Wybór modelu holownika 4x4 do ciężkiej przyczepy

[Cezarr]

Tak sie składa że LR to akurat trudny w serwisie jest. Odkąd ożenili sie z BMW, jest lepiej ale czy dobrze.

który konkretnie, wiesz to z doświadczenia czy z opowiadań ? 

[Benior]

Z LR zawsze mieli bekę posiadacze Jeepów i odwrotnie, tak wojna na niby. Prawdą niezaprzeczalną jest, że to właśnie LR jeżdżą na mega długie wyprawy a hardmadafaka jeepy w koło komina i tylko pojedyncze przypadki wyruszają gdzieś dalej. Kupiłbym sobie LR aby to bliżej poznać ale żona nie pozwala bo uważa go za samochód dla dziadków  Koledzy mają LR jeżdżą i sobie chwalą ale zdarzyło się, że mój jeep jechał w Polskę po przyczepę z LR bo zaniemogli biedactwa. LR był świeżo po miesięcznej naprawie i zrobił 100km z Suwałk w stronę Lublina. Po odczepieniu przyczepy sam się doczołgał do LBN a winna była turbina. 

[Cezarr]

5 lat jeździłem LR widocznie za mało lub nie odpowiednim modelem aby poznać dobrze te auta

[Benior]

5 lat jeździłem LR widocznie za mało lub nie odpowiednim modelem aby poznać dobrze te auta

Do mnie pijesz? Akurat te autka uważam za fajne ale żona itd. Beka w terenie to taki folklor aby się coś działo, znajomi się po przesiadali z jeepów i sobie chwalą ale jednak tam moc  

[Cezarr]

do nikogo, piję zawsze do lustra

[automaciek]

który konkretnie, wiesz to z doświadczenia czy z opowiadań ?

Raczej doświadczenia, przez chwilę nawet miałem z nimi kontakt w ASO jako diagnosta. Zarówno Land Rover jak i Jaguar to angielskie produkty niskoseryjne. Konsekwencją jest ograniczony dostęp do części, dokumentacji oraz do serwisu. I dopóki one jeżdżą to jest cud, miód i malina. Schody zaczynają się po awarii. A jak już kiedyś napisałem psują się wszystkie samochody, niektóre jest łatwiej naprawić!

[inhalt]

 mam kolejne autko. Mitsubishi L 400.

3.0, lpg, automat, 4X4, reduktor i blokady mostów bo dół od Pajero.

Jest jedno w twoich okolicach za 25 tys.

To jest auto moich marzeń od kilku lat. Ma tylko jedną główną wadę - nie istnieje na rynku. W niemieckich ogłoszeniach od dwóch lat nie było ani jednej sztuki z silnikiem 3.0. W ogóle są bardzo rzadko, ale jeśli już to zwykle z napędem na 2 koła. Czasem trafia się 4x4 ale zawsze silnik mniejszy (są 2.0 i 2.4) a nigdy nie widziałem oferty na 3.0 mimo, że mam ten model upatrzony od lat. To taki samochód-widmo, co to tylko się słyszało o jego istnieniu.

Jeśli widzisz taki to podeślij proszę link na forum albo na PW. Ja za 25900 widzę na allegro jednego zielonego, ale silnik 2400, a nie 3000.

[vrs]

Raczej doświadczenia, przez chwilę nawet miałem z nimi kontakt w ASO jako diagnosta. Zarówno Land Rover jak i Jaguar to angielskie produkty niskoseryjne. Konsekwencją jest ograniczony dostęp do części, dokumentacji oraz do serwisu. I dopóki one jeżdżą to jest cud, miód i malina. Schody zaczynają się po awarii. A jak już kiedyś napisałem psują się wszystkie samochody, niektóre jest łatwiej naprawić!

Niestety młotkiem się tego sprzętu w szopie nie naprawi...

To nie Passat z 1995 roku.

