Skocz do zawartości

Docięcie rurek od gazu


Rekomendowane odpowiedzi

Czym dociąć rurki do gazu, zabrałem się za wymianę przewodu giętkiego przy butli, raz na 10 lat wypada, no i tak po zestawie który przyszedł sądząc do wymiany jest też nakrętka i 'uszczelka/pierścień dociskający' na przewodzie gazowym. Stary zejść nie chce - wiadomo, rozklepany.

 

Z jednej strony najprościej było by obciąć brzeszczotem, ale, rurka pionowo do góry ustawiona więc pewnie zaraz opiłki pójdą do rurki a potem powędrują do kuchenki lub innego urządzenia.

 

Kurcze, niby taka prosta rzecz, ale zaćmienie mam jak by to przyciąć o centymetr żeby nową nakrętkę założyć...
Jakieś pomysły może macie ? :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można też odkręcić rurkę, tak aby dało się ją odchylić od pionu (lekko zgiąć) i obciąć, a potem wyprostować.

Inny sposób to odkręcenie nakrętki na drugim końcu i po obcięciu przedmuchanie całości.

Edytowane przez kmtaxi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może zlecić komuś kto zna się na tym. Czasem tak się kończy.

http://forum.karawaning.pl/topic/24445-wybuch-butli-na-campingu/

 

Leon35, bardzo dziękuję za radę, ale... nie chciałbym być niegrzeczny, lecz czy pierwotną przyczyną pożaru nie była czasem klimatyzacja a nie wybuch butli ;) I akurat butle ocalały. Choć przyznaję, czytałem tylko pierwsze trzy strony, dywagacje o grillach gazowych sobie odpuściłem, jesli tam dalej jest coś na ten temat to już nie szperałem :)

 

 

Maszynka do obcinania rur, w każdym markecie do kupienia. Takie imadełko z trzema rolami, dwie stałe i jedna dociskana Wysłane z telefonu

 

O widzisz, muszę się za tym ustrojstwem rozejrzeć na przyszłość.

 

 

Można też odkręcić rurkę, tak aby dało się ją odchylić od pionu (lekko zgiąć) i obciąć, a potem wyprostować.

Inny sposób to odkręcenie nakrętki na drugim końcu i po obcięciu przedmuchanie całości.

 

One się mocno deformują po wyginaniu, tzn. da sie to zrobić raz, ale z powrotem wrócić na swoje miejsce już nie chce i wychodzą esyfloresy.

 

 

Generalnie temat do zamknięcia, zrobiłem wyciorek z cienkiego drutu spawalniczego z zawiniętą na końcu izolacją elektryczną materiałową (tą szmacianką) zatykający przelot, wepchnąłem go w rurkę jakieś 15cm głebiej niż miejsce pracy, potem brzeszczot, stara końcówka odcięta, wyciorek zadziałał i wygląda na to że opiłków do środka nie wpuścił za to wypchnął ich całkiem sporą ilość. Nowa końcówka nakręcona, nowy reduktor założony, szczelność sprawdzona, wygląda na to że działa poprawnie, kuchnia działa, piec działa, operacja zakończona

 

Tym bardziej strachliwym - część z wysokim ciśnieniem jest mimo wszystko w nierozbieralnym nakręcanym na butlę reduktorze, a wszystkie prace są wykonywane na obwodzie ciśnienia niskiego 30mbar :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.