Uszkodzony narożnik górny Hobby

[BATON]

Witam wszystkich. Mam dylemat co zrobić z moja przyczepą. Dziś mój Przyjaciel któremu pożyczyłem moja cepke oddał mi ja ale po zderzeniu z lusterkiem straży pożarnej. Nie powiem ,że przysiadlem dziś trochę i jestem w średnim nastroju. Ale do rzeczy. Zgłoszone na policję i sprawa trafi do sądu bo nikt nie czuje się winny. Na ta chwilę nie mam zamiaru ja użytkować tylko zastanawiam się co zrobić.

 

Oddać do naprawy gdzieś ? Ale już taka nie będzie jak przed uszkodzeniem i przy ewentualnej odsprzedaży będę ostro w plecy . Plus kwestia estetyki. Była stara ale jara. I czy będzie szczelna na lata...?!

 

Sprzedać jako uszkodzona ,dołożyć kasy i kupić inną ?

 

Mój przyjaciel dzwonił ile naprawa (chyba gdzieś w Luboniu) i coś około 2,5 tyś. Pytanie jak to będzie wyglądać po naprawie ? Nie mam w tej kwestii żadnego doświadczenia i nie wiem co z tym zrobić. Wątpię aby sąd stwierdził winę straży pożarnej bo jak dwie strony się nie przyznają to pewnie będzie wspolwina.

 

Jeśli ktoś już przerabial taki problem to nie ukrywam, że przydałaby mi się opina świeżym okiem.

 

Jest teraz zabezpieczona przed wodą bo dziś ma padać.

[jacekzoo]

Strzał widać był konkretny, bez wymiany poszycia raczej nikt Ci tak nje zrobi że śladu nie będzie. A co do szczelności? Chyba nikt nie zagwarantuje jej na lata. Generalnie przykra sprawa

[BATON]

Strzał widać był konkretny, bez wymiany poszycia raczej nikt Ci tak nje zrobi że śladu nie będzie. A co do szczelności? Chyba nikt nie zagwarantuje jej na lata. Generalnie przykra sprawa

No właśnie pytanie jak to będzie za rok dwa po naprawie. Bo sam mogę to naprawić aby nie przeciekalo ale nie będzie to ładnie i na lata. Bo opcje są takie jak pisałem wcześniej. Sprzedać ? Ok ale za ile ?! Naprawiać? Ok ale jak to będzie po dłuższej chwili. No kurczę mam dylemat. "Najgorsze" ,że w tej cepce wszystko jest sprawne i mi pasuje.

[Pjoter]

Generalnie niezręczna sytuacja.

Wstrzymaj sie może wyplaca ci dobre odszkodowanie

[jacekzoo]

Jak któryś nie miał kamerki to każdy będzie mówił że ten drugi środkiem jechał, i jak dojdą prawdy?

[Pjoter]

He ja akurat mam i sie wybroniłem, ale jak nie ma to wina jest obopólna.

Nawet teraz jade koniem gdzie jest pełno kawalkow szkła bo szybę wytłukło lustro.

Szkoda wspolna sprawa zgloszona na pplise drugiego i na odwrót

[Kvasir]

andrewa1 z Częstochowy jest w stanie to naprawić tak że nie będzie śladu i szczelność jak w nowej przyczepie (wszystkie uszczelnienia fabrycznie nowe). Co do kosztów to pojęcia nie mam.

[Pierzasty]

Osobiście nie zdarzyło mi sie nikomu pożyczać przyczepy, jaednak podchody były ze strony znajomych dalszych, bliższych. Rozmowę zawsze zaczynałem od właśnie takiej sytuacji: co będzie jeśli się coś stanie z przyczepą. Ustalałem cenę za przyczepę i uzgadniałem że w razie muki nie chcę już tej przyczepy, tylko ustalone pieniądze. (Osobiście kocham moją budkę , jak i żonę , ale żony nie pożyczczam, a budkę z bólem pewnie bym pożyczył bliskiemu znajomemu) . Na szczęście sprawę przekazywałem dalej do generał Dorci mojej żony, a ona "stawiała bloka" i na tym się kończyło. Nie wiem jakie masz relacje z Twoim znajomym , ale ja osobiście chciałbym , aby mój znajomy kupił odemnie przyczepę po zdarzeniu.

Edytowane 19 Sierpnia 2017 przez Pierzasty (wyświetl historię edycji)

[Commander]

andrewa1 z Częstochowy jest w stanie to naprawić tak że nie będzie śladu i szczelność jak w nowej przyczepie (wszystkie uszczelnienia fabrycznie nowe). Co do kosztów to pojęcia nie mam.

Cześć.

Polecam gościa.

Zadzwoń, wyślij zdjęcia, dostaniesz wycenę .

Naprawiaj ją jak sucha. To moja rada.

