Skocz do zawartości

Coś kradnie prąd z akumulatora


kalapan

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli chcesz pozostać przy starej ładowarce to przekaźnik z cewką na 230v może być rozwiązaniem. Koszt kilka zł.

 

Nie będę jej demontował, zostanie w budzie jako nieaktywna.Wyjmę bezpiecznik, więc prądu kradła nie będzie.Na stałe dołożę ładowarkę biedronkową, która będzie podstawową, ona prawie nic nie pobiera, więc problem zniknie. Tą drugą będę miał  tak na wszelki wypadek gdyby się zdarzyło, że biedronkowa nie podejmie ładowania.Taki przypadek już miałem i powyżej go opisałem.Poza tym jeżeli będę chciał szybko podładować akumulator to przyda się ta złodziejka prądu , bowiem daje ona nawet 10A, a biedronkowa najwyżej 4A. Skoro i tak wydałem już pieniądze, to może czasami z niej skorzystam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 35
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Temat o kradzieży prądu i ładowaniu akumulatorów jak rzeka. Dunaj, Wołga a może Amazonka albo głęeboki jak..... Kto woli. Problem kradzeży lub upływów zdecydowanie i raz na zawsze rozwiązuje odłącznik aku popularnie zwany "heblem". Na jego instalację powinno się zawsze znaleźć miejsce i kasa (max. do 50 zet). Może coś przeoczyłem ale dla "zdrowia" naszych aku nie dopuszczajmy do spadku napięcia poniżej 11 max. 10,7 V i jak najszybciej ładujmy do full. Im mniejszym prądem tym lepiej dla aku. Czasami warto też przeprowadzić kontrolowane rozładowanie. Da to nam pgląd na co stać nasz aku i znając nasze potrzeby zabezpieczy przed niemiłymy niespodziankami. Zakończenie a jeszcze lepiej początek sezonu jest idealny na te testy. Polecam przelicznik ładowania w zależności od prądu:

 

http://marcinmazurek.com.pl/kalkulator-czasu-ladowania-akumulatora

 

Na pewno nasze aku tak traktowane, pracujące cyklicznie odwdzięczą się nam dłuższą, bezproblemową i nie zaskakującą nas służbą.

Dla dociekliwych polecam tematy:

- ładowanie cykliczne;

- buforowe;

- podtrzymujące;

- odsiarczające...

szczególnie na elaktrodzie.

Lepsze doładowywanie lub podładowywanie małym prądem niż żadne, a pozostawianie akumulatora nawe częściowo rozładowanego to "zbrodnia".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W międzyczasie po dokładnej analizie pierwszego (post) wpisu doszedłem do następujących wniosków:

- ładowarka nie miała automatu ładowywania podtrzymującego;

- miala ale był zanik sieci, a łądowarka nie miała pamięci nastaw.

Niedoczytałem ze zrozumieniem albo nie zrozumiałem czegoś?

Pobór ok. 100-130 mA zabije nawet 100 Ah aku - dziennie "znika" zaokrąglając ok. 2,5 Ah, miesięcznie - 75.

Też tak miałem, a złodziej - zasilacz wzmacniacza atenowego  :ee:. Tak jak wcześniej pisałem: problem rozwiązuje hebel lub nawet zwykły przełącznik kołyskowy 10-20 A (też odłacznik), zaraz przy aku bo większego poboru prądu w cepce bez akstrasów nie mamy. 

 

Nikt nie jest nieomylny, a jak mawiał mój zacny Kolega: "czego nie widać, a kopie tego nie rusza" i z prądem się nie bawił nawet tym
12-24 V Jestem bardzo ciekawy "złodzieja" prądu i Ah. 

 

Znalazłeś "Go"???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Jestem bardzo ciekawy "złodzieja" prądu i Ah. 

 

Znalazłeś "Go"???

 Ja już znalazłem, pisałem o tym wyżej, była to nówka ładowarka. Już 5 dzień po wyjęciu z obwodu bezpiecznika ładowarki akumulator utrzymuje takie samo napięcie.A wcześniej potrafiło mi w ciągu 24 godzin spaść napięcie z 12.9V do 12,2V.  Jednym słowem - ja już mam spokój.

A hebel nie jest niestety lekiem na całe zło -  opisywałem to już w tym temacie , w poście 37.

http://forum.karawaning.pl/topic/24941-pomoc-w-poprawnym-skonfigurowaniu-instalacji-prądowej-przyczepy/page-3

Jeżeli to się potwierdzi  na 100%, to czasami heblem można sobie niezłej biedy narobić, o ile ma się w budce zamontowany drogi regulator, a ja właśnie taki kupiłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...
W dniu 27.11.2017 o 17:59, kalapan napisał:

 

No może aż tak się z tym nie biję, ale doszedłem do tego, że jest gdzieś problem i chciałbym  to naprawić/poprawić. Założenie  zwykłego wyłącznika nic mi nie da, ba - nawet go zastosować nie mogę, bowiem na takie obciążenie jakie wchodzi mi na akumulator, to mógłbym jedynie założyć mocny hebel.Przecież na akumulator przychodzi potężne obciążenie - choćby przetwornica 1000W, za chwilę dojdzie mover, o pierdółkach typu pompka czy inne odbiorniki nawet nie wspomnę.Dojdzie mi jeszcze ładowanie  akumulatora z samochodu,jednym słowem - jest , lub będzie tego trochę.Nawet jeżeli założę mocny hebel, to ewentualnego błędu/usterki nie usunę, było nie było coś dalej będzie mi podżerało prąd z aku. Może to być naturalnie jakieś urządzenie i wtedy obaw nie ma, bo powiedzmy, że musi ono tyle podżerać. Ale może to być gdzieś jakieś drobne zwarcie / nie wiem, nie znam się na tym/, stąd mój temat.

 

Co zaś się tyczy biedronkowej ładowarki, to też z tym zbyt niskim napięciem, aby mogła ładować coś jest nie tak.W instrukcji pisze:

 

Etap 2 - Odsiarczanie: Prostownik może zregenerować nawet najbardziej rozładowany akumulator przy napięciu 1,5V +/- 0,5V

 

Nie jestem specjalistą, ale jako laik wnioskuję, że przy napięciu akumulatora 6,5V, powinna jednak ładowarka wystartować - tak przynajmniej ja powyższe zdanie zrozumiałem. Oczywiście mogę się mylić. Właśnie na tym 2 etapie ładowarka pokazała mi Error2.

 

Z tym akumulatorem to może być prawda, on może mieć już dosyć, ma w końcu 4 lata.W sumie mam go gdzieś, bo mam nowy, ale nawet jak go zmienię, to problem pożerania prądu raczej nie ustąpi sam z siebie.

Będę próbował dalej, ale zimno teraz jak diabli i kable sztywne, a mam je tak poupychane w puszkach, że aż strach to ruszać.

Wyprowadzę Cie z błedu.

Zasiarczonego akumulatora nie jest w stanie zregenerować żaden prostownik ani żadna ładowarka. To nieodwracalny proses chemiczny na powieszchni płyt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyprowadzę Cie z błedu.
Zasiarczonego akumulatora nie jest w stanie zregenerować żaden prostownik ani żadna ładowarka. To nieodwracalny proses chemiczny na powieszchni płyt.
Zależy jak bardzo jest zasiarczony aku.
Zdziwił byś się co można zrobić z aku przed jego utylizacją, trzeba tylko chcieć I wiedzieć.

Wysłane z Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.