Skocz do zawartości

Nauka języka


jacekzoo

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 31
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Ważne że gadaty, niepismaty to jeszcze oblata. Ja już zacząłem męczyć goulingo

Nie lubię was :P kolejna apka na telefonie do molestowania mnie :o

 

Ale od razu angielski i niemiecki :huh:

 

Wysłane z telefonu

 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepszy jest kontakt z zywym jezykiem. Jesli kurs to tylko z angielskim wykladowca. Zaliczylem kurs w Polsce, bardzo intensywny 5 tygodni po 6 godzin dziennie z polskimi lektorami. I co z tego, ze potrafilem zapytac o cos, jak kompletnie nie rozumialem co mi norwedzy odpowiadali. Kolejne kursy juz za granica z tubylcami i roznica jest naprawde ogromna, na plus dla obcojezycznego nauczyciela, to jest zupelnie inna wymowa i takie kursy zmuszaja do myslenia Korzystalem rowniez z kursu ESKK nawet niezly. Moim problemem jest to,ze jestem 200% wzrokowcem, lepiej pisze niz mowie i o wiele wiecej rozumie gdy cos czytam niz slucham. Na portalach spolecznosciowych i na roznych komunikatorach mozna spotkac osoby np. z USA ktore pomagaja w nauce jezyka, mysle ze  warto skorzystac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja niestety nie  :oslabiony:

W pracy, w domu, w slkepie. Ale Nas pelno wszedzie  :laugh:  :laugh:

 

kolega siedzi w norwegii chyba z 15 lat i nie zna norweskiego wcale , angielski wystarcza mu do życia i prowadzenia firmy  :look:

 

z norweskim jest jeszcze taki problem, że zbyt się róznią różne dialekty od siebie i często norwegowie nie potrafią się dogadać, bo znają swoje gwary a nie znają oficjalnego języka i łatwiej po angielsku im się dogadać , byłem parę razy w sytuacji gdzie zbieranina ludzi z całej norwegii najlepiej rozmawiała po angielsku a próby dogadania się ludzi z wysp z północą czy południem wywoływała salwy śmiechu bo nikt nie wiedział o czy ci drudzy mówią  :skromny:

 

w ogóle to skandynawia jest ciekawa - duńczycy dogadają sie ze szwedami i norwegami a norwegowie i szwedzi już niekoniecznie 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolega siedzi w norwegii chyba z 15 lat i nie zna norweskiego wcale , angielski wystarcza mu do życia i prowadzenia firmy  :look:

Norweski w Norwegii  jest praktycznie niepotrzebny. Norwedzy sa dwujezyczni a wlasciwie to cztero.... plus dziesiatki dialektow. Ja nie znalem angielskiego i dlatego uczylem sie norweskiego

Edytowane przez KlAn (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Ja nie znalem angielskiego i dlatego uczylem sie norweskiego

 

to tak jak mój drugi "norweski" kolega - też nauczył się norweskiego i zawsze były jaja z nim, bo po budowach wszyscy po angielsku a on ni w ząb nie rozumiał co gadają , trzeba było mu oddzielnie tłumaczyć co i jak  :]

 

nawet przypomniałem jak sie nazywają dwa główne języki - jeden to nynorsk a drugi cos jak bokmal czy coś w ten deseń 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

w ogóle to skandynawia jest ciekawa - duńczycy dogadają sie ze szwedami i norwegami a norwegowie i szwedzi już niekoniecznie 

Z tym to sie do konca nie zgodze, norweski jest dokladnie jezykiem pomiedzy dunskim i szwedzkim. Ja szwedzki mowiony rozumiem, dunski pisany jest bardzo podobny do norweskiego i rozumiem go dobrze natomiast mowiony jest dla mnie kompletnie nie zrozumialy. Norwedzy nie maja z tym zadnych problemow

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tym to sie do konca nie zgodze, norweski jest dokladnie jezykiem pomiedzy dunskim i szwedzkim. Ja szwedzki mowiony rozumiem, dunski pisany jest bardzo podobny do norweskiego i rozumiem go dobrze natomiast mowiony jest dla mnie kompletnie nie zrozumialy. Norwedzy nie maja z tym zadnych problemow

 

masz rację , pomieszało mi się  :hehe:

Dlaczego jest he eats, jak dla mnie powinno być he eat. W liczbie mnogiej dodaje się s na końcu. Czy to o coś innego jeszcze chodzi

 

odmiana vel koniugacja (?) czaowników 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po polskiemu? ;)

 

a po co  :]

 

Infinitive: to eat

Participle: eaten

Gerund: eating

Indicative
Present

 

I eat you eat he;she;it eats we eat you eat they eat

 

Perfect

 

I have eaten you have eaten he;she;it has eaten we have eaten you have eaten they have eaten

 

Past

 

I ate you ate he;she;it ate we ate you ate they ate

 

 
Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.