Skocz do zawartości

Ilość nowych pojazdów kampingowych w ciągu roku w Polsce?


Jarosław69

Rekomendowane odpowiedzi

IMHO róznica jest taka, że w PL prosty człowiek bez kwalifikacji i chcący pracować, dostanie jakąś prostą posadę za minimalną krajową i po opłaceniu rachunków, utrzymania - nie za bardzo ma co odłożyć. Na zachodzie taki sam prosty człowiek bez kwalifikacji, też dostanie jakąś prostą posadę za minimalną krajową, ale za tą kwotę stać go nie tylko na rachunki i utrzymanie, ale też może gdzieś pojechać na weekend, po kilku miesiącach odkładania kupić nowe auto, a nawet bez większych wtyrzeczeń wynająć kampera na wakacje i spędzić urlop jeżdżąc nim po kraju. Wiem bo pracowałem na prostym stanowisku w UK, za minimalną tamtejszą krajową. I nie dość że zwiedziłam kraj, to zbudowałem za oszczędności dom w PL. Nie da się tego dokonać na polskim gruncie, minimalna jest u nas zbyt mała by zapewniać więcej niż wegetacje.

A bieda jest wszędzie, bo wszędzie są jacyś nieudacznicy którzy nie chcą pracować, albo z różnych przyczyn nie potrafią się odnaleźć w społeczeństwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 165
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

IMHO róznica jest taka, że w PL prosty człowiek bez kwalifikacji i chcący pracować, dostanie jakąś prostą posadę za minimalną krajową i po opłaceniu rachunków, utrzymania - nie za bardzo ma co odłożyć. Na zachodzie taki sam prosty człowiek bez kwalifikacji, też dostanie jakąś prostą posadę za minimalną krajową, ale za tą kwotę stać go nie tylko na rachunki i utrzymanie, ale też może gdzieś pojechać na weekend, po kilku miesiącach odkładania kupić nowe auto, a nawet bez większych wtyrzeczeń wynająć kampera na wakacje i spędzić urlop jeżdżąc nim po kraju. Wiem bo pracowałem na prostym stanowisku w UK, za minimalną tamtejszą krajową. I nie dość że zwiedziłam kraj, to zbudowałem za oszczędności dom w PL. Nie da się tego dokonać na polskim gruncie, minimalna jest u nas zbyt mała by zapewniać więcej niż wegetacje.

 

A bieda jest wszędzie, bo wszędzie są jacyś nieudacznicy którzy nie chcą pracować, albo z różnych przyczyn nie potrafią się odnaleźć w społeczeństwie.

 

Owszem, ale ta minimalna rośnie. Poza tym ta minimalna to często fikcja. Spróbuj znaleźć pracownika za minimalną pensje w Polsce. Gwarantuję Ci, że nie znajdziesz. Nawet na kasie w Lidlu za 3500 brutto nikt nie chce pracować - obok mnie w Lidlu non stop wisi wielki baner, a ludzi do pracy jak nie było tak nie ma. O czym to świadczy?

 

Natomiast kwalifikacje musi mieć dziś każdy. Nie da się pracować bez kwalifikacji. Np byle sprzątaczka musi mieć predyspozycje i za to jest w stanie w Warszawie zarobić łącznie w przeliczeniu na etat 5k zł na rękę, a wykształcenia nie musi mieć przy tym żadnego. Mało? Nie wydaje mi się. To ponad 1100 EU. Powiesz, że wymyślam. No to spróbuj znaleźć taniej. Ja próbowałem, bo piszę o swoich doświadczeniach i o pensjach które sam wypłacałem. Ludzie oczywiście chętni że co to za problem sprzątać, rezygnowali po 1 dniu sprzątania w biurowcu, bo praca była dla nich za ciężka.

 

Albo inny przykład z ostatniego czasu ale z innej zupełnie już branży. Jeden z moich klientów buduje zespół i szuka dobrego frontendowca do zespołu. Pensja na poziomie 4000 EU, współpraca B2B. Myślisz, że są w stanie znaleźć za takie pieniądze przyzwoitego pracownika, którego zechcą zatrudnić i który im zagwarantuje dobrą jakość pracy? No nie. Ludzi do pracy po prostu nie ma. Trzeba ich podkupywać z innych firm, oferować dużo większe kwoty. A i tak nie masz żadnej gwarancji, że kogoś znajdziesz. 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie wymagają naprawdę wielkich umiejętności, być może chcą zatrudnić kogoś, kto nie istenieje. Przeciętnie dobry front-endowiec daje się znaleźć za mniej niż 1000€, i jest on w stanie tworzyć kod na przyzwoitym  poziomie a jak czegoś nie wie, to jest w stanie się dokształcić. U mnie w firmie nie ma problemów z brakiem rąk do pracy, jest cały zespół niezłych frontendowców, jak trzeba zrekrutować następnego to da się.

