Skocz do zawartości

Silnik - dziura, spadek mocy, między 3, a 4 tys obrotów


terenowiec

Rekomendowane odpowiedzi

Dla mnie mechanik który nie jedzie z kompem i nie robił logow dynamicznych to nie mechanik każdy baran umie kupić kabel na allegro i sprawdzić błędy sam miałem diesela i sprawdzałem auto pod obciążeniem czyli 3 bieg i gaz do oporu, z ciekawości przejechałem się kiedyś po mechanikach w okolicy i zapytałem ile kosztuje sprawdzenie kompem i żeby się przejechał z komputerem i sprawdziła logi dynamiczne nikt nie wiedzial o co mi chodzi, wymienić olej czy klocki też potrafię jest zemnie mechanik ?nie wiem o co chodzi z tym VIN auta ale wydaje mi się że dzwonisz do warsztatów które wygrywają Gotowce a to jest nie dobre dla auto tylko potrzebujesz kogoś kto wgra Ci program który jest stworzony Tylko dla Twojego auta .

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 94
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Pomysł chipowania bez znalezienia i usunięcia usterki tego co jest, osobiście uważam za, przepraszam, lekko chybiony.

Dlaczego nie chcą napisać do tego softu? Chipować? Oprogramowanie to jedno, bez softu trudno będzie to ruszyć. Ale też widzą że coś jest nie tak, co trzeba najpierw porządnie zdiagnozować, i wyeliminować przyczynę. Jak nie ma softu do tej wersji sterownika, jest to tym bardziej utrudnione, że każdy element trzeba sprawdzać na piechotę, po kilka razy w różnych warunkach i konfiguracjach, parametry mechaniczne/elektryczne w różnych warunkach pracy. Robota głupiego, za którą rachunek za faktyczną robociznę mógłby opiewać na sporą kasę za samą diagnozę.

Sorry, ale bez ogarnięcia tego co jest, to żadnego softu się nie napisze, bo nie wiadomo jakie mapy do tego dać, i co miałyby uwzględniać jao "obejście". Przeświadczenie, że chiptuning rozwiąże problem w tym przypadku to lekka naiwność. Soft napisany do kulejącego silnika w skrajnym przypadku może go rozpirzyć w drobny mak. Zdają sobie z tego sprawę, i z tego, że użytkownik do nich przyjdzie z pretensjami, bo przecież oni pisali soft (to tak na marginesie).

 

Sugestia diagnozy podczas jazdy - jak najbardziej słuszna, tym bardziej, że wygląda to na usterkę nie dającą obrazu w pamięci kompa, więc np. padnięty czujnik dający np. stałe wskazanie w granicach tolerancji, albo np. usterka o charakterze czysto mechanicznym (np. zakleszczający się zawór sterowania, nieszczelność dolotu lub układów podciśnieniowych objawiająca się przy wyższych nad-/podciciśnianiach w tym akurat przedziale obrotów. Przy ciągłej obserwacji parametrów sczytywanych przez sterownik podczas jazdy, będzie widać, co i jak się zmienia, co naprowadzi na źródło usterki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobny przypadek,  co prawda w HDi- ale może?

W moim przypadku był to nastawnik (elektrozawór ciśnienia doładowania), zrób test ominięcia elektrozaworu - odłącz przewody od tego zaworu i połącz je ze sobą np. za pomocą rurki (połącz przewód wychodzacy z pompy podciśnienia z tym który łączy elektrozawór z zaworem upustowym na turbosprężarce). Jeżeli poczujesz różnicę i dziura zniknie to najprawdopodobniej do wymiany masz ten elektrozawór.


