Sadza w kominie

[kit]

Witam

 

Zauważyłem ostatnio że moim kominku jest sadza, sucha i nie w jakiś wielkich ilościach ale jest Wcześniej takiego osadu nie było, to normalne czy jakaś nieprawidłowość???   piec chodzi dobrze, używany jest całorocznie na propan-butanie, czyszczenie 2lata temu i od tego czasu nic nie ruszane ... Jakieś pomysły sugestie itp??

[California]

Witaj Tomku zdecydowanie zła jakość gazu ( mieszaniny więcej butanu w mieszance) , dla tego w mojej przyczepie jest stosowany jedynie sam propan by uniknąć oszukańczych praktyk dystrybutorów gazu, gdy niby przystosowują mieszankę do sezonu zimowego czy letniego ( różne ilości gazów) . Zacznij stosować sam propan i problemów mieć nie będziesz miał.

 

Pozdrawiam serdecznie.

[kit]

Cześć Jacku    To niezbyt problem bo nie ma żadnych efektów ujemnych poza tym osadem Gaz cały czas z tego samego miejsca, i nigdy nic takiego sie nie pojawiało

 

Nie zwróciłem uwagi jak było zeszłej zimy ale w sezonie wiosna-jesień kominek był czyściejszy

[Kristofer]

Moim zdaniem, jeśli kopci, to świadczy o nieprawidłowym spalaniu (złe proporcje gaz/powietrze).

Wykluczając jakość gazu, zajrzałbym w pierwszej kolejności pod przyczepę, aby sprawdzić i oczyścić wlot powietrza.

Niewykluczone, że jakieś owady, pająki itp. mogły wcześniej uwić sobie jakieś "lokum" w kominie, więc jego pełną drożność też warto sprawdzić. Jeśli gaz i to wszystko będzie w porządku, to pozostanie chyba jeszcze sprawdzić palnik.

PS

Może warto zamontować butlę z gazem wymienioną w innym miejscu, niż dotychczas to robiłeś (tak dla samego sprawdzenia).

Edytowane 24 Lutego 2017 przez Kristofer (wyświetl historię edycji)

[Pierzasty]

Może być również to co Jacek mówił... Aktualnie mam do dużej butli zatankowany gaz z normalnej stacji z którą nie miałem problemów, a tym razem jest inaczej. Gaz , a raczej spaliny dają jakiś czarny dymek, osadza się to wszędzie gdzie może... Aktualnie nie wiem co z tym zrobić, wypuścić, zużyć? Ale do czego...? Całe szczęście w budzie go nie użyłem bo pewnie miałbym to samo. Kupiłem go na imprezę do gotowania w pewnej sali, po dłuższym gotowaniu miałem czarny osad wszędzie, na balonach, stołach itd.

[Kristofer]

Może być również to co Jacek mówił...

 

Pewnie, że tak, dlatego warto jeszcze zamontować butlę z gazem pochodzącym z innego miejsca, aby się upewnić, czy to właśnie nie to, o czym pisał Jacek.

Jedno jest pewne: mając taki objaw, należałoby natychmiast zaprzestać eksploatacji urządzenia (w tym przypadku pieca), ponieważ można w ten sposób mocno zanieczyścić całą komorę spalania i komin.

[kit]

Butla i tak się skończyła więc następne grzanie już na nowej butli   i sprawdze też od spodu jak tam z "dotlenieniem"   od tego zaczne i zobacze co będzie ...

[Kristofer]

Butla i tak się skończyła więc następne grzanie już na nowej butli

 

... to w takim razie, może jechałeś już na resztkach jakiegoś "zanieczyszczonego" butanu  

[kit]

może ...   Fakt że dojechałem butle prawie do 0

[Mik media]

Odpowiedz jest prosta. Jeździłeś w zimie, grzałeś jak było kilka w minusie ale rownież, jak temperatura na zewnątrz wzrosła nieco. W ujemnych temperaturach z mieszanki najpierw wypalał się propan a pozostały butan dopalal się, dając sadzę w kominie jak temperatura wzrastała (w nocy propan, w dzień butan) .