Nie wiem jak jest z tym brakiem rąk do pracy, ale często pracodawcy nie mogą znaleźć pracownika, bo albo mają za duże wymagania, albo za mało płacą, a najczęściej kombinacje obu tych czynników - czyli oferta niskiego wynagrodzenia przy bardzo dużych wymaganiach.

Ale sam widziałem ogłoszenia, w których wymagania zawarte były kosmiczne. Te ogłoszenia wiszą po kilkanaście miesięcy i rzeczywiście nie mogą nikogo zatrudnić. Dla mnie to dziwne podejście. IMHO tym czasie zdążyli by zatrudnić kogoś o niższych umiejętnościach i dokształcić. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce pisać konkretnie ale chyba niektórzy są oderwani od rzeczywistości jeżeli chodzi o zarobki w tym kraju i to mocno :hmm:

nie mam firmy ale zatrudniłem więcej ludzi niż niektórzy z Was posiadający swoje firmy i to wielokrotnie  i mogę powiedzieć że 

te Wasz super zarobki to fikcja i to na podziemie filmu typu " Avatar"   a teksty typu każdy może każdy ma równe szanse itd. itd

to jest jakaś masakra :look:  Są tu tacy którzy w swoich odpowiedziach są tak przewidywalni jak sraczka po ogórkach kiszonych i kwaśnym mleku.

I piszę to z pełną odpowiedzialnością, mnie nikt nie musi lubić bo nie jestem zupą pomidorową aby mnie lubić, ale nie każdy jest biznesmenem

dyrektorem itd. są tacy na samym dnie którzy pracują na fajne auta właścicieli firm za najniższą krajową.

Wy  właściciele firm zacznijcie płacić uczciwe pieniądze za uczciwą prace tm malutkim, ciekawe czy stać Was na to :hmm: i nie mam na

myśli kasy ale czy macie w sobie tyle uczciwości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Jarosław. Załapałem co to beton. Najgorsze jest to że w każdym mieście jest inne podejście i inna interpretacja przepisów.

 

Co do cen i pensji. W Stanach na bogatym zachodzie Europy jest drogo bo ludzie w usługach zarabiają. Dlatego tak nie opłaca się klepać i malować a tu tak. Itd. Statystyczny Polak zarabia coraz więcej i ceny rosną.

 

Ciągle ktoś wyciąga to 500 +... A jak tego nie było to mieliście jakieś blade pojęcie ile miesięcznie patogia wyciąga z miejskiego socjalu. Ja wiem bo mój kolega pracuje w Mopsie i ma zakaz opowiadania konkretów przy stole bo mi to odbiera apetyt. Tak że dajcie już spokój bo są tacy co już w trzecim pokoleniu żyją z zasiłku.

Znam prywatnie i służbowo na prawdę mnóstwo ludzi. Nie znam nikogo kto by nie pracował albo przepijał 500 +. Cześć tą sumę inwestuje... cześć odkłada na wakacje żyjąc trochę lepiej z pensji ale nikt nie przepija.

 

Trzeba koledzy jeszcze poczekać parę lat, bo widać , że jest coraz lepiej. Jak nie będzie wojny...a ten czas bardzo przypomina mi XXlecie...to powinno być dobrze i tym z firmami i tym na etatach. Mocno w to wierzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tutaj moge Ci wskazać kogos kto byl tam 6 lat z dziewczyną, obecną malżonką i trochę sie dorobili aby postawic sobie dom 150 m2 z klinkieru ( działkę już mieli). O koszt domu sie nie pytałem ale na moje oko to jakieś 500-600 tyś. Nie zazdroszcze, ale go podziwiam poneważ pracowali tam przy sprzataniu wszelkiego rodzaju pomieszczeń ....włącznie z toaletami.

 

I o czym ma świadczyć ten post? O tym , że gdzieś tam jest dobrobyt i ludzie na puckach zarobią tyle, że mogą sobie kupić tam dom? A czy za te same pieniądze co tam niby zarobili byliby w stanie tam kupić lub zbudować ten dom? Ano nie - za tę kasę, to by tam nawet altanki na działce nie postawili.Przywieźli kasę do Polski i tu postawili.Nie widzisz w tym różnicy? A czy byłeś świadkiem tego jak oni przez 6 lat tam żyli i w jakich warunkach? Ano nie byłeś i gwarantuję Tobie, że nie chciałbyś tak żyć i mieszkać jak oni. Takich bohaterów to ja widziałem wielu, ale jeszcze więcej widziałem takich, którzy tego okresu życia nawet wspominać nie chcą - mimo, iż teraz mieszkają w domach , ale w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce pisać konkretnie ale chyba niektórzy są oderwani od rzeczywistości jeżeli chodzi o zarobki w tym kraju i to mocno :hmm:

nie mam firmy ale zatrudniłem więcej ludzi niż niektórzy z Was posiadający swoje firmy i to wielokrotnie  i mogę powiedzieć że 

te Wasz super zarobki to fikcja i to na podziemie filmu typu " Avatar"   a teksty typu każdy może każdy ma równe szanse itd. itd

to jest jakaś masakra :look:  Są tu tacy którzy w swoich odpowiedziach są tak przewidywalni jak sraczka po ogórkach kiszonych i kwaśnym mleku.

