from my iPhone using Tapatalk

[michu782]

Witam  mam pytanko zakupiłem wszysto co Ty podałeś w poście tylko że reduktor 30 bar 1,2 kg/h czy taki sobie poradzi w Hobby 440 De luxe ? Pozdrawiam

[BeeBee]

Hej, sorki za mało konkretna odpiwiedź, tzn: nie wiem. Musiał byś sprawdzić maksymalne zużycia dla Twoich sprzętów (lodówka, piec, kuchenka) i dodać razem. Jak Ci wyjdzie mniej niż 1,2 to wystarczy, jeżeli więcej, to w skrajnych sytuacjach może być za mało. Najlepiej dobrać przepływ co najmniej taki, jaki miałeś w oryginalnym reduktorze. Cićnienie powinno być takie same.