Kontrola wagi zestawu na drodze.

[jacek00]

Ich odpowiedź się kupy nie trzyma. Piszą, że "...zespół pojazdów musi spełniać formalne warunki polegające na zsumowaniu DMC pojazdu ciągnącego z DMC przyczepy i odniesienie uzyskanej wartości do tej określonej w punkcie F.3 dowodu rejestracyjnego pojazdu".

 

"Formalne warunki" czyli zgodnie z przepisami. Więc jaki przepis każe cokolwiek sumować i odnosić wartość do tej określonej w punkcie F3? Ja na Twoim miejscu zadałbym im wprost takie pytanie, bo przykro mi, ale błądzą i nie opierają się na żadnym przepisie, a jednocześnie podpierają się tym "formalnym punktem widzenia". A formalny punkt widzenia mówi zupełnie co innego.

Edytowane 17 Października 2017 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Krzysztof57]

Jeżeli chodzi o kategoryzację prawa jazdy, to bez wątpienia mowa jest o łącznej DMC, ale w wypadku Viatolla nie byłbym taki pewny. Przeleciałem ustawę o drogach publicznych  i w art 13 ust 1 pkt 3 nie ma mowy o "łącznym" sumowaniu DMC: 

 

"przejazdy po drogach krajowych pojazdów samochodowych, w rozumieniu art. 2 pkt 33 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. – Prawo o ruchu drogowym, za które uważa się także zespół pojazdów składający się z pojazdu samochodowego oraz przyczepy lub naczepy o dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony, w tym autobusów niezależnie od ich dopuszczalnej masy całkowitej"

 

Nie wiem skąd pojawiły się takie głosy na forum, gdzie wskazywano na treść ustawy. Niestety tę kwestię ukształtowało raczej orzecznictwo które jest jednoznaczne tzn : wskazuje na konieczność sumowania DMC . Przejrzałem kilka orzeczeń i nigdzie nie wskazano, że taki sposób naliczania DMC zespołu, dotyczy jedynie opłat za drogi..

 

w art 13 k ust 1 występuje sformowanie:

 

"– w przypadku zespołu pojazdów o łącznej dopuszczalnej masie całkowitej powyżej 3,5 tony złożonego z samochodu osobowego o dopuszczalnej masie całkowitej nieprzekraczającej 3,5 tony oraz przyczepy" - dotyczy kary, 

Viatoll był konstruowany dla samochodów ciężarowych, przez pazerność fiskalną zagarnąl wszystko co jest powyżej 3,5t i rzeczywistość skrzeczy.

[Jarosław69]

"Viatoll był konstruowany dla samochodów ciężarowych, przez pazerność fiskalną zagarnąl wszystko co jest powyżej 3,5t i rzeczywistość skrzeczy."

 

To nie pazerność fiskalna tylko głupota posłów nad tym pracujących. Jako ciekawostkę podam ,że pierwotne wartości kar za przejazd przez bramkę bez viatola były dokładnie 10 razy niższe. Niestety "dopisało się" zero i stąd się wzięły najgłupsze/najwyższe kary w naszej Galaktyce. Procedura była za daleko posunięta by dokonać sprostowania.

Może warto jednak wprowadzić całkowity zakaz sprzedaży alko w okolicach ław sejmowych a do mikrofonu na mównicy domontować alkomat  i gdy zapali się czerwone światełko na początku przemowy - to od razu wypad dyscyplinarny z pracy i dożywotni zakaz próby powrotu do funkcji posła.

Wtedy efekty "myślenia" byłyby bardziej rozumne i mniej szkodliwe dla społeczeństwa .

Viatol w ogóle nie powinien obejmować pojazdów rekreacyjnych i poruszających się niezarobkowo. Np. jeden wyjazd w roku Jeepem z przyczepką towarową po drewno kominkowe.

Wszystkich kilometrów może 20/30 a upierdliwość jak za okupacji. No ale to oddzielny temat.

[Walt]

Viatol w ogóle nie powinien obejmować pojazdów ... poruszających się niezarobkowo.

 

Znając ludzi większość przedsiębiorstw zaczęłaby wozić towary i osoby "charytatywnie"

[Jarosław69]

Znając ludzi większość przedsiębiorstw zaczęłaby wozić towary i osoby "charytatywnie"

 Nieprawda.

1/ na towar musisz mieć na drogę konkretne dokumenty - wz , list przewozowy itp.

2/przewóz ludzi  autem większym niż 5-cio osobowym jest bardzo łatwo sprawdzić czy zarobkowo czy nie.

 

Jeśli byłyby odpowiednie kary za fałszowanie dokumentacji lub jazdę na czarno to nikt nie próbowałby dla tych paru groszy mataczyć.

To proste.

Jest tylko jeden problem - przepisy powinny być "wymyślane" na trzeźwo po odpowiednim przemyśleniu.

[Prusiak]

Ale Polska nie jest wyjątkiem w pobieraniu opłaty za poruszanie sie po drogach z przyczepą i przekraczając 3,5t, więc nie rozumiem o co kaman...    Co nie zmienia faktu, że jest to okazja do wyciągnięcia kasiory od podatnika

Dodam takie pytanie: Kto z forumowiczów zapłacił kare za przejazd przez bramki nie posiadając Viatola a ma przekroczone 3,5t dla zestawu?