 

Zresztą coraz mniej jest takich samochodów. Dziś procesory są nawet w słuchawkach czy nartach wiec nie ma co oczekiwać żeby nie było ich w samochodach

[danielpoz]

To jest auto moich marzeń od kilku lat. Ma tylko jedną główną wadę - nie istnieje na rynku. W niemieckich ogłoszeniach od dwóch lat nie było ani jednej sztuki z silnikiem 3.0. W ogóle są bardzo rzadko, ale jeśli już to zwykle z napędem na 2 koła. Czasem trafia się 4x4 ale zawsze silnik mniejszy (są 2.0 i 2.4) a nigdy nie widziałem oferty na 3.0 mimo, że mam ten model upatrzony od lat. To taki samochód-widmo, co to tylko się słyszało o jego istnieniu.

Jeśli widzisz taki to podeślij proszę link na forum albo na PW. Ja za 25900 widzę na allegro jednego zielonego, ale silnik 2400, a nie 3000.

3.0 to raczej tylko z RHD

[Commander]

Pomyliłem się. Istotnie to 2,4 litra

[Suzu4x4]

Niestety młotkiem się tego sprzętu w szopie nie naprawi...

To nie Passat z 1995 roku.

 

Zresztą coraz mniej jest takich samochodów. Dziś procesory są nawet w słuchawkach czy nartach wiec nie ma co oczekiwać żeby nie było ich w samochodach

Tylko kolega w tym wątku rozważa zakup nastoletniej terenówki, a te naprawia się z reguły młotkiem i narzędziami w szopie czy warsztacie a nie przy pomocy złącza diagnostycznego i laptopa

A tu niestety LR sporo odstaje względem Japonii pod kątem ergonomii napraw i awaryjności

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

 

 

[inhalt]

Prostota konstrukcji oraz jej trwałość są dla mnie bardzo ważne. Oddam z 10 czy 20 KM mocy za prostą sprawdzoną konstrukcję auta.

Zaczynam poważnie myśleć nad Jeepem. Nadal mrożą mnie opisy napraw w ogłoszeniach. Zaletą jest jednak dużo większa podaż na rynku i można spróbować coś wybrać. Chyba powoli spodoba mi się żeliwny silnik R6 4-litrowy. Wiem, że 4,7 ma lepszą kulturę pracy, ale 4.0 jest bardziej prostacki. Czy ma ktoś doświadczenia z awaryjnością Grand Cherokee z silnikiem 4.0 z początku XX wieku? Czy w tym modelu był montowany tylko jeden typ skrzyni biegów, czy są jakieś "lepsze" i "gorsze"?

[danielpoz]

O jakiem modelu dokładnie piszesz? zakładam że z początku 21 wieku tak? Więc WJ

Jeśli 4.7 to tam jest bardzo dobra skrzynia, montowana później z silnikami HEMI w Jeepach i Dodgach np. RAM

W 4.0 skrzynia amerykańska i to raczej kibel zresztą tak jak i sam silnik. W Cherokee z 4.0 była wkładana japońska Aisin i to jest dzień do nocy w porównaniu do tej z GCH

[inhalt]

Mam na myśli takie samochody:

https://www.otomoto.pl/oferta/jeep-grand-cherokee-grand-cherokee-lpg-wersja-eu-4x4-rej-pl-stan-bdb-ID6yUTMH.html

http://allegro.pl/jeep-grand-cherokeeii-2002-i6962868690.html

Oczywiście nie chodzi o te konkretne egzemplarze, bo ich nie widziałem na oczy, tylko chodzi o model. To jest WJ, czy nie? No i jest dostępny z silnikiem R6 o pojemności 4-litry. Silnik żeliwny, rzedowy (jedna głowica), po 2 zawory na cylinder. Wydaje się, że powinien żyć długo, bo i wysilony nie jest. Al nie mam pojęcia jak ze skrzyniami biegów - były różne?

[danielpoz]

To WJ.

4.0 silnik kibel, skrzynia kibel. Moje zdanie.

 

4.7 prosty do bólu, mocny i umiarkowanie pije, skrzynia doskonała.

 

Miałem 4.0 i 4.7