No i stało się - furka śmiga aż miiło, nie wiedziałem ze aż tak może
Połaczyłem oba wężyki - zrobiłem obejście elektrozaworu sterowania doładowaniem i autko odżyło, więc zamieniłem miejscami elektrozawór od EGR z tym od turbiny i nadal jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podepnę się pod temat żeby nie zakładać nowego. Mam Forda z 2.0hdi i teraz wracając z Chorwacji zauważyłem ,że dość mocno kopci na podjazdach. Mam automat ale jadę na 5 biegu, czasem pod dużą górę wrzucam 4 żeby obroty oscylowały w zakresie 2000-2500 ,nie wciskam mocno gazu żeby nie obciążać skrzyni i silnika (wału korbowego i panewek) , prędkości zależnie od sytuacji 80-95 km/h. Przy dwóch długich podjazdach pod Istrią musiałem włączyć nadmuch ciepłego powietrza bo temperatura podchodziła pod 118st (licznik wyświetla dokładną temperaturę) co szybko schłodziło płyn w silniku. Jeżdżąc solo temperatura w normalnych warunkach mieści się w 77-84 stopniach a teraz 94-102 ale to chyba ok bo upały i budka na haku. W aucie wszystko gra ,żadnych błędów, moc ok jedynie był problem wcześniej z EGR-em i po czyszczeniu ustąpił jednak wiem ,że jest do wymiany ale to już po wakacjach. Nurtuje mnie tylko to dymienie. Wiem ,że to diesel i "musi dymić" ale nie jest aż tak stary i dpf jest jeszcze sprawny więc może coś z moim stylem jazdy jest źle lub po prostu tak musi być. Chciałbym się dowiedzieć czy też tak macie? Dodam ,że w chwili dymienia spalanie pokazuje powyżej 25l/100km.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak bardzo ogólnie przyczyny koloru spalin:

- brak barwy czyli wszystko OK,
- barwa CZARNA czyli wszystko OK jeśli silnik pracuje pod pełnym obciążeniem i nie OK jeśli tak jest cały czas, powody po stronie ON,
- barwa NIEBIESKA plus charakterystyczny zapach to wina po stronie oleju,
- barwa biała wina po stronie chłodzenia.

Jak u ciebie?
I nie wiem czy tymi obrotami (2000-2500) nie pogarszasz stanu skrzyni i silnika (konkretnie jeśli chodzi o HDi)- te silniki pod obciążeniem lubią wyższe obroty.
W silniku DW10BTED temperatura 120 stopni jest na maksymalnej normie.

Edytowane przez OnionSkin (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

że dość mocno kopci na podjazdach.

Jak przykopci to nie żaden ALARM , ale jak kopci za każdym dodaniem gazu to zwróć uwagę najpierw na szczelność rury Intercoolera.

Wysoka temperatura to może być wynik ostrego przegrzania oleju w skrzyni? ale twój już ten fakt powinien pokazać na kokpicie - ale na 100% że silnik miał ciężko.  Tak jest trudno wróżyć z fusów.

 

Ja nie wiem "ludziska" co wy macie czasem w tych głowach ? Proszę - BEZ URAZY ! 

Ciągniecie swoimi autami przyczepy i skupiacie się czy patrzycie na jakieś ekonomiczne wskazania jakiegoś GÓW...NIAN..EGO komputera czy nie macie swoich rozumów?  2000 czy 2500 obr. 4,5 bieg czy 6 bieg pod wzniesienie (mówię ogólnie) - ludzie na Boga - co jest z wami? Dla mnie tak trzymajcie :miga:  "kasiurki" nigdy nie za wiele. Nie wyrabiamy się z robotą. W ten sposób psujecie swoje auta. Przecież czujesz czy silnik się męczy? Wkręć go na 3000  - 3500/3800 obr. pod wzniesieniem  będzie mu lżej. Będzie mu dużo lżej. Silnik pracując z obciążeniem w tym zakresie obr. zniesie wszystko lżej. 

 

Czasem nie da się tego słuchać: cytuje ja swoim jadę 6 biegiem 1600-1800 obr. i półtory tony na haku?  :blagac: proszę skończmy z powielaniem takich treści.

Edytowane przez Helmut (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodziło mi tylko o dymienie na czarno bo nie dopisałem tego ,o innych kolorach w spalinach wiem ale to mój pierwszy diesel i nie do końca wiem jak się zachowują z przyczepą (też moja pierwszą).

