Skocz do zawartości

XXII Zlot Karawaning.pl - 01-03.09.2017 - Tyrawa Solna


Tomii

Rekomendowane odpowiedzi

Tym razem powrót do domu odbył się beż problemów. Śniegu po drodze nie zauważono :]. Super spotkanie, super ludzie i super miejsce. A może w odwrotnej kolejności. Co by nie napisać to i tak nic nie odda klimatu spędzonych tam chwil. Pozdrawiam Wszystkich i ...................................

Do zobaczenia  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 65
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

"Hanysowskie" załogi Kojoty i Mandrol meldują szczęśliwy powrót do domu :skromny:

Bardzo dziękujemy za spotkanie!!! Było nam bardzo miło poznać w realu tych, których poznaliśmy już w wirtualnym, forumowym świecie.

Na pewno postaramy się przybyć na kolejny zlocik jeśli oczywiście możliwości pozwolą.

Dziękujemy i pozdrawiamy wszystkich bardzo serdecznie!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani  :serce:  my również dziękujemy za wspaniałe chwile z bliższymi i dalszymi znajomymi. Żadne słowa nie oddadzą cudownej atmosfery i przyjacielskich rozmów przy stoliku i ognisku. Mamy nadzieję na następne spotkania! Oby jak najszybciej...  Za kilka dni, po ocenzurowaniu, wrzucimy fotki. Pozdrawiamy gorąco i do zobaczenia!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę się już ogarnęlismy - namiot rozłożony suszy się na strychu, sprzęt namiotowy odłożony w garażu, zatem czas na podziękowania. Cezaremu za przepyszne jedzenie (znowu przytyłam ale nie żałuję!), uczestnikom za atmosferę i liczny udział w konkursach (dawno się tak nie ubawilam - pal licho zielone z trawy dżinsy ;-) ), a organizatorom za dopięcie wszystkiego na ostatni guzik :-* To był fajny zlot i naprawdę niech żałują wszyscy, którym nie udało się w nim uczestniczyć...

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie!

Grażka :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My też już w domu . Ogarnęliśmy się trochę wiec można napisać jak było . A działo się naprawdę tak wiele że aż się nie chce wierzyć że w trzy dni można tyle przeżyć . Byli i starzy znajomi i nowi . Były rozmowy , dzielenie się wrażeniami z wakacyjnych wypraw , było planowanie nowych spotkań . Wieczorne ogniska na których gitary dwóch Adasi i Eda umilały nam czas . 
Spływy kajakowe w piątek i w sobotę . Nawet sam troszku powiosłowałem . Była tyrolka ,ale tutaj to już mój syn Bartosz korzystał ,ja jakoś pewniej się czuję jak mam oparcie pod nogami .
Wiem że Marlena jechała gdzieś z innym uczestnikami samochodami na of... coś tam .
Były zawody w workach ,jazda na specjalnym rowerze , wręczanie certyfikatów zlotowicza . 
A ... jeszcze pierogi w kempingowej knajpie ,naprawdę dobre co wielu może potwierdzić .
I na koniec to co najważniejsze  : byliśmy naprawdę wspaniale goszczeni przez Gospodarzy . Wieczorne przyjęcie przy ognisku ,żurek, różne rodzaje smalcu , kaszanki , jakaś "Diabelska Woda " . Jak to na Diablej Górze . Może ktoś pokaże na fotkach bo nawet i diabeł i czarownica była .
Wiele by pisać ......... .i tak by nie opisał wszystkiego . 
Dziękujemy za wspaniałe spotkanie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękujemy za Wspaniałe spotkanie. Miejsce piękne, ośrodek rewelacja, Gospodarz fantastycznie zadbał aby niczego nikomu nie brakowało. Organizatorzy wraz z gospodarzem dopilnowali abyśmy się nie nudzili.

Mam nadzieję że takich spotkań przed nami wiele, w takim gronie i z taką organizacją.

Pełen profesjonalizm.

Do zobaczenia na kolejnych spotkaniach.

pozdrawiamy Irena i Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chciałem podziękować wszystkim zlotowiczom. Stworzyliście wspaniałą atmosferę dzięki której pobyt w Diablej Górze będę długo pamiętał.

Organizatorzy otrzymali od Was pomoc - to dlatego powyższe posty są dla nas tak przyjemne.

Pomysł zlotu w Diablej był Marleny. Ja wpisałem na forum. Ed, leszek, ADJE, Lepciak i filipinka pomogli. Gospodarz Diablej wspaniale nas ugościł.

Nie chcieliśmy typowego, dotychczasowego pasowania ani listy z programem zlotu. Mieliśmy tylko pomysł.

Znależliśmy sponsorów odznak, naklejek, certyfilatów.  Ed wpadł na pomysł z rowerem Dzumy i to był strzał w 10 !!

Potem jeden (!!!!!) telefon do Center Campu i mieliśmy nagrody na sprint z rowerem.

I było tak jak było.

Obawy były tylko jedne. Rower Dzumy był rewelacyjnym pomysłem Zbyszka. To, że jeżdzić na nim się nie da wiedzieliśmy,  ale gdyby zlotowicze bardzo chcieli ????????  Na szczęście kilku spróbowało a i tak w konkursie była " gleba ".  Regulamin sprintu był modyfikowany na bieżąco :] .

Potem była zabawa.

Pozdrawiam serdecznie

AdamH

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.