Skocz do zawartości

Cywilizacyjny niedorozwój


Helmut

Rekomendowane odpowiedzi

Jest i szeryf z budką ;)

4 minuty temu, Tomiy napisał:

Tak sie u nas egzekwuje przepisy. Na Węgrzech na autostradzie Budapeszt kierunek Miszkolc, pomimo ze jechałem 80-85 nikt z dużych nie śmiał mnie wyprzedzić.

A ja jak jechałem od Bratysławy do Gyor to na autostradzie wcale nie dało się wyprzedzić, jechał pociąg z ciężarówek długi na kilkaset metrów a odstępy poniżej 15m ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 minut temu, Tomiy napisał:

Tak sie u nas egzekwuje przepisy. Na Węgrzech na autostradzie Budapeszt kierunek Miszkolc, pomimo ze jechałem 80-85 nikt z dużych nie śmiał mnie wyprzedzić.

Dziś w niemczech, niemiecki tir wyprzedził mnie na zwężce, (remont jednej z jezdni), na zakazie wyprzedzania dla dużych i ograniczeniu do 60. (Jechałem 60 wg nawi, 65 wg licznika) 

W ogóle w gebelsówku na autostradach teraz sie dziwnie porobiło - kiedyś 80 to było 80, 60 to 60, a teraz to jeździ sie tam jak 10 lat temu we Włoszch, nikt nie respektuje żadnych ograniczeń. 

Całą rzeszę dziś przejechałem, jak zwykle tam co kilkadziesiąt km spotyka się jakieś prace na drodze i zawsze są ograniczenia w takich miejscach do 80 lub rzadziej do 60. Nie zliczę ile setek aut mnie wyprzedziło w tych miejscach, a ja zawsze jechałem tyle co na znaku. (Wg nawi, bo licznik mi zawyża o 5km/h)

Jak się wjeżdża ze Szwajcarii do Niemiec, to normalnie takie jest uczucie jakby się do jakiejś dziczy wjeżdżało. W Szwajcarii jak w zegarku.. Ile na znaku tyle jadą, a nawet nieco wolniej.

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

W ogóle w gebelsówku na autostradach teraz sie dziwnie porobiło - kiedyś 80 to było 80, 60 to 60, a teraz to jeździ sie tam jak 10 lat temu we Włoszch, nikt nie respektuje żadnych ograniczeń. 

Jak się wjeżdża ze Szwajcarii do Niemiec, to normalnie takie jest uczucie jakby się do jakiejś dziczy wjeżdżało. W Szwajcarii jak w zegarku.. Ile na znaku tyle jadą, a nawet nieco wolniej.

Zgadzam się z tobą :ok:. Mamy z tym problem od kiedy za kierownicą niemieckich spedycji zasiedli kierowcy z Polski ( nie wszyscy kierowcy z Polski są cywilizacyjnie "niedorobieni"), Rumunii, Rosji, Ukrainy  itp , to wtedy mamy taki efekt. Przechodzę to samo jak jadę do Polski. Do granicy przynajmniej pojazdy z polskimi numerami rej. starają się jakoś dojechać ale zaraz po przekroczeniu granicy ci sami kierujący rozpoczynają szaleństwo na drogach.

Jestem za tym aby wizy wróciły i wszystko wróci do normy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę cienkie wyniki imho: 328 mandatów na coś ponad milionową flotę polskich ciężarowek... Na takiej A4 to 328 trucków przejeżdża pewnie co kwadrans.

Przypomina mi to kontrole ITD, które są już na naszych drogach od kilkunastu lat, a trupów technicznych z dróg nie ubywa. Zatrzymają jednego i kobtroluja przez godzine a w tym czasie kilkaset przejeżdża bezkarnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Łza Włóczynutka napisał:

Trochę cienkie wyniki imho: 328 mandatów na coś ponad milionową flotę polskich ciężarowek... Na takiej A4 to 328 trucków przejeżdża pewnie co kwadrans.

