Alternatywne spotkanie na południu.

[b.b tulipan]

zlot to zlot, tu wszyscy raz na jakiś czas zbierają się aby poznać się bliżej lub przypomnić sobie stare znajomości.

Zlot jest pewnym świętem danego klubu, forum,zjazdem podkreślającym powage tego spotkania.

A spotkanie zwykłe to tak jakby ktoś spotkał się w danym miejscu w kilka osób, powiedział parę zdań i pojechał dalej.

Ludzie na spotkania klasowe,maturalne,wojskowe,danego herbu itp jadą po kilkadzieśąt kilometrów.

Więc założymy swoje koszulki forumowe, uprasujemy spodnie, wymyjemy przyczepy i pojedziemy na zlot tj. IV Ogólnopolski Zlot Forumowy do Bachotek. i niech się tak stanie........

[Wirek]

Boguś nie przekonałeś mnie - byłeś w Sławie i co uważasz to za mało poważne spotaknie????? mniej ważne?? jak tak to dlaczego???? bo podobnie było i w Sławie ( tu byłem) i w Sandomierzu ( tu czytałem) i tu i tu była miła atmosfera , mile spotkanie i dlaczego gdy ludzie , którzy zechca spotkać sie np. w Częstochowie według Ciebie , maja uważać to za coś gorszego , bo w nazwie nie jest to zlot - nie umyją przyczepek, nie ubiorą koszulek z forum?????

[Serek]

kiedy tak czytam te opinie i zdania ...odechciewa mi sie wogóle wyjazdu... poprostu spotkajmy sie i juz ..każdy niech jedzie tam gdzie moa ochote , lub go stac ( finansowo) , lub te3z z innych wzgledów...

 

takie jest moje zdanie...

[Wirek]

każdy niech jedzie tam gdzie moa ochote , lub go stac ( finansowo) , lub te3z z innych wzgledów...

 

i o to mi chodziło , aby zostawic wybór padła propozycja zloty na pólnocy , nie każdemu z różnych względów pasuje , więc ktoś zaproponował południe i zostaje wybór, moje zamiary sa takie aby być i tu i tu pod warunkiem , ze terminy będą rózne

[Dżuma]

Myślę, że ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Do rozłamu jeszcze daleko (przykłady na innym podobnym forum), ale powoduje niepotrzebne napięcia. Każdy z Was ma trochę racji i znajdzie tysiąc argumentów na tak lub nie. Jestem tu od niedawna, nie byłem jeszcze na żadnym zlocie ani spotkaniu z tego forum, a chętnie bym się wybrał. Na północ nie pojadę z różnych względów, ale dlaczego nie mogę jechać do Częstochowy ?

 

Moim zdaniem powinien być oficjalny zlot na otwarcie, zamknięcie sezonu czy jeszcze z innej okazji. Na zmianę północ, południe, wschód.... Niech wszysy mają szansę łatwego dojazdu raz na jakiś czas i satysfakcję, że to ich rejon. Nie wszyscy chętni pojadą na zlot na drugi koniec Polski. Jeżeli więc znajdzie się grupka chętnyh do np. zamknięcia sezonu nie na oficjalnym zlocie tylko na spotkaniu np. w Częstochowie to jaki problem.

 

Jeżeli dojdzie do spotkania na południu chętnie się na niego wybiorę i nie będe rozpaczał, że nie jest to oficjalny zlot.

Powinno się ono jednak odbyć np. z tygodniowym poślizgiem, może ktoś będzie miał ochotę być i tu i tu.

[Tomii]

Ja myślę, że jednak warto rozróżniać co jest zlotem a co spotkaniem. Czemu? Bo wiele osób jest "skołowanych" widząc dwa spotkania w różnych miejscach. Dlatego warto jest podkreślić rangę spotkania, jedno jest zlotem, drugie spotkaniem alternatywnym, żeby ludzie się w głowę nie pukali , a uwierz mi że w kwietniu miałem sporo telefonów ocb z majówka i zlotem w jednym terminie. Nie chodzi, że te imprezy mają konkurować czy na jedną jadą lepsi na druga gorsi.

Jak podjąć decyzję mają Ci dla których dystans nie będzie miał znaczenia, albo będą mieli w oba miejsca porównywalną odległość? Ja na przykład miałbym wielki problem zdecydować się jechać na północ czy na południe, tu i tu mam sporo znajomych, dystans dla mnie nie jest ważny (no chyba że z finansami jestem na bakier) i co monetą trzeba rzucać.

