Skocz do zawartości

Przystanek Woodstock z Malwiną


Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Zapraszam wszystkich forumowiczów lubiących poza edukacyjnymi wycieczkami w ustronne miejsca, gdzie można odpocząć od zgiełku nad jeziorkiem, czy łażąc po lesie wyciszyć się duchowo (np. Grzędy:)) na najgłośniejsze, zwariowane na maksa, oderwane od szarej i nudnej rzeczywistości miejsce na świecie, czyli Przystanek Woodstock!!!

Wstępnie myślimy, żeby zatrzymać się w tym roku na prywatnym polu namiotowym Verona http://www.pole-namiotowe-woodstock.pl/. Dzisiaj dzwoniłam popytać się o szczegóły to mają 12 pryszniców, fajny basen, duży grill, dostęp do wody, pole jest ogrodzone wstęp tylko dla mieszkańców campingu, wielkość około 2 hektary, jak zorganizowana grupa to oczywiście właściciel rezerwuje miejsce, żeby stać razem. Ceny niestety nawet przy większej grupie nienegocjowalne. Jak właściciel stwierdził jest to pole all inclusive :hehe: .  

Przyczepa/kamper 60 zł/doba

1 osoba -15 zł

auto - 15 zł

prąd - 20 zł

ul. Gorzowska 102

Jest drogo, ale w porównaniu z ToiToi camp to i tak o wiele taniej a nie mówiąc już, że na terenie ToiToi campa jest zakaz wnoszenia i spożywania swojego piwa jak też robienia grilla.

Oczywiście jak ktoś ma inne propozycje miejsca postoju to proszę pisać.

"Zaraz będzie ciemno!!!" :swieca:  :swieca:  :swieca:

Edytowane przez malwa89 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 33
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Karawaningowy woodstock fajna sprawa. Ja ogólnie chętnie bym się wybrał. Na tą chwilę jednak nic nie mogę powiedzieć. Zresztą glanów żadne z nas już nie ma hehe. Obawiam się że odzew na forum może być niestety niewielki ze względu na zamiłowanie do innego rodzaju..muzyki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Karawaningowy woodstock fajna sprawa. Ja ogólnie chętnie bym się wybrał. Na tą chwilę jednak nic nie mogę powiedzieć. Zresztą glanów żadne z nas już nie ma hehe. Obawiam się że odzew na forum może być niestety niewielki ze względu na zamiłowanie do innego rodzaju..muzyki

Ale w prawdziwym karawaningu o to przecież chodzi, żeby poznawać nowe miejsca, kulturę, klimaty nie mówiąc o spotkaniu interesujących ludzi. A jadąc na Woodstock mamy to wszystko i wiele wiele więcej :]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wbrew temu co pisze właściciel, do sceny głównej jest 1,7 km a 700 metrów. Jak się idzie 4-5 razy dziennie to się daleko robi. Do Tesco jest kilka razy dalej niż pisze. 

Ceny wcale nie dużo niższe niż na ToiCampie. 

 

Plusem będzie z godzinę szybszy wyjazd oraz dostęp do samochodu, w przeciwieństwie do tego co jest na toicampie. 

 

Lecz miejsce postoju jest mało ważne. Ważne aby tam być i czerpać radość i energię z radości innych.

 

@Maciejkos: zdecydowanie najpopularniejszym obuwiem na Woodstocku są japonki. Czasy się trochę zmieniły. 

Edytowane przez Cathay (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No odległości podane na stronie jak teraz patrzę na googlemaps nie odpowiadają rzeczywistości. Co do ceny za auto, przyczepa, 2 os. dorosłe, dzieci 3 i 8 lat w okresie 2-6 sierpnia na stronie ToiToi wyszło nam 856zł a w Verona 480zł  różnica 376zł więc dość dużo.

