Pomoc w kupnie przeczepy - Rafał spod Szczecina

[karkoszek]

Na foto nie wygląda źle, sprawdz czy wszystkie sprzęty sprawne, lodówka ogrzewanie kuchenka grzanie wody jeśli jest, czy trzymają teleskopy w dachu otwieranym, do tego heki teleskopy to 150zl sztuka, jak nie trzymają nie dobierzesz innych, lodówka tez musi chłodzić, ogrzewanie rzadziej sie psuje ale zwróć uwagę, jak nigdzie w środku nie pomarszczone tapety to warta uwagi jeżeli ma stać.

Dzięki za opinię, prawdopodobnie w najbliższym czasie będę jechał na południe, to będzie mi ona po drodze, zajadę zobaczyć.

 

A tak na marginesie. Wczoraj zrobiłem 880km w dwie strony po przyczepę, a facet wystawił mnie do wiatru. wyłączył telefon, kwitłem 3 godziny czekając, czy może coś się nie stało, a tu lipa. frajer

[Larysa]

Dobrą sprawą jest by ktoś z Tobą był przy oglądaniu przyczep. Musi to być osoba z dużym doświadczeniem /kupowanie, wybieranie/.  Myśmy kupowali 5 przyczep, różnej produkcji. A mimo tego robiliśmy "babole". Powiem dlaczego: wybór i oglądanie jednej to min.2 dni. Nie wolno dać się "zagadać". Słuchaj swojej głowy. Osoba dodatkowa /obca/ widzi wszystko to czego Ty nie zauważasz. Dlatego jest bardzo przydatna. Oglądaj materace wewnątrz, drzwi muszą być zamknięte a nie otwarte. Cały zły zapach wyleci. Szukaj w zakamarkach czy nie ma wilgoci, śladów zacieków, w jakim stanie są uszczelki przy szybach. Sprawdż jakiej firmy jest podwozie - ma być Alko. Części zamienne będą do kupna. To tylko tyle na wstępie. Mamy 40-letnie doświadczenie. Też jesteśmy ze Szczecina. Proszę pytać o wszystko.

Jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Kupuj przyczepę tylko w  obrębie 300 km od Twego m-sca  zamieszkania. Dalej to się nie opłaca. Za każdy wyjazd doliczaj 500,- PLN.

[andross]

No z tymi 300km to raczej przesada. Ja obejrzałem przyczepę dla już teraz znajomego, kupił ją a zrobił 500km. Jest mega zadowolony

[jacekzoo]

No z tymi 300km to raczej przesada. Ja obejrzałem przyczepę dla już teraz znajomego, kupił ją a zrobił 500km. Jest mega zadowolony

Myślę że bardziej miał na myśli to żeby szukać w promieniu 300km i w ciemno dalej nie jeździć. Po już obejrzaną to co innego, sam kupiłem 550km od domu. Ale w ciemno tyle bym nie jechał

[Larysa]

Dlaczego podałam,że w obrębie 300 km. Jeżeli jedziesz bardzo daleko /tak jak my do Gorlic/ to siłą rzeczy jest się pod presją. Chyba, że pojedż z żoną na "rajzer", miej adresy handlarzy i szukaj. Naprawdę, jeżeli chcesz kupić w rozsądnej cenie to nie jest takie proste. Uwierz mi na słowo. Nie wiem czy pisałam ale jesteśmy z mężem "starymi" kempingowcami. Pierwszą kupiliśmy jako pierwsi w Szczecinie . w 1975 r. Dawno, prawda? A jeszcze jedna ważna rzecz., nie ma cudów, przy każdej trzeba coś zrobić. Nowe, prosto od producenta mają taką masę niepraktycznych rozwiązań, że głowa boli. Jeżeli lubisz mieć namiastkę domu, to zawsze coś znajdzie się do poprawienia. Pozdrawiam wszystkich.