Jeśli chodzi o obroty to jak pisałem ,staram się jeździc na wyższych przy obciążeniu i na niższych biegach. Z przyczepą praktycznie 6 jest u mnie nieużywana. Uważam jednak ,że obroty powyżej 3500/min w tym silniku (jeśli nie w każdym dieslu) nie sprawdzą się ponieważ moment maksymalny jest dostępny dużo niżej a moc maksymalna (prawdopodobnie, nie pamiętam dokładnie) też poniżej tej wartości. Pisałem ,że staram się nie obciążać elementów silnika mocnym wciskaniem gazu na niskich obrotach bo wiem jakie to może mieć zgubne efekty. Można to porównać do jazdy na rowerze. Gdy pedałujemy wolno pod górę idzie to bardzo ciężko jednak gdy zmienimy przełożenia i zaczniemy pedałować szybciej będzie lżej i nasze kolana (wał korbowy z panewkami w aucie) nie ucierpią za bardzo.

Chyba mam rację? Chciałem się dowiedzieć tylko jak to wygląda u innych, bardziej doświadczonych osób a to ,że patrzę na dane z komputera to pomaga opisać przy jakich warunkach występują różne anomalia i porównać z innymi bądź jazdą bez przyczepy. Uważam ,że jeśli mamy dodatek w postaci danych na wyświetlaczu to bardzo dobrze bo ułatwia ocenę w jakich warunkach pracuje silnik.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U kolegi był taki objaw z tym że czasem był a czasem nie, na kompie nic nie pokazywało, wyjął sam i wyczyścił zawór egr i problem znikł. Chyba nie było trudno bo nie jest mechaniorem i nie ma z tym do czynienia a zrobił sam. Warto to wyeliminować

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak pisałem ,miałem problem z EGR-em. Auto zaczęło poszarpywać na małym obciążeniu najpierw na zimnym silniku później również na ciepłym i z czasem sie to nasilało. Mechanik (jakiś przypadkowy) nie znalazł błędów po podłączeniu ale poczytałem trochę i była to najłatwiejsza rzecz do sprawdzenia. Zawór po demontażu sie przycinał a po umyciu i wykasowaniu śladu w komputerze który jednak gdzieś był sytuacja ustąpiła. Wiem też ,że zawór jest do wymiany bo podobno mycie pomaga na bardzo krótko ale jakoś tak się stało i nie zdążyłem tego zrobić przed wyjazdem. Przy dymieniu pomyślałem czy to nie jego wina ale brak jest wcześniejszych objawów. Jakieś pojęcie mam o autach jednak do mechanika mi daleko, chociaż jak czasem widzę jacy magicy są to aż strach im dać toster do naprawy a co dopiero zostawić samochód. Tak naprawdę liczyłem na słowa "tak ma być" i po cześci się sprawdziło jednak po powrocie przyjrzę się wszystkim wężom czy nie ma nieszczelności jak pisaliście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie tak ma być. Zależy od przebiegu. Pytanie w jakiej formie dpf. Mój ostatnio przy wypalaniu w mieście kopcił, że wstyd było w nim jechać.

 

Niezła temp. Ja chyba do 110 jeszcze nie dobiłem a zestaw cięższy. Z przyczepą normalnie od 90 do 100 po płaskim w upałach. Często na podjazdy obinzam obieg aby obroty silnika i np. Pompy wody były większe. Podgląd temperatury na żywca to super sprawa. Można testować różne style pokonywania podjazdów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy wypalaniu też zauważyłem ,że kopci i leci taki charakterystyczny, metaliczny smród z rury. DPF myślę, że jest jeszcze ok. Wypala się różnie, od 500 do 900 km.

Zestaw masz cięższy ale pewnie wersję 163KM i ok. 400nm? U mnie standardowo 130KM i 320nm nie zwiększana żeby wydłużyć życie skrzyni.

Podgląd temperatury jak piszesz dobra rzecz bo wskazówka zaczyna się ruszać dopiero od ok. 115st. Co do stylu podjazdów to może właśnie jest coś nie tak z moim, muszę spróbować inaczej. Może jeszcze trochę większe obroty? Staram sie dojeżdżać do wzniesienia nieco szybciej ale nie utrzymuję za wszelką cenę prędkości na nim a nawet jadę wolniej pilnując obrotomierza żeby wskazówka nie spadała za bardzo i temperatury.

Mareec co do conversa (zegary) to pewnie nie masz wskazań czujników parkowania? Polecam forum marki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.