Skocz do zawartości

Gradobicie - zabezpieczenie


Sudwind

Rekomendowane odpowiedzi

W sezonie trzymam przyczepę pod chmurką , kiedy zbliża się burza i ulewa zawsze robi mi się ciepło :)

 

Czy jest jakiś sposób aby zabezpieczyć przyczepę na wypadek gradobicia ? Do głowy przychodziła mi folia bąbelkowa (gruba szklarniowa) lub zarzucić szybko koc na dach . Wiem że najpewniejsza byłaby wiata, ale nie mam takich możliwości .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 56
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ciekawe od czego zależy to czy grad uszkodzi dach , od średnicy kulek, prędkość ... czy generalnie jak już pojawi się grad to można być pewnym tego że przyczepa zostanie uszkodzona

 

a to jest ciekawsze zagadnienie :yes:  , i który grad wybije szyby  :] a który nie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma reguły żadnej. Ja w aucie miałem gradobicie. Niewielkie, ale jak waliło, że szkoda gadać. Efektem jest kilka małych śladów na dachu i chyba jeden na masce. Do wyciągnięcia rzecz jasna ale nie mam zamiaru tego robić, szkoda czasu :D

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od znajomego blacharza/lakiernika słyszałem że ustawienie przyczepy tak aby dach był choć pod małym kątem pomaga zniwelować wgniotki na dachu od gradu, oczywiście czym większy kąt tym lepiej. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od znajomego blacharza/lakiernika słyszałem że ustawienie przyczepy tak aby dach był choć pod małym kątem pomaga zniwelować wgniotki na dachu od gradu, oczywiście czym większy kąt tym lepiej.

To logiczne, szyby w samochodach są pochyłe i kamyki odbijają się bez szkód, w kamperach integrach szyby są prawie pionowe i kamyczki dużo częściej robią kuku bo trafiają prostopadle

 

Wysłane z telefonu

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem sytuację taką, że przyszło gradobicie (chyba z 2 lata temu), gdzie u sąsiadów w domu rozwaliło rolety w oknach, inny sąsiad miał okno w dachu wybite, ja miałem ścianę zachodnią domu tak zniszczoną gradem, że wyglądała jak po ostrzale. Obok tego domu stała przyczepa. Jadąc do domu miałem łzy w oczach, byłem przekonany, że Heki dachowe będzie już otwartą dziurą, przez którą naleciało lodu. Okazało się, że przyczepa była bardzo mocno powgniatana - widać wyraźne ślady gradu, ale okna były w całości, żadnych uszkodzeń "na wylot", żadnych zacieków. Okna - zarówno dachowe, jak i z tyłu (w nie musiało ostro walić, bo była ta ściana równoległa do tej uszkodzonej w domu) były nietknięte. Przypuszczam, że ten plastik, z którego zrobione są okna jest na tyle elastyczny, że przyjmując uderzenie po prostu je amortyzował, zamiast pękać. W każdym bądź razie, poza wgniotami czy w ścianie, czy na dachu - żadnych uszkodzeń. A do dzisiaj pamiętam, jak widziałem w stojącym obok domu orzechu 100% liści uszkodzonych. I to poważnie uszkodzonych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.