I piszę to z pełną odpowiedzialnością, mnie nikt nie musi lubić bo nie jestem zupą pomidorową aby mnie lubić, ale nie każdy jest biznesmenem

dyrektorem itd. są tacy na samym dnie którzy pracują na fajne auta właścicieli firm za najniższą krajową.

Wy  właściciele firm zacznijcie płacić uczciwe pieniądze za uczciwą prace tm malutkim, ciekawe czy stać Was na to :hmm: i nie mam na

myśli kasy ale czy macie w sobie tyle uczciwości.

:yes: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym jest co piszecie... Ci co do niedawna płacili 1500 do ręki i jeszcze kazali przyjść w sobotę teraz mówią że nie ma ludzi do pracy. No za 1500 na 1.5 etatu faktycznie nie ma.

Ci narzekają najbardziej i np. na targach aut zabytkowych na których byłem przychodzili i pytali  się o auta za 200tuś euro. 

Oczywiści płacząc jak to ich pracownicy nie chcą pracować za 1600zł.

Nie zarabiam najniższej krajowej, ale pracuje z takimi od wielu lat i wiem o co chodzi.

Syty głodnego nie zrozumie. :oslabiony: 

każdy ma swoje zdanie i tyle

to jak dupa każdy ma swoją

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Są i tacy pracodawcy, takimi nazwę po imieniu gardzę. Ale są i normalni, którzy uczcicwie płacą i szanują ludzi

tak są i nie ma co generalizować, ale przeważnie to jest korpo i wielka hu...a

A skoro tak właściciele  firm dobrze płacą swoim pracownikom, szczególnie na tym forum  może napisz

jaka  to jest kasa i na jakim  stanowisku, możne zmieni profesję na sprzątaczkę za 5 tyś miesięcznie :hmm:

Edytowane przez Cezarr (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widocznie wymagają naprawdę wielkich umiejętności, być może chcą zatrudnić kogoś, kto nie istenieje. Przeciętnie dobry front-endowiec daje się znaleźć za mniej niż 1000€, i jest on w stanie tworzyć kod na przyzwoitym  poziomie a jak czegoś nie wie, to jest w stanie się dokształcić. U mnie w firmie nie ma problemów z brakiem rąk do pracy, jest cały zespół niezłych frontendowców, jak trzeba zrekrutować następnego to da się.

 

Frontend to dziś nie jest byle klepacz i skłacz stronek. Ale żeby nie być gołosłownym. Takie ogłoszenie: https://www.smartrecruiters.com/AllegroGroup/743999660790500-front-end-software-engineer. Zarobki 10-14k brutto, do tego premie, wyjazdy służbowe i bóg wie co jeszcze. Skoro znasz tych wspaniałych frontendów pracujących poniżej 1000 eu, to niech lecą do allegro pracować - jak będą przyzwoici to wezmą ich od ręki. Wakatów jest mnóstwo, a pracowników nie ma.

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drugi Jacek pisał o sprzątaczce :) ja takowych nie zatrudniałem, ale jestem skłonny uwierzyć. Moja ciotka, fakt nie w pl a w de trudni się wynajmowaniem mieszkań dla pracowników, na jakieś targi itp i za dobre sprzątaczki płacą naprawdę kupe kasy, nawet jak na niemieckie realia. Nie mówie o takich co mają daie lewe ręce co nawet pozamiatać nie potrafi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A skoro tak właściciele  firm dobrze płacą swoim pracownikom, szczególnie na tym forum  może napisz

jaka  to jest kasa i na jakim  stanowisku, możne zmieni profesję na sprzątaczkę za 5 tyś miesięcznie :hmm:

 

Ja już o konkretnych stanowiskach pisałem. Nie wyssałem z palca sobie tych kwot. Tak się składa, że razem z żoną przez długi czas byliśmy administratorami budynku biurowego w Warszawie. Odpowiedzialni byliśmy za kompleksową obsługę budynku. Czyli musieliśmy zapewniać usługi elektryczne, hudrauliczne, typu złota rączka do drobnych napraw, klimatyzacje, windy, przeglądy budynku, remonty. Do tego byliśmy odpowiedzialni za codzienne sprzątanie całego obiektu od poniedziałku do soboty, za zapewnienie środków czystości. Jedyną rzeczą za którą nie odpowiadaliśmy to była ochrona. 

 

Druga mi bliska branża to szerokopojęta branża IT. Stąd jakieś informacje z pierwszej ręki mam, a i sam masę rzeczy zlecam dalej, ale oczywiście w przypadku tej branży w grę wchodzi współpraca B2B przy pojedyńczych zleceniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.