Skocz do zawartości

Niepokojące objawy w narożniku Knaus


jachu76

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

To chyba pytanie retoryczne ;)

Oczywiście naprawiać!

Naprawiać już, póki nic poważniejszego się nie dzieje. Ze zdjęć wygląda tak, że tylko ciągnie wodę od strony podłogi.

Jeśli drewno nie zgniło i jest mocne, to musisz idealnie osuszyć te miejsca, ale tak, abyś miał pewność, że wewnątrz jest sucho i nie zamkniesz wilgoci. Potem trzeba ten fragment podłogi od spodu dobrze oczyścić, przeszlifować i zabezpieczyć odpowiednim preparatem (czyt. forumowe tematy o tym). Jak wyschnie, to na nowo musisz dobrze uszczelnić przepust przewodów świeżą masą butylową wyciskaną z kartusza (oczywiście, również po b. dokładnym oczyszczeniu tego miejsca i przewodów ze starego uszczelnienia, najlepiej benzyną ekstrakcyjną). Narożnik od środka, to sprawa estetyki. Możesz tak zostawić (jest schowany) lub w jakiś sposób to poprawić. Na początku zostaw na jakiś czas, aby widzieć, czy naprawa spodu dała pozytywny efekt. Zrób też dokładne oględziny, aby w 100 % wykluczyć podciekanie od góry. W takiej sytuacji warto zabezpieczyć pozostałe narożniki, nawet jeśli jeszcze nic wielkiego się tam nie dzieje.

Profilaktycznie możesz też zrobić okapniki na krawędziach nadwozia całej przyczepki, a już na pewno w narożnikach, jeśli okaże się to konieczne.

IMHO

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skontaktuj się z tą firmą (Pro Camp) - polecam, zwłaszcza, że Knausem zajmują się "od zawsze":

http://procamp.pl/kontakt/

Napisz, o co chodzi, wyślij zdjęcia. Przypuszczam, że powinni Ci to zrobić i to dobrze.

Masz ok. 120 km, więc niewiele, biorąc pod uwagę, jak ważna jest to sprawa. :hmm:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Witam, no i lekka załamka z mojej strony  :oslabiony: , cepka stoi w procamp, po sprawdzeniu szczelności okazało się że z przodu jest już nie szczelna i przy wszystkich oknach niby jest już wilgoć...
W procamp doradzili aby sprzedać i kupić nowszą ponieważ duże koszty naprawy około (5-6tys) wyjdą...nie bardzo mi się to uśmiecha aby wymieniać przyczepę, z mojej byłem do tej pory mega zadowolony....co robić dalej ??  

Edytowane przez jachu76 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też bym tak zrobił. Tu już przeciek widać i jest poważny. A wiadomo co jest gdzieś indziej? Oszacowali roboty na 5-6k ale nikt nie wie ile finalnie wyjdzie. To będzie wiadomo po rozebraniu, bo prac może być zdecydowanie więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no tak było by najprościej, ale to trzeba by było z 15k dołożyć a i jeszcze też nie wiadomo co się kupi....

to z twoich piętnastu odlicz ichniejszą wycenę 6 i masz tylko 9 , pewnie wyjdzie jeszcze coś po drodze i remont zamkniesz w 10 , czyli trzeba dołożyć tylko 5  :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W procamp doradzili aby sprzedać i kupić nowszą ponieważ duże koszty naprawy około (5-6tys) wyjdą...nie bardzo mi się to uśmiecha aby wymieniać przyczepę, z mojej byłem do tej pory mega zadowolony....co robić dalej ??  

 

Skoro po oględzinach w Pro Camp'ie, określono naprawę tak, jak piszesz, to degradacja jest mocno zaawansowana.

Czy w takim przypadku naprawiać?

Trudno pisać, gdy się tego nie widzi w realu, ale moim zdaniem, jednak - tak.

Nie napisałeś, czy podana kwota naprawy jest określona dla najmniej korzystnego wariantu i może się jeszcze zwiększyć, czy te 6 tys., to już maksymalnie. Myślę, że gdyby nawet było to 7 tys., to osobiście wybrałbym wariant naprawy.

Należy jednak mieć na uwadze ogólny stan i wartość przyczepy oraz wszystkie inne kwestie, które rzutują na "tak" lub "nie" owej decyzji.

Biorąc pod uwagę zakup kolejnej przyczepy, nikt nie zagwarantuje, że nie trafi się na taką z podobnymi wadami lub nawet gorszą, przy czym kwota zakupu nie ma tu praktycznie znaczenia, chyba, że kupuje się przyczepę nową, a i w tych przypadkach zdarzają się wpadki.

