Skocz do zawartości

mała pojemność lodówki


Eleb

Rekomendowane odpowiedzi

mam takie pytanie, w jaki sposób sobie radzicie przy długich wyjazdach z zabraniem produktów typu mięso (wymagających zamrożenia), pojemność zamrażalnika w lodówce jest dość mała i raczej nie za wiele tam się mieści, planuje wyjazd na miesiac (podroz 2-3 dni bez dopinania sie do pradu), owszem moge sie ograniczyc do pojemnosci mikro-zamrazarki w lodowce (pale gazem w trakcie jazdy i jest ok) ale wolalbym zabrac znacznie wiecej mieska - te wieczorne grile :) a nie bankrutowac sie na zakupach "na miejscu" i "na raty"

 

widzialem na kempingach ze niektorzy targaja wielkie lodowki, ktore trzymaja w przedsionkach potem..jak sadze sa one pelne roznych dobroci - i nie sadze ze kupowanych "na miejscu"

 

zdradzcie sie kolezanki i koledzy :) jaki macie sposob

 

pozdrawiam cieplo wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(pale gazem w trakcie jazdy i jest ok)

To raczej nie wchodzi w grę bo w trakcie jazdy płomień zostanie zdmuchnięty przez podmuchy powietrza

zostaje 12V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie zostaje....pali sie caly czas.(raz jechalem do chorwacji ok 20 godzin, drugi raz na hel 6 godzin).....przepraszam Cię ale mam inny problem :) wczytaj sie w wiadomosć :) potrzeba mi duzo mięsa na grila a mam mala zamrazarke w lodowce...a dreczy mnie temat oddzielnej zamrazarki i przetwornicy napiecia 12v-230v..a na pewno jest prostszy sposob

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rób weki...

Musisz wieźć to mięso zamrożone? Przetwornica i lodówka z obiegiem sprężarkowym to chyba mało udany pomysł bo:

- nie wyrobi silnik na prąd

- taka lodówka nawet po transporcie musi chwile odstać

 

Gdzie jedziesz, że mięsko będzie takie drogie? Podróż ma trwać trzy dni? Ja niestety nic mądrego nie podpowiem, ale na Twoim miejscu po prostu przez cały rok bym odkładał, żeby było mię stać na miejscy na mięsko :)

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci mogę polecić taki sposób: kup sobie wkłady lodówkowe i mroź w mikrozamrażalniki (moja loduwa mrozi bez problemu 3 wkłady) i wrzucaj je do lodówki przenośnej. Wymieniaj co parę godzin i w taki sposób będziesz miał więcej chłodku. Co prawda może to nie mrożenie, ale przestrzeń chłodzona jest znacznie większa. U mnie 3 wkłady zamroziły się po około 2-3h. Oczywiście lodówka pracowała na gazie.

 

Może to coś pomoże. Pozdrawiam! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

eby było mię stać na miejscy na mięsko :)

 

stac, niestac, rzecz wzgledna nie? bardziej frasuje mnie bo na wlasne oczy widzialem potezne lodowy w przedsionkach na polach kempingowych u kolegow z przyczepami? po kiego groma im one skoro w transporcie nie da sie zaladowac zamrozonego na fest jedzonka i trzeba kupowac na miejscu?!? czyzby to byla tylko nowomoda?

 

 

----------------------------------------------------------------------------------------------------

drugi sezon w przyczepie - tyle jeszcze do odkrycia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Często ludzie wkładają dodatkowe lodówki do przedsionka bo:

- ta w przyczepie nie za dobrze im działa

- ta w przyczepie jest stosunkowo mała

- ta w przyczepie zepsuła się i taniej kupić większą sprężarkową niż mało absorpcyjną

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

drugi punkt to fakt, nie wiem czemu one sa tak mikroskopijne skoro tyle miejsca w przyczepie :)

 

Tomii :) rozwiales moje podejrzenia o jakiejejs "teori spiskowej" :) dotyczacej transporu jedzonka i m. in. wkladu na grila :) - coz, zostanie chyba mi na "obcym" robic grila, i nici z naszej polskiej karkoweczki przez okragly miesiac :)

 

ps. dla tych ktorym lodowki nie chlodza :) slyszalem o sprawdzonej metodzie odwrocenia lodowki do gory nogami i lekkim opukiwaniu jej - (kolega sprawdzal wlasnorecznie, niestety czynnosc musi powtarzac przed kazdym sezonem)

 

do zobaczenia w drodze i "na miejscu" pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze taki sposób, że kupujesz lodówkę przenośną 230/12v o poj. np. 30 czy 32litrów wkładasz do niej zamrożone uprzednio na kość mięso, w czasie jazdy działa z gniazda zapalniczki i nie ma bata żeby ci się to mięso rozmroziło, na kempingu podłączasz pod 230V, tylko że to musi być lodówka naprawdę wysokiej klasy, bo te tańsze chłodzą tylko do 20st. poniżej temperatury otoczenia. Innej możliwośći niz już opisane nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przez 3 dni rozmarznie raczej, a potem bez zamrazarki i tak pupa zbita bo zostane z tona mieska...musi wystarczyc mi ta mikro :) zamrazarka :) i lokalne czworonogi :)

 

dziekuje wszystkim za odpowiedzi :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłem tak. kupiłem używaną lodówkę z zamrażalnikiem za grosze.Przed wyjazdem zamroziłem mięsko i na czas przejazdu nad morze około 8 godz nic się nie rozmroziło . Po przyjeździe lodóweczka do przedsionka i piwko się chłodzi. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.