Od wiosny do jesieni tego nie zaobserwujesz, bo mieszanka spała się jednolicie nie kopcąc. To nie jest nic strasznego. Jesli ci przeszkadza wizualnie, to zimą powinieneś kupować wyłącznie propan. Pozdrawiam Mirek

[Kristofer]

Co do sposobu wypalania się PB w różnych temperaturach mogę się zgodzić, ale nie z tym, że dopalanie butanu daje sadzę. Raczej dopalanie zanieczyszczeń zmieszanych z butanem daje taki efekt i dlatego należy to doprecyzować.
Jak pisałem, sadza jest wynikiem nieodpowiedniego procesu spalania. Piec ma tak skonstruowany kanał dolotowy powietrza oraz obliczony wydatek palnika, aby przy zalecanym ciśnieniu gazu (odpowiedni reduktor) oraz niezakłóconym przepływie powietrza przez kanał dolotowy i komin, spalanie przebiegało w warunkach prawidłowych. Aby tą prawidłowość zakłócić, wystarczy zaburzyć skład gazu lub/i przepływ/dopływ powietrza. W naszych przyczepach nie ma na ogół różnicy, czy używamy samego propanu, propan butanu, czy nawet tylko butanu - spalanie będzie zawsze odpowiednie, bo uwzględnia to konstrukcja odbiorników gazu.
Inaczej się stanie, gdy w butli oprócz właściwego gazu, znajdą się jeszcze jakieś "domieszki" (zanieczyszczenia) i nie chodzi tu o te mechaniczne, choć często są również obecne, ale głównie o inne gazy, niż propan i butan. Tu przechodzimy do sedna problemów, ponieważ najczęściej właśnie butan, zawiera tych obcych domieszek najwięcej.
Te "inne" składniki powodują, że zmienia się cały proces spalania. Nastaw przyjętych przez producenta dla tego procesu i określonych gazów, zmienić nie możemy, dlatego spalanie zostaje zakłócone, a jednym z objawów może być właśnie sadza. Jako, że przy niskiej temp. otoczenia, propan może z butli wypalić się szybciej, to resztka, która zostaje jest oczywiście butanem. Gdyby był czysty, to nic złego by się nie działo, ale gdy jest zanieczyszczony, to efekt może być taki, jak tu opisany.
Czy to nic strasznego?

Straszne może nie jest, ale na pewno niepożądane.

Sadza osiadająca wewnątrz komory spalania powoduje obniżenie ogólnej sprawności pieca i często problemy z jego uruchamianiem (podczas jazdy, opada na palnik, zatykając go), a w dłuższym okresie czasu, sprzyja korozji płaszcza pieca oraz rury komina, jeśli ktoś nie dokonał w odpowiednim okresie zalecanych czynności serwisowych (wymiana rury kominowej - nie dotyczy nowszych przyczep), a to już jest niebezpieczne.

PS
Przy nieprawidłowym procesie spalania, mamy do czynienia z nadmierną produkcją tlenku węgla. W takim przypadku, wystarczy nawet niewielka niesprawność pieca lub instalacji kominowej, aby móc mówić o realnym zagrożeniu podczas jego użytkowania.
IMHO

[szary11]

Może to związane jest z tym:

http://forum.karawaning.pl/topic/19867-gaz-w-butli-11kg-może-być-trefny/?fromsearch=1

[kit]

O widzisz Michał podobna sytuacja, ciekawe

[Kristofer]

... no i właśnie dlatego, zanim cokolwiek zaczniesz robić, zacznij od tego, czyli gazu, o czym było w poscie #2.

[California]

Witam, Tomku jako stary weteran karawaningu   powinieneś wiedzieć o tym że kombinują z mieszaninami gazu ( proporcje gazu ) i że korzystanie w różnych warunkach temperaturowych z mieszaniny propan-butan powoduje nierówne wypalanie gazów ( o czym wyżej było pisane) i w rezultacie zabrudzenie butanu i jego przewaga ( o czym było wyżej pisane) powoduje w pewnych warunkach kopcenie. Krzysiu ma rację jeśli chodzi o mieszaninę gazowo-powietrzną równie ż ma to Wielki wpływ na spalanie lecz myślę że w twoim przypadku to należy upatrywać problemów tylko i wyłącznie w jakości gazu. Więc dlatego wciąż z uporem "OSŁA" będę się upierał że jeśli korzystasz z jednej butli w sezonie od wiosny do jesieni lub przełom sezonów to należy korzystać ze stabilnego gazu jakim moim zdaniem jest PROPAN i omawiane problemy w tym temacie nie będą się powtarzać w żadnych warunkach pogodowych. Osobiście jak wszem wiadomo korzystam jedynie z samego propanu od samego początku mojego karawaningu i nigdy takich problemów nie miałem bez względu na temperaturę biwakowania czy dostawcę jaki mnie zaopatrzył, co również tobie proponuje dla spokoju wypoczynku.

 

Pozdrawiam serdecznie.

Edytowane 25 Lutego 2017 przez California (wyświetl historię edycji)