Skocz do zawartości

Wakacje w Hiszpani.


Alinka

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Chciałbym się wybrać w Lipcu lub Sierpniu na wakacje do Hiszpani.Mamy 4osobową rodzinkę ( syn 12 lat, córka 17 lat ) Chcemy jechać przyczepą campingową na 3 tygodnie ponieważ tydzień trzeba liczyć na dojazd i przyjazd. Jest to nasz pierwszy wyjazd więc szukamy chętnych na takie wakacje, chętnie się dokleimy aby nie jechać samotnie. Czekamy odpowiedzi. Jesteśmy z Poznania. Pozdrawiamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 34
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

No to musicie go raczej mieć, nie wiem w jakich kempingach gustujecie (tanich, drogich) ale jak rezerwowałem sobie miejsce na costa brava na lipiec (na tych fajniejszych) to już na większości nie było miejsc. Nie wiem jak jest w Hiszpanii z wjazdem na kempingi bez rezerwacji. 

Edytowane przez Voku (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W zeszłym roku był Pinesio i jechał w ciemno, co trzy dni zmieniał pole co 150km i mówił że nie było żadnego problemu. Ja się nie orientuję ponieważ ma to być nasz pierwszy wyjazd po za granice Polski. dlatego najchętniej bym się do kogoś dokleił ażeby nie poginąć :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego pytałem na jakich kempingach wam zależy bo jeśli bez różnicy to jasne że zawsze coś się znajdzie, ja raczej staram się sprawdzić kemping przed wyjazdem i jechać na już wcześniej upatrzony, jadzić w ciemno już mi się nie chce. 

Co do jazdy to ja zakładam 3-4dni zobaczymy jak będzie szło, noclegi na parkingach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mamy jakiś większych wymogów co do campingów, najwięcej to nam zależy aby nie jechać ten pierwszy raz samemu, tylko już z kims doświadczonym w takich wyjazdach

 

Radzę wybrać bliższy kierunek na ten pierwszy raz, nie liczyć na to, że ktoś Was zaholuje od pkt. A do B mimo najszczerszych chęci. Samemu poszukać trasy dojazdu, miejsc na nocleg tranzytowy, stacji paliw i kilku kempingów, na których zechcielibyście się zatrzymać. 

Słowem przygotować się samodzielnie do wyjazdu i liczyć na siebie. Planując podpytywać na forum.

Z taką jazdą z kimś a raczej za kimś to różnie bywa potem i zdarza się w najlepszej rodzinie i wśród najlepszych przyjaciół a co mówić wśród obcych sobie ludzi. Wasi przewodnicy z jakiejś przyczyny nie będą mogli kontynuować jazdy bądź nie przypadniecie sobie do gustu np. i co wtedy zrobicie sami w wielkim świecie ;)

Różne są możliwości finansowe, różne oczekiwania i upodobania, różne potrzeby przystanków po trasie na odpoczynek czy tankowanie. Także taki wyjazd nieprzygotowany wg swoich potrzeb może okazać się wielkim niewypałem.

 

Takie jest moje zdanie ale zrobicie oczywiście jak uważacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym może i pojechał z kimś ale z doświadczenia wiem że to jest strasznie trudne i spowalniające jeszcze przy tylu KM/. Osobiście wolę jechać samemu, grupa ma już inne potrzeby i inne zwyczaje więc ciężko się dostosować jednym i drugim, tak sam sobie ustawiam tępo i przerwy.

Mogę wieczorkiem podać jakie koszta przejazdu, wychodzą i jaką trasą jedę z tego co pamiętam przez Francję autostrada wychodziła około 80euro w jedna stronę 

Edytowane przez Voku (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie!

Lepiej umawiać się w punktach docelowych (np spanie na konkretnych MOPach) jeśli to nie jest wyjazd 150 km na weekend.

Dwa lata temu pojechałem z bardzo dobrymi znajomymi do Lipotfurdo. My z budą oni solo pod namiot. Auto mieli dobre, ale tak nas spowalniali, że my byliśmy na miejscu 15 min. przed nimi, ale w efekcie 10 min po zamknięciu kempingu. Były fochy i szukanie noclegu na kwaterze, a my na luzie spanie na parkingu. Ale w drodze było i śniadanie o 12 i obiad o 15 i papierosek na każdej stacji i hotdogi i sikanie i tankowanie i sranie i .... wie co jeszcze.

 

Na taki daleki wyjazd musi być bardzo zgrana i sprawdzona w boju ekipa. Np ja mam psa i też muszę stanąć co 200 km zamiast cisnąć na tempomacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja nie lubię jechać z kimś. Wolę się umówić na miejscu i niech każdy jedzie po swojemu, jak lubi i ile chce.

 

to jest chyba jedyne sensowne wyjście  :]

ja rozwinąłem to jeszcze bardziej - wolę znajomych poznać na miejscu niż wieźć ich z domu  :yay:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.