Skocz do zawartości

Silnik 2.0 benzyna 145 HP do Hobby 540


dmowik1234

Rekomendowane odpowiedzi

Chyba że macie ochotę do Rumuni i Bułgarii w tym roku to zapraszam. My jedziemy zaraz po zakończeniu szkoły. Chyba że pogoda będzie słaba, to później. Mamy ten luxus, że sami sobie urlopy uzgadniamy i termin nie gra większej roli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

1 minutę temu, dayvid napisał:

Daruj sobie Volvo jak chcesz pieniądze wydawać na wakacje... Lepiej rodzinie zafundować fajne atrakcje niż wydawać na części i robotę. Auto proste, nie wydumane, z dobrą opinią i na LPG. Potem za resztę kasy kolacje w tawernie w Grecji z rodziną z winem i lodami dla dzieci w upalne wieczory słuchając szumu fal.

Dobrze mówisz 

a nie wydawać w części albo w ropę która tak szybko nabija kasę na dystrybutorze prawie jak benzyna ,ostatnio tankowałem busa to zobaczyłem co to znaczy 

1 minutę temu, dayvid napisał:

Chyba że macie ochotę do Rumuni i Bułgarii w tym roku to zapraszam. My jedziemy zaraz po zakończeniu szkoły. Chyba że pogoda będzie słaba, to później. Mamy ten luxus, że sami sobie urlopy uzgadniamy i termin nie gra większej roli.

Kolego 

a jak tam w Bułgarii bezpieczeństwo ? Bo słyszałem ze właśnie nie ciekawie jest i ze dużo złodzieji 

mozna by się było wybrać ;) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie się złodzieje trafią. Myślę że w Paryżu czy Barsie okradną Cię na pewno, tutaj to mam nadzieję się nie stanie. W Rumuni byłem 2 razy i jestem wręcz pozytywnie zszokowany. Ludzie bardzo mili i pomocni. Tak zawsze tam trafiałem. Bułgarzy podobno nas lubią. 

My chcemy trochę na free na Crama Ceptura, ( super knajpa obok ), koło Mamaia ze 3 dni, potem na na kampie ze 2 żeby się domyć i dalej do Bułgarii na Bolata Beach na parę dni i dalej na camp Saint George. Może też gdzieś dalej... 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, dayvid napisał:

Wszędzie się złodzieje trafią. Myślę że w Paryżu czy Barsie okradną Cię na pewno, tutaj to mam nadzieję się nie stanie. W Rumuni byłem 2 razy i jestem wręcz pozytywnie zszokowany. Ludzie bardzo mili i pomocni. Tak zawsze tam trafiałem. Bułgarzy podobno nas lubią. 

My chcemy trochę na free na Crama Ceptura, ( super knajpa obok ), koło Mamaia ze 3 dni, potem na na kampie ze 2 żeby się domyć i dalej do Bułgarii na Bolata Beach na parę dni i dalej na camp Saint George. Może też gdzieś dalej... 

 

 

Kolego a we wrześniu dało by radę ? 

Bo nie wiem czy na lipiec i sierpień nie wypadnie mi robota ,może być ale nie musi 

fajnie by było zwiedzić kraj w którym się nigdy nie było ;p

jezdze ciężarówka a w transporcie różnie bywa 

Edytowane przez dmowik1234 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem taki ciekawy artykuł  ciekawe czy jest to prawda 

http://forum.gazeta.pl/forum/w,789,131117486,131117486,Bulgaria_zdecydowanie_nie_Odradzam_.html

 

3-4razy w roku bywam w RO i BG, i mogę stwierdzić że to nieprawda Tak, jeżdżę tam samochodem na polskich blachach

 

Wysłane z mojego Tapatalka

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 30.01.2018 o 22:10, dmowik1234 napisał:

Gość od którego kupiłem przyczepe miał peugeota 807 z silnikiem 2.0 136 

sama masa tego auta to ponad  1700kg

mowil ze problemów nie miał w górach ,ale na wszelki wypadek wole się upewnić bo czego to się nie wciska aby tylko sprzedać :) 

 

Jak tak to jutro jeszcze rozejrzę się może za czymś innym jak się trafi może coś z większym motorem 

dzieki 

Gościa trochę ponosi ze 136 koni nie ma problemów. Moj pierwszy holownik do cepy to espace 3 i 140 KM i [...] nie urwało, 3 wyjazdy nad morze i za każdym razem musiałem szukać Tira by się za nim chować ,masa auta podobna,ale cepa DMC 1100. Sprzedaż i kupiłem. espace 4, 2.0 ale z turbiną no i tutaj są inne właściwości jezdne.Szukaj PB ale z turbiną 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, dmowik1234 napisał:

Ja nie wiem czy to co jest opisane w artykule to prawda. Wiem natomiast, że najgorsze w życiu wakacje miałem w Bułgarii. Rzecz działa się w miejscowości Słoneczny Brzeg - może gdzie indziej jest wspaniale, ale ja nie sprawdziłem i nie mam zamiaru sprawdzać. Jedyne co się zgadzało z opisem to apartament, który był dość nowy i miał wszystko to co obiecane podczas rezerwacji. Cała reszta to beznadzieja.