Tak to wiadomo że jadę na zlot. Jeśli nie mogę bo nie mam wolnego, nie mam kasy, nie widzi mi się to jadę na spotkanie, które wcale nie jest gorsze tylko po prostu tym razem bardziej mi odpowiada.

 

Masz rację że żeby było sprawiedliwie obu imprezą dać taką samą rangę, ale wtedy każda z nich trochę traci na wartości i robi nam się zamieszanie. Obawiam się również jeśli obu imprezą dajemy równy start, to łatwiej o kiepską atmosferę spowodowaną rywalizacją. Tak to np. wiem że jadę na spotkanie, jest to impreza mniej oficjalna ale również miła .

[Tomii]

Moim zdaniem powinien być oficjalny zlot na otwarcie, zamknięcie sezonu czy jeszcze z innej okazji. Na zmianę północ, południe, wschód.... Niech wszysy mają szansę łatwego dojazdu raz na jakiś czas i satysfakcję, że to ich rejon. Nie wszyscy chętni pojadą na zlot na drugi koniec Polski. Jeżeli więc znajdzie się grupka chętnyh do np. zamknięcia sezonu nie na oficjalnym zlocie tylko na spotkaniu np. w Częstochowie to jaki problem.

 

To samo myślę i na tym proponował bym już skończyć tą dyskusje bo doprowadzi nas do udowadniania która z poprzednich imprez była ważniejsza.

 

Skoncentrujmy się lepiej na przyszłości . Więc zachęcam wszystkie osoby które nie są wstanie pojechać na Zlot, do składania propozycji miejsca spotkania .

 

Jeśli spotkanie odbędzie się w innym terminie niż zlot to są szanse że zainteresowania będzie większe a może i mi uda się przybyć

[Wirek]

to była tylko moja propozycja , aby uniknąc sporów jakie były wiosna tego roku, ale tu znów powstaniu spór o nazwe , wiec niech tak pozostanie jak pisze Tomii, jest oficjalnie zlot i alternatywne spotkanie i oby w róznych terminach , będę mial okazje byc i tu i tu - taki mam zamiar , co z tego wyjdzie zobaczymy

[witus]

Proponuję wrócić to tematu, chwilowo obgadujemy czy Częstochowa się nadaje na "nieformalne", "alternatywne" spotkanie. Mieszkamy w Polsce i w tych warunkach przebycie 400 km często trwa dłużej niż 1000 w Niemczech. Tym co nie mogą dojechać na oficjalny zlot będzie łyso i smutno, że musieli zostać w domach. Dlatego fajnie będzie spotkać się na jakimś ognisku i pograć w lotki Andrzeja .

Myślę, że nie ma co specjalnie się do tego przygotowywać !!!

[Tomii]

Myślę, że nie ma co specjalnie się do tego przygotowywać !!!

Jednak z właścicielem trzeba się dogadać co by zdziwienia nie było jak klamkę ośrodka pocałujecie

[Effendi]

Tak jak napisał Kolega wir57, nie ważne czy jedziemy na zlot czy na spotkanie ważna jest atmosfera i ludzie, którzy ja tworzą.....

by było miło, wesoło, by spotkać sie w doborowym towarzystwie i zachowac w pamięci ten wspólnie spęzony czas...

 

czy teraz wybiore sie na zlot czy spotkanie tego jeszcze nie wiem, mimo, ze mam prównywalne odległosci, ( i tu i tu - cały czas za dużo ) ale wszystko zależy od pracy ( nowa ), początek nowego rok szkolnego, zdrowia domowników, a może zdarzyć sie tak, ze zamiast na "zlot" lub "spotkanie" założę ciepłe bambosze i siądę przed TV przy dobrym

[Wirek]

Sffendi bambosze i TV zostaw na zimowe wieczory , a we wrześniu przyczepka na hak i w droge i tez bedzie

[Effendi]

hmm... jak mamto rozumieć: Sffendi ??? Co Wirku ?

[Wirek]

sorry mała literówka w pośpiechu

[Dżuma]

Jeżeli nic się nie zmieni będę w niedzielę w okolicach Częstochowy.

Mogę zrobić wstępne rozeznanie dotyczące "Oleńki".