Skocz do zawartości

Przyczepa, pierwsza podróż z trójka dzieci


annenightingale

Rekomendowane odpowiedzi

Mylisz się i to bardzo. Przeczytaj choc jedną moją relację. Dzień, góra 2 spędzamy nie ruszajac sie z miejsca. Pozostałe dni zawsze w terenie. Docieram do celu i dogłębnie poznaję region/wyspę. Nie ma czasu na nudę i siedzenie na kempingu. Ciągłe przeprowadzki i zaliczanie koljnych kempingów to też mi nie odpowiada. Owszem 2, gora 3 w 2 tyg. ale 10? Praktycznie co dzień przeprowadzka. Dla mnie to nie urlop niestety. Czas pożeraja przejazdy, formalnosci w recepcji, wystawianie gratów, pakowanie. Nie wiele zostaje na wypoczynek i zwiedzanie okolicy jak odliczysz codzienne czynności. Ale jeśli Wam odpowiada to ok.

Nie jedziemy też ciągiem 24h. jak sugeruje Ajek, wątpię aby ktokolwiek tak jeździł. Ale ten 1000 km z przystankami robimy jednego dnia i na noc postój na spanko.

Jaka codzienna przeprowadzka? Nie wiem jak Ci to wyszło :-) Najdłużej byliśmy na jednym kempie chyba 5 dni, najkrócej 1 dzień. Pakowanie to nie problem żaden. 30 minut i w drogę. Ale ja jeżdżę na dłużej niż 2 tygodnie. Zawsze ponad 3 tygodniowe wakacje robimy.

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 131
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Da się dopasować w każdej rodzinie, która się przemieszcza regularnie w podróży - co 1 -3 dni ( tak jak my na urlopach)... a dziecię już podrośnięte...

 

U nas jak rano pada hasło po śniadaniu lub obiedzie  "zbieramy sie" to każdy ma swoje role już w głowie co ma robić i po 15-20 minutach wyjazd...

 

i tak Karolek

- zbiera swoje zabawki w pojemniki i chowa pod jedno siedzisko,

- zbiera owoce i kawiarki z blatów i chowa do szafki,

- składa leżaki i zanosi pod schowek, podobnie ze stołem.

- wyciąga korbę i kładzie z przodu przyczepy.

 

Żonka:

- ogarnia "kuchnie"

- zbiera wszystkie luźne rzeczy i chowa w szafki i koszyki

- ogarnia łazienkę - kubki, szczoteczki i żele.

- przygotowuje zapasowe ubrania dla każdego plus polary i wkłada do szafki przy wejściu

- kawa i herbatka w termosy, kanapki na wszelkie "W"

 

Ja:

- ogarniam TV i Laptoka - zapinam w szafce TV

- składam markizę i podłogę przedsionka

- chowam rzeczy przyniesione przez Lolka

- składam 3 łapy ( 4 składa Lolek jak Ja przyczepę podpinam  :] i krzyczy GOTOWE )

- i ewentualnie na koniec zakładam rowery...

 

 

- kontrola świateł z pilota, kontrola okien .... łyk kawy i w drogę ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, 4x5 dni to i ja bym pewnie dała radę :) ale częściej to już nie.

 

Comander ja wiem, z dziećmi to już tym bardziej wolałabym zapuścić korzenie na dłużej na jednym kemp. Chyba to już nie te lata :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek, 4x5 dni to i ja bym pewnie dała radę :) ale częściej to już nie.

 

Comander ja wiem, z dziećmi to już tym bardziej wolałabym zapuścić korzenie na dłużej na jednym kemp. Chyba to już nie te lata :D

Etam, dla dzieci ruszenie się po 200 czy nawet 300 km nie robi problemu. A perspektywy nowych basenów czy innych atrakcji są kuszące :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 9 miesięcy temu...

Odświeżę trochę temat.

Czy jadąc na południe z przyczepą śpicie na kempingu czy na parkingu przy autostradzie?

Pytanie do śpiących na parkingu: jak z poczuciem bezpieczeństwa? 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niektórzy się boją i śpią tylko na campach, niektórzy byle jaki kawałek zatoczki w lesie obstawiają :) my jak śpimy to na większych stacjach benzynowych, zawsze ustawiam się w oświetlonym miejscu w ,,oku,, jakiejś kamery. Najgorzej ustawić się między tirami, z żadnej strony nic nie widać. 

