Remont angielki Coachman VIP

[Janek przewodnik]

Friendly, życzę powodzenia. A osoby piszące że to syf i że się nie opłaca itd itp to podejrzewam w swojej przyczepie nigdy nic nie robili booo... Nie umieja. Karawaning jest dla kazdego, jeździmy tym na co nas stać. Kolega chce podłubac najprawdopodobniej z dwóch powodów, albo go nie stać na lepsze albo lubi podłubac, nie rozumiem krytyki, to już lepiej nic nie pisać jak dawać teksty.

[chris_66]

osoby piszące że to syf i że się nie opłaca itd itp to podejrzewam w swojej przyczepie nigdy nic nie robili booo... Nie umieja.

 

niekoniecznie, przebudowałem trzy niewiadówki i naprawiałem kilka innych, aktualnie modernizuję to co mi jest potrzebne.

jednak szkoda było by mi czasu i zapału na grubszy remont - wolałbym kupić cos dobrego i suchego a mokrego trupa puścic handlarzowi 

[Janek przewodnik]

Dlatego dodałem "podejrzewam" a nie stwierdziłem że jestem pewien. Jeżeli ktoś to ma pojęcie o remoncie, poczuł się w jakiś sposób dotknięty moimi słowami to szczerze przepraszam i zwracam honor.

[Friendly]

Witajcie, Na szybko krótkie sprawozdanie i podziękowanie za zainteresowanie tematem. Jutro dodam nowe zdjęcia. Powiem tyle, że nie jest tak źle    Po rozbiórce ściany, okazało się, że woda weszła w listwy konstrukcyjne trochę dalej jak połowa łazienki. Ale będzie to lepiej widoczne na zdjęciach, które prześlę jutro. Oczywiście wyrwałem wszystko co się dało  , bez odzysku materiału. Nawet się rymuje   

 

Jutro będzie dalszy ciąg tematu.

 

Z pozdrowieniami dla zainteresowanych 

Spokojnego i może w końcu słonecznego tygodnia wszystkim życzę + weekend    

[Jarosław69]

Friendly, życzę powodzenia. A osoby piszące że to syf i że się nie opłaca itd itp to podejrzewam w swojej przyczepie nigdy nic nie robili booo... Nie umieja. Karawaning jest dla kazdego, jeździmy tym na co nas stać. Kolega chce podłubac najprawdopodobniej z dwóch powodów, albo go nie stać na lepsze albo lubi podłubac, nie rozumiem krytyki, to już lepiej nic nie pisać jak dawać teksty.

I tu byś się kolego mógł pomylić w osądzaniu.

Zmarnowałem kiedyś mnóstwo czasu i kasy ,żeby odrestaurować starego Tabberta po Cyganach.

Też byłem zielony , napalony i pełny frazesów.

Drugi raz już tego błędu nie popełniłem.

[chris_66]

Dlatego dodałem "podejrzewam" a nie stwierdziłem że jestem pewien. Jeżeli ktoś to ma pojęcie o remoncie, poczuł się w jakiś sposób dotknięty moimi słowami to szczerze przepraszam i zwracam honor.

 

nie przejmuję się drobiazgami, też nie atakowałeś mnie bezpośrednio - po prostu cenię swój czas i staram się nie marnować go na rzeczy które dla mnie nie mają większego sensu, cenię też swoje i rodziny zdrowie i nie pchał bym sie w odbudowę zgniłek budy => nie wiadomo co i kiedy się odbije na zdrowiu 

[Jarosław69]

Generalnie koledze nie odmawiamy. Jak ma chęć i zapał to niech działa.

Czasami w życiu trzeba zrobić coś dla siebie , coś potrzebnego ...niekoniecznie opłacalnego :-)

 

Tak czy tak powodzenia w działaniu i wytrwałości w zapale.

[chris_66]

Z pozdrowieniami dla zainteresowanych 

 

 

będę obserwował poczynania    , może coś ciekawego się dowiem 

[inhalt]

Ja akurat trochę praktyki z różnymi remontami różnego rodzaju sprzętu mam (co prawda głównie pływającego, ale nie tylko). I dlatego właśnie w jednym z pierwszych postów nie odradzałem koledze remontu, tylko zdecydowanie odradzałem remont z zachowaniem wadliwej technologii.

Nie chodzi o to, że nie ma sensu odremontować budy. Ma to sens i sam niedawno chciałem kupić 2-osiową zgniłą angielkę do całkowitego remontu, ale niestety mnie ktoś ubiegł i sprzedała się zanim dojechałem na oględziny. Tam bylo wszystko zgniłe i mnie to pasowało. Nie miałem zamiaru użyć ani jednego kawałka starej ściany czy podłogi. Wszystko by było nowe za wyjatkiem (drogiego przecież) wyposażenia, t.j. okien, lodówki, kuchenki itp.

 

Właśnie chciałem kolegę naprowadzić na podobny sposób myslenia. Skoro nowa buda z fabryki była wykonana tak źle, że zgniła, to nie ma sensu powielać wadliwej technologii i samemu robić podobnie, bo też zgnije i satysfakcja żadna. Trzeba zmienić sposób wykonania poszycia na trwały. Fabryka tego nie robi, bo za dużo manualnej roboty i zbyt wolno by szła produkcja. Ale w warsztatowych warunkach jest inaczej. Robiąc dla siebie możemy pokusić się o porządne wykonanie poszycia, które będzie szczelne przez lata i nigdy wnętrze nie zgnije.

