kamper .... można ?

[Zbychu1]

Witam wszystkich jest to mój pierwszy post , wiec jeszcze raz witam i pozdrawiam szanowną Brać Karawaningową. Zamierzam kupić kampera , a jestem zupełnym  swieżakiem więc proszę Was o pomoc. Mianowicie kamperek z 1997 roku pół integra z zabudową pilotte. Na suficie koło heki slady po wilgoci tak mi się zdaje , natomiast na dachu okno dachowe wg mnie brzydko zasilikonowane. Narożnik okna bocznego jest pęknięcie z dwóch stron , niby takie niegroźne i z drugiej strony sucho , ale pytanie czy nie będzie się powiększać . Ogólnie kamper czysty nie smierdzi ale ten sufit - dach i okno . Proszę o jakieś sugestie.

[Arturo43]

zacieki to nic, to okno mi się nie podoba.

[Kristofer]

Witam!
Patrząc na dwa ostatnie zdjęcia odnoszę wrażenie, że kamper był już naprawiany (szpachlowany i malowany).
Blacha jest ryflowana, ale na wspomnianych fotkach, jej faktura nie wydaje się regularna, przynajmniej ja tak ją postrzegam.
Gdyby okazało się to prawdą, to zamaskowana przygoda kampera tłumaczyłaby pęknięcie poszycia (nierzetelna naprawa), co i tak nie wygląda dobrze, bo gdyby nawet nie było spowodowane "przygodą", to świadczy o braku sztywności konstrukcji i występujących naprężeniach.
Zdjęć jest mało i są kiepskie, ale listwa krawędziowa (dach/ściana) wygląda mi na nieoryginalną.
Co do reszty, to nie będę się wypowiadał.

[comsio]

Są już zacieki ,to już nie halo. w środku.

Pod i obok okna też nie halo, przez tą szczelinę wchodzi woda.

Po prostu jest do naprawy.

[Kristofer]

Podobno wszystko daje się wyremontować, ale dla mnie, to ten kamper jest zamaskowaną (niezbyt dobrze) ruiną.

To wyłącznie moje osobiste wrażenia z obejrzenia zaledwie tych kilku zdjęć.

IMHO

[Zbychu1]

Dziekuję za rozjasnienie sprawy chociaż nie ukrywam że wolałbym zachęte do kupienia. Będę szuka dalej .