Jak to jest wychwytywane przez GDDKiA? Jak technicznie? Póki mnie nie ścigną po drodze to jak rozpoznają że przekraczam 3,5t ?

Edytowane 18 Października 2017 przez Prusiak (wyświetl historię edycji)

[mrrruczek2]

Na bramkach masz kamery choć nie na wszystkich. Po skanowaniu nr rejestracyjnego mają dostęp do bazy i od razu widzą jakie masz masy hokownika, a jakie budki

[Commander]

Dokładnie tak. I dane te porównuje system a nie człowiek.

[Jarosław69]

Ale Polska nie jest wyjątkiem w pobieraniu opłaty za poruszanie sie po drogach z przyczepą i przekraczając 3,5t, więc nie rozumiem o co kaman...    Co nie zmienia faktu, że jest to okazja do wyciągnięcia kasiory od podatnika

Dodam takie pytanie: Kto z forumowiczów zapłacił kare za przejazd przez bramki nie posiadając Viatola a ma przekroczone 3,5t dla zestawu?

Jak to jest wychwytywane przez GDDKiA? Jak technicznie? Póki mnie nie ścigną po drodze to jak rozpoznają że przekraczam 3,5t ?

W Austrii solo czy z kampingiem winetka to ca 10 Euro. Wychodzi więc ,że kamping ciągnięty jest za darmo - czyli promocja turystyki a turystyka to pieniążki.

W Czechach prosta winetka. W Słowenii prosta winetka. Przez HU przestałem jeździć od momentu wprowadzeniu burdelskiego rozwiązania.

W krajach cywilizowanych jest to łatwe do zrozumienia dla włodarzy.

W krajach mniej cywilizowanych ta prosta zależność jest trudna do przyswojenia .

I jeszcze jeden aspekt - kwestia skali uciążliwości systemu związanego z poborem opłat.

Głośna była sprawa gdy emeryt przejechał się swoim "starym za wiele nie wartym" zestawem w okolicach Gdańska a kara została naliczona tak ,że pod młotek powinien iść tenże zestaw i jeszcze mieszkanie emeryta  na dokładkę. Tak więc jestem zadeklarowanym  przeciwnikiem patologii i ewidentnej głupoty zabijającej ludzi. 

[w79]

A wracając do wątku wagi, czy ktokolwiek w Polsce lub innym kraju miał realne kłopoty z masami auta lub przyczepy?

[Kristofer]

Ta kwestia i wiele innych, była poruszana już w kilku tematach, m.in.:

http://forum.karawaning.pl/topic/14211-twoja-budka-wa%C5%BCy-wiecej-niz-myslisz/

[maarec]

Na bramkach masz kamery choć nie na wszystkich. Po skanowaniu nr rejestracyjnego mają dostęp do bazy i od razu widzą jakie masz masy hokownika, a jakie budki

Z moich obserwacji wynika, że mniej niż 10% bramek ma kamery. W drodze do Zakopanego jedna z 25... I akurat tam mi nie piknęło. Ostatecznie okazało się że opłatę pobrało.

 

Nigdzie w Europie nie kroją jak u nas. Jeżeli holownik nie przekracza sam 3.5t to nie trzeba odpowiedników viatolla.

 

Na Węgrzech też jest moim zdaniem tanio. Winietka miesięczna dla auta poniżej 8osob z przyczepy to 69 zł. Gorzej mają kampery a tym bardziej z przyczepami ( jakieś 3 razy drożej niż mój zestaw pow 3.5t)

[mrrruczek2]

 

Nigdzie w Europie nie kroją jak u nas. Jeżeli holownik nie przekracza sam 3.5t to nie trzeba odpowiedników viatolla.

 

Rozszerz wiadomość ? Bo jesteś w błędzie.

[Prusiak]

Rozszerz wiadomość ? Bo jesteś w błędzie.

maarec ma na myśli Europę - bo chyba tylko w PL musisz dla osobówki "wypożyczyć pikadło" w celu umożliwienia płacenia za przejazdy drogami ekspresowymi i autostradami. Wszędzie indziej w takim przypadku wystarczy winieta ewentualnie dwie...

[maarec]

Rozszerz wiadomość ? Bo jesteś w błędzie.

Proste - np na Słowacji, Węgrzech i w Austrii aby była konieczność wożenia pudełka elektronicznego to holownik musi mieć DMC 3501kg lub więcej. Jak zestaw przekracza 3,5 t to na Słowacji druga e-winieta za przyczepę i już. Na Węgrzech jeżeli miejsc jest 7 lub mniej to tylko nie ma znaczenia czy przyczepa jest czy nie. Tylko u nas zmusza się obywateli i turystów z przyczepami do zakupu urządzenia elektronicznego.

 

Dodajmy, że osobiście odpuściłbym wyjazd z ogonem np do Niemiec jakbym miał kupować urządzenie elektr. na jeden przejazd i przechodzić przez formalności w takim stopniu jak w PL. Nie wyobrażam sobie wjazdu samochodem zagranicznym do PL, który ma szybę przednią w 100% metalizowaną bez wolnej przestrzeni dla fal radiowych. Oczekiwanie na urządzenie to min 14 dni, urządzenie jest na starcie uszkodzone (wada fabryczna wszystkich 5 sztuk, które użytkuję od 5 lat).

 

W ten sposób skreślamy znaczną część ruchu turystycznego.