Dlatego sugeruję, by właściciel budy rozebrał ja do ramy, olał te dziurawe aluminiowe blachy łączone na zszywki i zbudował na ramie od nowa budę z porządnych materiałów. Wszystko co drogie z wyposażenia należy przenieść ze starej rozebranej budy. W ten sposób będzie miał naprawdę fajną i zdrową przyczepę, a nie reanimowanego trupa.

[Friendly]

Witajcie, tak jak mówiłem, dzisiaj przesyłam nowe zdjęcia z rozbiórki.

Sufit już został rozebrany. Zastosowano tam płytę HDF, bo taką ktoś założył (grzebiąc przy suficie) oraz styropian. Na pewno, ktoś podjął się "próby" uszczelniania łączenia alu poszycia przyczepy z częścią tylną PVC (nie pamiętam dokładnej nazwy określającej ten typ materiału), ale każdy wie o co chodzi 

Widać na zdjęciu użytą do tego kantówkę typu "łata dachowa" oraz jakiś uszczelniacz, prawdopodobnie specjalny, ponieważ w dalszym ciągu ma konsystencję klejącą. Kiedyś wyczytałem na forum, że tak również zachowuję się uszczelniacz stosowany w przyczepach, nie pamiętam jego nazwy, ale byłbym wdzięczny o jakąś radę, co do uszczelniacza. 
Sprawdzałem szczelność tego łączenia, lejąc dosyć mocny strumień pod różnymi kątami   i wszystko było szczelne. Ale jak sądzicie, odrywać ta łatę i robić od nowa, czy zostawić? Drewno nie jest w żadnych stopniu namoknięte, zgniłe itp. Jest suche i trzyma się na tym uszczelniaczu, kleju bardzo mocno 

 

 

[Friendly]

P.S. Na zdjęciach powyżej widać listwę pod sufitem, a raczej tylko jej część, reszta zgniła, listwa jest tylko lekko poczerniona z zewnątrz, wewnątrz drewno jest suchutkie. Nie posiadam nowszego zdjęcia, ale listwę już wyciąłem tak na wszelki wypadek prawie w całości 

 

Jutro postaram się wrzucić trochę zdjęć z wewnętrznych narożników, one również są już rozebrane 

Podłoga jest zdrowa w 95 %, ponieważ małe fragmenty podłogi w narożnikach są do wymiany, tam gdzie woda schodziła po listwach.

 

Powiem Wam szczerze, że jak zobaczyłem te zacieki po zerwaniu tapety, to pomyślałem, że przyczepa nadaje się tylko do   
Ale na szczęście nie poddałem się (dzięki kilku tu osobom, których obserwowałem poczynania) i po dalszej rozbiórce, po zdjęciu styropianu okazało się, że nie jest aż tak źle 

Ok, koniec zanudzania, jutro postaram się coś dodać.

 

Pozdrawiam

Edytowane 13 Marca 2017 przez Friendly (wyświetl historię edycji)

[Kristofer]

Kiedyś wyczytałem na forum, że tak również zachowuję się uszczelniacz stosowany w przyczepach, nie pamiętam jego nazwy, ale byłbym wdzięczny o jakąś radę, co do uszczelniacza.

 

http://forum.karawaning.pl/topic/16598-prośba-o-wypowiedz-w-sprawie-uszczelnienia-listw/?p=369262

http://forum.karawaning.pl/topic/16608-zasady-konserwacji-uszczelnienia-przyczepy/

http://forum.karawaning.pl/topic/11604-uszczelniacz-wurth-czy-sikalastomer/?hl=butylowy

http://forum.karawaning.pl/topic/12867-kupno-przyczepy-pe%C5%82noletnej/

http://forum.karawaning.pl/topic/16608-zasady-konserwacji-uszczelnienia-przyczepy/page-3

http://forum.karawaning.pl/topic/16598-prośba-o-wypowiedz-w-sprawie-uszczelnienia-listw/?p=368651

[Friendly]

Dzięki Kristofer za linki.

Właśnie też postanowiłem raz jeszcze przeszukać forum i znalazłem własnie uszczelniacz butylowy 

[adaml61]

Sklejka wodo odporna z dostawą w dobrej cenie http://www.centrum.meble.pl/sklejka/sklejka-elastyczna/

na całą przyczepę wydałem 700 zł

[Friendly]

Witaj adaml61, dzięki za podesłanie linka. Sprawdzałem ich ofertę i trochę cena przesyłki przeraża  Mam u siebie w Leroy Merlin sklejkę, ale 4mm i tak się zastanawiam, czy ten 1 mm może w jakiś sposób wpływać na ciężar (tylnej części cepki). Gdzieś już tak czytałem, ale na innym forum. Myślę, że w moim przypadku, gdzie nie będzie tego dużo, nie będzie to miało żadnego znaczenia    Sklejka 4mm też się poddaje wygięciu (myślę tu o suficie) więc nie powinno być kłopotu z nią