Przypomina mi to kontrole ITD, które są już na naszych drogach od kilkunastu lat, a trupów technicznych z dróg nie ubywa. Zatrzymają jednego i kobtroluja przez godzine a w tym czasie kilkaset przejeżdża bezkarnie

Jeden patrol zajmie się jednym zatrzymanym, i tak jak napisałeś - kwadrans z głowy, o ile nie pół godziny lub lepiej, sporo czasu zajmuje im potwierdzenie danych w "centrali". Tym bardziej, że na autostradach i ekspresówkach starają się nie zatrzymywać na jezdni, a często zwijają gościa na najbliższy MOP i tam dopiero kontrola.

W tym czasie na drodze bezkrólewie w najlepsze. Świetnym przykładem jest A2 w stronę Warszawy, za węzłem Skierniewice. Mam wrażenie, że tam znak B-26 oznacza coś dokładnie odwrotnego (na tym odcinku należałoby go chyba odczytywać "strefa wyprzedzania przez samochody ciężarowe").

Zostaje tylko jeździć z kamerką, i słać filmiki gdzie trzeba. Tydzień-dwa takiej zmasowanej akcji, i byłby spokój. Skrzyknąć taką akcję w necie, oj, by się działo (sam czasem 3x w tygodniu śmigam A2 do stolicy).

Akurat w przypadku wyprzedzania przez samochody ciężarowe na zakazie, zajechanie drogi, wyprzedzanie kilometrami, nagranie byłoby niepodważalnym dowodem, nie wymagającym np. "świadkowania" w sądzie, bo jeśli tak, to bym się cholercia nie wyrobił i bez chleba został. Wielu to niestety obcokrajowcy, których ze świecą szukać, i tacy Litwini czują się dosłownie bezkarni, i to co wyczyniają woła o pomstę.... Nie dalej jak w czwartek na odcinku Stryków-Konotopa i z powrotem, 4 ostre hamowania ze 140 do 90, po prostu znienacka zjazd na lewy pas, i ch..., co im zrobisz? Przecież we własnym interesie zahamujesz. Wynik: Polska-Litwa-Reszta Świata 1:2:1 :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Niemcach są autostrady 3 pasmowe a czasami dodatkowo dla ciężarówek jest ograniczenie do 60km/h i zakaz wyprzedzania, zresztą tych zakazów jest dużo
ale trzy pasy dają przynajmniej to że zostaje jeden dla osobowych aut, o jeździe bez ograniczenia na tych autostradach można chyba już zapomnieć, ruch aut
ciężarowych jest tak ogromny że w godzinach szczytu jazda 60km/h to już jest szybko.
Niestety ale na wyprzedania przez ciężarówki nic nie zrobimy, niejednokrotnie widzę jak wyprzedza mnie ktoś kto jedzie może 1km/h szybciej, nosz qrwa masakra :zlo:
I jak widzę ten sznur aut za nim to porostu zwalniam aby debil wreszcie pojechał, potem oczywiście jedzie cały czas przede mną.
Chyba brak kierowców zawodowych spowodował ze za kierownicą tych aut siadają coraz częściej debile. :puk:
Kontrole są oczywiście za małe i to dużo za małe Aha o trzymaniu odległości to już nawet nie wspomnę bo to porażka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.08.2018 o 07:07, czyś napisał:

Zostaje tylko jeździć z kamerką, i słać filmiki gdzie trzeba. Tydzień-dwa takiej zmasowanej akcji, i byłby spokój

Na podstawie filimka z kamerki nie da się nikogo ukarać niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, automaciek napisał:

Da się, na pewno się da. Wystarczy wysłać, później policjant dzwoni do ciebie, wypytuje o szczegóły,a na koniec otrzymujesz pismo że delikwent został ukarany.....

Chyba, że sprawa pójdzie do sądu to wtedy musisz się stawić jako świadek :P

Mam kamerkę i dużo by było tego materiału, nie nigdzie nie wysyłam. A może i ktoś nagrał jak odwaliłem jakąś głupotę? każdemu może się zdarzyć.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, automaciek napisał:

Da się, na pewno się da.

Tylko jesli delikwent się sam przyzna. Jak sie nie przyzna to muszą mu udowodnić, że to on kierował, a to jest awykonalne na podstawie nagrania z kamerki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.