 

Ale w tym roku będziemy stawać na campach, mamy 3 dni w jedną stronę i żeby dzieciaków nie umęczyć to zjeżdżamy na kamp ok 16-17 żeby się wybiegały

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, jacekzoo napisał:

zawsze ustawiam się w oświetlonym miejscu w ,,oku,, jakiejś kamery.

Dzięki temu w razie napaści będziesz mógł sobie filmik z niej oglądać na YT ;)

Kamery nie gwarantują bezpieczeństwa - kiedyś jeździłem tirem, przenocowałem na setkach parkingów w całej Europie: dzikich, cywilizowanych, na zatoczkach, na strefach przemysłowych, czy wręcz w jakichś wioskach przy tartaku pod lasem.. Kilka razy mi się zdarzyły kradzieże, (kradziono towary z naczepy, koła zapasowe, paliwo z baku). Zawsze odbywało się to na dużych parkingach przy stacjach benzynowych pod okiem kamer. Złodzieje generalnie mają kamery gdzieś, dobrze wiedzą, że nawet gdyby ktoś to na bieżąco przeglądał, to zanim przyjedzie policja zdążą swoje zrobić. Na dzikusach, w lesie przy tartaku i strefach przemysłowych nigdy nic mi się nie przydarzyło. Więc tyle mogę powiedzieć, że im większy parking na którym parkujecie, tym prawdopodobieństwo kradzieży jest większe. Uważam też, że złodziei bardziej interesuje ciężarówka, która jest wypełniona towarem wartym setki tysięcy euro, ma 1000 litrów paliwa, czy też koła zapasowe warte tysiące euro niż małe autko z przyczepą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to widać kamera działa tylko na dobre samopoczucie :) jak raz byliśmy solo sharanem na objazdówce, spanie miałem zrobione z tyłu, to stawałem zawsze na jednym z tych miejsc co są przy samym wejściu do stacji, fakt że ludzie zaraz obok się kręcili, ale nawet chyba nikt nie zauważył że ktoś w środku śpi. Tylko że z budką już tego nie zrobie

A jeżeli masz mieć jakieś strachy to lepiej zapłacić pare € za camp. A camp po drodze, bez plaży, basenów czy innych wodotrysków będzie naprawdę tani

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, bw81 napisał:

Czy jadąc na południe z przyczepą śpicie na kempingu czy na parkingu przy autostradzie?

Na parkingu przy autostradzie. Jeden jedyny raz wracając z Cro, w Austrii trafiliśmy na parking pełen ludzi ciemniejszej karnacji. Faceci jakoś spode łba się patrzyli, łazili z rękoma w kieszeniach, kobiety z dziećmi koczowały na trawnikach. Czuliśmy się nieswojo. Nie zanocowaliśmy tam tylko na kolejnym. Poza tym incydentem zawsze się czuliśmy bezpiecznie i kilkanaście takich noclegów mamy na koncie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie nie widzę interesu dla potencjalnych złodziei z napadu na przyczepę. Sam nie wiem. 

My jednak wybieramy kempingi ze względu na dziecko. Nie śpieszy nam się przeważnie zbyt mocno, zjazd na kemping to kilka- kilkadziesiąt kilometrów więcej a przeważnie jest plac zabaw, miejsce do "wybiegania" po dniu w samochodzie a koszty można pominąć. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 minut temu, dudek_t napisał:

Generalnie nie widzę interesu dla potencjalnych złodziei z napadu na przyczepę. Sam nie wiem. 

My jednak wybieramy kempingi ze względu na dziecko. Nie śpieszy nam się przeważnie zbyt mocno, zjazd na kemping to kilka- kilkadziesiąt kilometrów więcej a przeważnie jest plac zabaw, miejsce do "wybiegania" po dniu w samochodzie a koszty można pominąć. 

No i nie ma się wrażenia, że jest się ciągle w drodze. A jak na kempingu jest przyjemnie to można i zostać dłużej. Same plusy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na campingu zawsze jest większy komfort. Nie ma pobudek w środku nocy bo akurat obudziła się któraś z ciężarówek i właśnie grzeje silnik i wyjeżdża ;) Już nie mówiąc o chłodniach ;)
 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.