1) Plaża jest podzielona między hotele, a część "komunalna" to paseczek od strony ulicy za knajpami bez dostępu do morza. Aby z dziećmi iść nad morze trzeba przejść przez hotelową część i owszem przejść wolno, ale nie wolno się tam zatrzymać. Zakazane było bawienie się z dziećmi w budowanie zamków i robienie babek z piasku, bo niszczyliśmy hotelową plażę.

2) Brak jakiejkolwiek przestrzeni publicznej nadającej się do wypoczynku. Zero placów zabaw itp. Wszystko należy do jakiegoś hotelu, a miasta tam nie ma. Tan nie mieszkaja ludzie poza sezonem (chyba ochroniarze).

3) Jedzenie jest niesmaczne i nawet gdy zamówiliśmy coś czego nie da się spierniczyć (pierś z kurczaka z grilla) to dostaliśmy spaloną po wierzchy, a surową w środku - tak się spieszyło kucharzowi.

4) Nie zawsze ale często oszukują w knajpach na jedzeniu. Wybierasz potrawy z karty, zamawiasz, kelner zabiera kartę, a potem gdy masz płacić to cena jest dużo wyższa. Oczywiście druga karta "na podmianę" jest już naszykowana więc nie masz szans na reklamację.

Jest jeszcze kilka wspaniałych "atrakcji" które spowodowały, że byłem tam jeden raz w życiu i nie wierzę, bym się skusił a kolejny. Za rzadko mam wakacje, za bardzo na nie czekam przez cały rok, żeby zmarnować urlop w Bułgarii, gdzie jest beznadziejnie. Ja lubię w wakacje czuć się dobrze. Ale dla masochistów kierunek bułgarski polecam jak najbardziej.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak. Może i masz rację. Nawet nie spodziewam się tam rewelacji. my zamierzamy w części mieszkać poza kempingami na dziko. Podoba mi się ta Bolata beach. Podobno jest wakacyjny bar na plaży z lodami, piwem i frytkami. Mi w zasadzie wystarcza, bo i tak będąc na dziko sami gotujemy. W zeszłym roku byliśmy wspólnie z forumowiczem Leszkiem i jego rodziną ( POZDROWIENIA! ) w Albanii i też du..y nie urywało. Wspomnienia Grecji i Cro są bezcenne. To inna bajka, zgadzam się. Ale też inne ceny. Ja napieram na Bułgarię, bo nigdy tam nie byłem. To kwestia poznawcza. Jakoś mnie tam ciągnie i tyle. Tak to już jest. Nie chciałbym podzielać Waszego negatywnego zdania o tym kraju, ale dopóki tam nie byłem, to nie mam nic do powiedzenia...

Bardzo mi się spodobało freecamperowanie.  Szczególnie parkując na plaży 10 metrów od wody...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Cezarr napisał:

Rany jak dramatyczna opowieść, tam chyba wszyscy na nich czyhali :ph34r:

wiesz, do niektórych muchy same lecą, chociażby ich nie było w okolicy :lol:

Godzinę temu, inhalt napisał:

...........................rzecz działa się w miejscowości Słoneczny Brzeg..................zmarnować urlop w Bułgarii, gdzie jest beznadziejnie........................

to mniej więcej jakbyś napisał, że Egipt jest do d00py bo byłeś w Hurghadzie i nie było piramid :winner:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

46 minut temu, chris_66 napisał:

to mniej więcej jakbyś napisał, że Egipt jest do d00py bo byłeś w Hurghadzie i nie było piramid :winner:

Czytaj ze zrozumieniem. Napisałem wyraźnie tak:

2 godziny temu, inhalt napisał:

Rzecz działa się w miejscowości Słoneczny Brzeg - może gdzie indziej jest wspaniale, ale ja nie sprawdziłem i nie mam zamiaru sprawdzać.

Właśnie najważniejsze w mojej relacji było to, że dotyczy tylko jednego bezsensownego miejsca. A że nie mam ochoty sprawdzać jak jest w innych miejscach to moja sprawa - nie dlatego, że gdzieś indziej nie może być lepiej, ale dlatego, że zbyt duże ryzyko (dla mnie), że może być podobnie. Miejsce inne, ale ludzie mogą się trafić tacy sami. I dlatego dziękuję za wakacje w Bułgarii. Jeśli ktoś pojechał do innej miejscowości może był zachwycony. Ja nie.

Napisałem o tym tylko dlatego (w tym wątku OT), że wcześniej ktoś podlinkował artykuł z narzekaniami, a ty sam odpisałeś, że nieprawda, by tak źle było w Bułgarii. No to ja twierdzę - to prawda, może być tak źle jak w artykule z linka, choć zapewne nie musi. Ale ryzyko jest niemałe. A znam miejsca, gdzie ryzyko w tym względzie niemal nie istnieje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.