Swoją drogą był ktoś z forumowiczów kiedyś na tym polu, bo fajnie byłoby usłyszeć opinię jak tam faktycznie wygląda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sporo kasy też się zostawi na tym polu. byłem 2 razy na toi toi, nie ma tam klimatu i zapachu siana..

 od dłuższego czasu wjeżdżam lasem  i jet okej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sporo kasy też się zostawi na tym polu. byłem 2 razy na toi toi, nie ma tam klimatu i zapachu siana..

 od dłuższego czasu wjeżdżam lasem  i jet okej ;)

Lasem, czyli na pole Malinowskiego, czy chodzi o przeprawę lasami na ASP? Chyba, że masz jakąś inną miejscówkę to daj znać, ten kemping Verona po prostu znaleźliśmy w necie a jak są jakieś inne propozycje to dawaj.  Na TOITOI Campie to prawda, że trzepią przy wejściu i nie można wnosić zakupionych browarów, czy to tylko plotki?

Co do klimatu to wiadomo, że najlepiej z namiotem wśród innych Woodstockowiczów, co mój Zbyszek praktykuje już od 20 lat a ja od chyba 8 ale mamy dzieci 3 i 8 lat i dlatego tym razem jedziemy z przyczepą.

Edytowane przez malwa89 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda niestety. Ale po to jest przyczepa aby wwieźć zapasy w środku :)

Czyli przyczepy nie trzepią? O to plus dla ToiToja,żeby tylko te ceny nie mieli z kosmosu... choć jakby pomyśleć mamy dużą budę więc dystrybutor i parę beczek wejdzie to i szło, by jeszcze zarobić na tym interesie :hmm:

Edytowane przez malwa89 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malwina ja popieram Catheya. :yes:  Jak przejdziesz się trzy czy cztery razy pod scenę, obojętnie czy będzie świeciło słońce czy padał deszcz będziesz miała dość. Może jak będziesz pierwszy raz to będzie git ale za drugim sama zobaczysz. Jeśli chcesz poczuć ten klimat to musisz być w jego centrum. Z toi camp masz wszędzie blisko, ale jest drogo, to fakt. Jak lubisz muzę i ganiasz między dwoma, trzema scenami na wybrane koncerty to po Woodstock będziesz potrzebowała dwa dni na odpoczynek :)

Ja nigdy nie byłem przyczepą i nigdy pewnie nie będę. Moja załoga nie lubi takich klimatów więc mogę wrócić do korzeni :biwak:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Malwina ja popieram Catheya. :yes: Jak przejdziesz się trzy czy cztery razy pod scenę, obojętnie czy będzie świeciło słońce czy padał deszcz będziesz miała dość. Może jak będziesz pierwszy raz to będzie git ale za drugim sama zobaczysz. Jeśli chcesz poczuć ten klimat to musisz być w jego centrum. Z toi camp masz wszędzie blisko, ale jest drogo, to fakt. Jak lubisz muzę i ganiasz między dwoma, trzema scenami na wybrane koncerty to po Woodstock będziesz potrzebowała dwa dni na odpoczynek :)

Ja nigdy nie byłem przyczepą i nigdy pewnie nie będę. Moja załoga nie lubi takich klimatów więc mogę wrócić do korzeni :biwak:

Myśmy byli raz przyczepą i staliśmy na polu Malinowskiego ale Tomek jeździł w wózku więc nie był to problem, a teraz.... Mógłby się zgubić więc zamknięte pole raczej wchodzi w rachubę chyba, że dzieci sprzedam do babci ;) to biorę namiot i na pole bezdyskusyjnie :D

 

A jak pójdziemy popołudniu to do wieczora będziemy na Woodstocku więc aż tak źle nie będzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 Obawiam się że odzew na forum może być niestety niewielki ze względu na zamiłowanie do innego rodzaju..muzyki

 

maciejkos, uderz w stół, a ...

 

Wierz mi, że wśród tak dużej populacji znajdzie się sporo osób lubiących inną muzykę. Ja już się zastanawiam, co z dzieciakami, przyczepa czy namiot, urlop teoretycznie mam zaplanowany w tym terminie. Jedyny problem to kondycja nie ta co kiedyś - chyba bym musiał z krzesełkiem chodzić, by móc odpocząć :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.