Reasumując:

znasz już tą przyczepę, jej wszystkie wady, zalety, została gruntownie sprawdzona i teraz wiadomo, co i jak.

Jeśli nie zniechęca Ciebie fakt posiadania przyczepy po tak dużych ingerencjach, to naprawiaj. Piszę o tym dlatego, ponieważ są osoby, które nie zniosłyby nawet myśli, że ich przyczepa mogłaby mieć cokolwiek naprawianego. To raczej zbytnia przesada.

Nawiasem mówiąc uważam, że nawet dużo poważniejsze naprawy, jeśli są wynikiem przeciekania, są bardziej zasadne do wykonania, niż niewinnie wyglądające naprawy po kolizjach, gdzie cierpi na ogół cała konstrukcja przyczepy i to w miejscach, których w praktyce nie widać, a których nawet nie podejrzewa się o to, że podczas kolizji ucierpiały.

Naprawy po niewielkich przeciekach, nie są niczym nadzwyczajnym w przypadku przyczep, jeśli nieszczelność została w porę zauważona i opanowana.

Niestety, w Twoim przypadku sprawa jest już mocno zaniedbana, stąd rozległy zakres naprawy i zwiększone jej koszty. Nie ucierpiała jednak sztywność całej konstrukcji, więc jeśli naprawę przeprowadzi się zgodnie z technologią, z zastosowaniem wysokiej jakości materiałów i starannie, aby nie ucierpiały względy estetyczne, to moim zdaniem warto.

Nie napiszę, że po naprawie będzie "lepsza, niż nowa", jak czasem czytam w takich przypadkach, jednak z pewnością będzie szczelna i pod tym względem, nowej nie będzie ustępować, a jej całkowity stan będzie Ci znany, co daje duży komfort eksploatacji (psychiczny również) na kolejne lata.

Owszem, sprzedaż tej przyczepy w obecnym jej stanie i zakup nowej, byłby najprostszym wyjściem z sytuacji, ale czy najrozsądniejszym, skoro miałaby być to również przyczepa używana :hmm:

IMHO

 

PS

Nie znam rocznika Twojej przyczepy, ale chyba jest stosunkowo młoda. W ciągu ostatnich kilku lat, obserwuję choćby tylko na naszym forum, wyraźną tendencję spadku trwałości przyczep (niezależnie od marki) - im nowsze roczniki, tym więcej kłopotów z przeciekami, gniciem i rozłażeniem się całej konstrukcji :pad:

Edytowane przez Kristofer (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cyt. "W ciągu ostatnich kilku lat, obserwuję choćby tylko na naszym forum, wyraźną tendencję spadku trwałości przyczep (niezależnie od marki) - im nowsze roczniki, tym więcej kłopotów z przeciekami, gniciem i rozłażeniem się całej konstrukcji :pad:"

 

... niestety faktem jest, że karawaningowy "rozwój konstrukcyjny (materiałowy)" w złym kierunku poszedł :-(, stąd tyle problemów ...

 

TOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

:-(, stąd tyle problemów ...

 

TOM

Nie ma problemów, zauważ co kupują ludzie, jakieś odpady od handlarzy, i potem problemy, to samo co z samochodami.

A zobacz ilu ludzi jeździ samochodami i przyczepami i nie ma z żadnego problemu, tylko oni nie będą siedzieli na forach typu "jak uzdrowić zginął budę i auto po drugim milionie" :o

 

Wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Nie ma problemów, zauważ co kupują ludzie, jakieś odpady od handlarzy, i potem problemy, to samo co z samochodami.

A zobacz ilu ludzi jeździ samochodami i przyczepami i nie ma z żadnego problemu, tylko oni nie będą siedzieli na forach typu "jak uzdrowić zginął budę i auto po drugim milionie" :o

 

Wysłane z telefonu

 

... to, że ludzie kupują samochody z przebiegiem 500 000 które mają 10 lat to inna para butów (bo służbowe, bo gdzieś w firmie jeździło itd. itp.) ...

... z przyczepami jest trochę inaczej, bo nie służy ona 365 dni w roku (tak wiem są wyjątki :-) ) ... ale jak przyczepy kilkuletnie mają problem z szczelnością - bo lecą narożniki, ściana z tworzywa zaczyna pękać itd. itp. - to oznacza, że trwałość jest marna, a to jest niestety fakt :-( .... a, że Polacy lubią kupić "OKAZJĘ" to temat rzeka :-)

 

TOM

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.