odcinki dróg z nachyleniem >12% w Europie

[OnionSkin]

https://sourceforge.net/projects/qlandkartegt/
 

[Łza Włóczynutka]

Tx

[Cezarr]

A coś prostszego w obsłudze   no chyba że to jest proste

[Łza Włóczynutka]

To jest proste, ale nieutylitarne. Coś w stylu chińskich pałeczek do jedzenia ryżu - proste, ale prędzej się wq...sz i połamiesz nim coś tym zrobisz ;-D

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez Lza (wyświetl historię edycji)

[OnionSkin]

Nie wiem 
Postaram się coś poszukać prostrzego.
Wiem że Google Eartch ma taką możliwość.

Ja dopytywałem tu:
http://www.garniak.pl/viewtopic.php?f=9&t=12330&p=172090#p172090

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez OnionSkin (wyświetl historię edycji)

[maarec]

No ładnie w tym roku jechałem drogą przez Słowację jeżeli dobrze pamiętam 16% niestety nie mogę odszukać tej drogi na mapie

Podjazd nie był zbyt długi kilkaset metrów i normalna droga, ale moim zestawem udało mi się jechać jakieś 45km/h

ciekawy jestem jak długo bym mógł tak jechać 

u mnie w aktualnym holowniku pewnie jakoś taki podjazd bym dał radę pokonać (nie mówię ruszyć i to przyjemnie), ale szybko widziałbym wzrost temperatury. Uwielbiam zjazdy, gdzie po kilku minutach jazdy na biegu temperatura wraca do niskiego poziomu . Oczywiście na zjazdach trzeba mieć na uwadze hamulce w budce i jak się da to dodawać czasem gazu aby te hamulce zwolnić. Przy masie mojej budki 1700kg na zjazdach hamulec działa prawie nonstop.

 

Dodam jeszcze trudny lecz znany odcinek  - podjazd do tunelu SV ROK. Miejsce gdzie albo męczymy się na podjeździe - bardzo długim i dość stromym to jadąc w drugą stronę czasami tak wieje, że jazda 20-30kmh zestawem jest trudna.

https://www.google.pl/maps/dir/44.2346194,15.5153339/44.3727874,15.6342668/@44.2335775,15.4535722,12.5z/data=!4m2!4m1!3e0?dcr=0

[Cezarr]

Marek jak ja bym miał taka przyczepę jak Ty to bym w ogóle nie wjechał          dlatego postawiłem

na małą i lekką przyczepę 1000kg i holownik 4x4 w automacie. Chyba to jest najważniejsze czyli odpowiedni

dobór przyczepy do auta, lub odwrotnie jak kto woli jak to będzie zachowane to wzniesienia 12% powinniśmy

pokonać bez większego problemu po normalnej asfaltowej drodze.

[maarec]

Moja przyczepa jest na krawędzi możliwości holownika. Jeżeli miałby on napęd 4x4 i automat to zajechałbym go do ostatnich jego dni. Nie ma jednak co dramatyzować, jeszcze się na niego górka nie znalazła, a pod każdą autostradową nawet w upały jest w stanie utrzymać 90kmh+. Przez najbliższe 2 lata będę śmigał po znanych mi rejonach i trasach, a później idę w jakiś kompromis - moc/napęd/skrzynia/ cena i aby się trochę do miasta nadał

[Cezarr]

No i wszystko w temacie, jeżeli pasuje Tobie to znaczy się że holownik    jest Ok 

A co do tematu to Google Maps coś tam pokazuje ale tylko do tras rowerowych.

[OnionSkin]

Sorry, link do danych SRTM miał być inny- gotowce w formacie TIFF.
Z poprzedniego trzeba do niego konwertować.

[Cezarr]

Ciekawe kto to obsłuży

[mich007]

Na tych zjazdach to też trzeba uważać żeby nie zagotować hamulców...widzę że tutaj większość boi się o zagotowanie silnika przy czym jak się gotuje płyn chłodniczy zawsze można stanąć i wystudzić, gorzej jak się gotuje płyn hamulcowy i pali się okładzina cierna na klockach i hamulce mówią papa...to jest niebezpieczeństwo, pamiętajcie o tym

 

Sam doświadczyłem takiego zjawiska na zjeździe z Meteorów w Grecji...uważajcie na zjazdach z długotrwałym hamowaniem!

 

Na Grossglockner byliśmy w tym roku w sierpniu, wjazd od Zell am See, zjazd w kierunku Linz...jechaliśmy kamperem waga 3,8-4ton...podjazd bez problemów całość 2-3bieg,momentami na nawrotkach 1 bieg, za to na zjeździe musiałem kilkukrotnie stawać chłodzić hamulce bo już mi się miękki pedał robił...nie puściłbym się z ciężką przyczepą tamtędy

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez mich007 (wyświetl historię edycji)

[powolniak]

Na tych zjazdach to też trzeba uważać żeby nie zagotować hamulców...widzę że tutaj większość boi się o zagotowanie silnika przy czym jak się gotuje płyn chłodniczy zawsze można stanąć i wystudzić, gorzej jak się gotuje płyn hamulcowy i pali się okładzina cierna na klockach i hamulce mówią papa...to jest niebezpieczeństwo, pamiętajcie o tym

(...).

Jest na tę przypadłość skuteczne i relatywnie niedrogie lekarstwo.

Miast używać standardowych części, warto zafundować autku/holownikowi sportowe wyposażenie układu hamulcowego: tarcze, klocki i płyn hamulcowy (można jeszcze przewody hamulcowe w oplocie). Podobnie warto układ dolotowy powietrza wyposażyć w sportowy wkład filtra powietrza (mokry), jakże ułatwiający motorowi oddychanie.

 

Otóż części owe, mają podwyższoną (w kilkustopniowej skali) twardość (nie ścierają się tak prędko) i odporność na wysoką temperaturę. Rozgrzane tarcze i klocki lepią, jak marzenie, hamulce jak żyleta.  

 

Kiedyś towarem tym obracał sprzedawca w Łodzi, lecz obecnie przeniósł się pod Warszawę http://www.hamulce.net/ .

W głowie ma wszystkie katalogi i wymiary układów hamulcowych (pamiętam jak go poznałem prawie 20 lat temu, nabywając szpej do układu hamulcowego tuningowanej Meganki, spojrzał na tarcze i mówi, to nie jest układ Meganki, to jest z Laguny. Miał rację, pasowały tarcze i klocki od Laguny).

[OnionSkin]

A coś prostszego w obsłudze no chyba że to jest proste

OpenRouteService:

 

 

Po prawej na dole w Legendzie przełączyć na wykres wysokości, po lewej na "kolorowym" pasku myszka pokazuje pochylenie i jej odległość.

Edytowane 28 Grudnia 2017 przez OnionSkin (wyświetl historię edycji)

[Cezarr]

Fajne, dziękuje bardzo