[BATON]

Osobiście nie zdarzyło mi sie nikomu pożyczać przyczepy, jaednak podchody były ze strony znajomych dalszych, bliższych. Rozmowę zawsze zaczynałem od właśnie takiej sytuacji: co będzie jeśli się coś stanie z przyczepą. Ustalałem cenę za przyczepę i uzgadniałem że w razie muki nie chcę już tej przyczepy, tylko ustalone pieniądze. (Osobiście kocham moją budkę , jak i żonę , ale żony nie pożyczczam, a budkę z bólem pewnie bym pożyczył bliskiemu znajomemu) . Na szczęście sprawę przekazywałem dalej do generał Dorci mojej żony, a ona "stawiała bloka" i na tym się kończyło. Nie wiem jakie masz relacje z Twoim znajomym , ale ja osobiście chciałbym , aby mój znajomy kupił odemnie przyczepę po zdarzeniu.

Właśnie o to chodzi że to mój Przyjaciel A nie jakiś tam znajomy dlatego wiedziałem komu daje. Sęk w tym że to loteria bo każdemu coś się może przytrafić. Po tym doświadczeniu jest to ostatni raz jak ktoś inny dostanie moja przyczepę na hak. Jest faktycznie taki pomysł jak piszesz aby On odkupił ode mnie ta przyczepę po cenie za jaką ją kupiłem bo tak naprawdę minęło zaledwie 9 miesięcy od jej zakupu. Lub naprawa albo sprzedaż uszkodzonej co jest chyba najgorszą opcją dla portfela. Chyba muszę się z tym przespać i wziąć pod uwagę jakie macie zdanie na ten temat.

 

andrewa1 z Częstochowy jest w stanie to naprawić tak że nie będzie śladu i szczelność jak w nowej przyczepie (wszystkie uszczelnienia fabrycznie nowe). Co do kosztów to pojęcia nie mam.

 

Dzięki za info. Czytając forum jakiś czas temu też zwróciłem uwagę na to.

 

 

He ja akurat mam i sie wybroniłem, ale jak nie ma to wina jest obopólna.

Nawet teraz jade koniem gdzie jest pełno kawalkow szkła bo szybę wytłukło lustro.

Szkoda wspolna sprawa zgloszona na pplise drugiego i na odwrót

 

Ja osobiście w każdym aucie posiadam rejestratory jazdy i wielokrotnie uratowaly mi sytuację. Koszt zakupu zwrócił mi się kilkaset razy w ciągu 4 lat. Ale tu niestety kolega nic takiego nie miał choć straż pożarna owszem miała ale nie chciała pokazać na dużym ekranie. Życie.

[byry007]

Powiem co słyszałem że jak straż jedzie na akcje i jest zagrożenie życia to mają prawo pchać się na siłę nawet staranowac czyli zepchnąć na bok auto czy linka i ciągnąć na bok ale nie wiem czy to prawda, druga sprawa straż ma kamerę i nagrywa wszystko w czasie jazdy to potwierdzone od strażaka z którym rozmawiałem tydzień tem.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

 

 

[jacekzoo]

Jakieś bzdury, pojazd uprzywilejowany może łamać przepisy ale zachowując przy tym szczególną ostrożność. Czyli mie ma pierwszeństwa bezwzględnego. Wjeżdżając ma skrzyżowanie na czerwonym musi uważać, nie może pchać się jak na zielonym. Przy wypadku na kogutach jest wina uprzywilejowanego. Wyobraź sobie co by się działo na drogach gdyby było jak piszesz.

 

Dla przykładu http://www.dziennikzachodni.pl/motofakty/a/karetka-nie-zawsze-ma-pierwszenstwo-kiedy-kierowca-ambulansu-winien-jest-wypadku,10757400/

Edytowane 19 Sierpnia 2017 przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)

[DOMINO7]

andrewa1 z Częstochowy jest w stanie to naprawić tak że nie będzie śladu i szczelność jak w nowej przyczepie (wszystkie uszczelnienia fabrycznie nowe). Co do kosztów to pojęcia nie mam.

  

 

Cześć.

Polecam gościa.

Zadzwoń, wyślij zdjęcia, dostaniesz wycenę .

Naprawiaj ją jak sucha. To moja rada.

Czytam i nie wierzę..... Chłopak jest z wielkopolski, a Wy proponujecie mu jeździć do Częstochowy prosić się o naprawienie tej przyczepy??? Przecież jak ją odda teraz, to może odbierze na początek sezonu.... 2019r

[andross]

Cześć.

Polecam gościa.

Zadzwoń, wyślij zdjęcia, dostaniesz wycenę .

Naprawiaj ją jak sucha. To moja rada.

A ja szczerze go nie polecam. Nie kompetentny ,nie dokładny, nie uczciwy.

Widziałem jego robotę na budce kolegi z forum był temat ale go zamknęli .

Szczerze odradzam

[jacek00]

 

 

Widziałem jego robotę na budce kolegi z forum był temat ale go zamknęli .

Szczerze odradzam

Temat zamknęli bo taka była wola autora tematu, czyli tego kolegi z forum o którym piszesz.