Skocz do zawartości

[Relacja] Albania - nad morze i w góry


AdamH

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Stacja benzynowa w Leskoviku. Dystrybutory znajdują się w zamkniętym pomieszczeniu przy tankowaniu wyciągane na zewnatrz są tylko pistolety. Szkoda, ze nie mieliśmy potrzeby tankowania.attachicon.gifDSC_0670.JPG

 

śmichy chichy ale na tej stacji jest nawet LPG  :look:  :]  :skromny:

https://www.google.pl/maps/place/Petrol+Station/@40.1546393,20.6047367,3a,75y,90t/data=!3m8!1e2!3m6!1s-snX_S2e7-e8%2FWLvupEquvsI%2FAAAAAAAAcOo%2FiQtlEQZl-mk1sLg1hB5Qpj3K5cJUl7bSQCLIB!2e4!3e12!6s%2F%2Flh3.googleusercontent.com%2F-snX_S2e7-e8%2FWLvupEquvsI%2FAAAAAAAAcOo%2FiQtlEQZl-mk1sLg1hB5Qpj3K5cJUl7bSQCLIB%2Fw114-h86-k-no%2F!7i4608!8i3456!4m17!1m11!4m10!1m3!2m2!1d21.0671261!2d47.3213323!1m3!2m2!1d19.7831275!2d45.3263594!3e0!5i2!3m4!1s0x0:0xacfab73ea4f6b9c7!8m2!3d40.1546401!4d20.6047377

 

przy okazji mam pytanie - jak wygląda kwestia płacenia kartą np na stacjach ? większe sklepy ?

 

ps przeglądam właśnie jak z dostępnością LPG i jest całkiem OK, co 50-100km jest jakaś stacja, a cena też fajna  :yes:

https://www.mylpg.eu/stations/albania/#map

Edytowane przez konrad_b (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 197
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Jedziemy z Livadh w kierunku przeł Logara

Szerokość ulic miejscami powala post-1061-0-86025300-1498205897_thumb.jpg

Na dodatek wszechobecne zaparkowane samochodypost-1061-0-40877300-1498205899_thumb.jpgciekawe jak tędy się jedzie w sezonie

Widok w kierunku przełęczy. Jasne zakosy to droga post-1061-0-39898600-1498205901_thumb.jpg

Pniemy się do góry post-1061-0-46973500-1498205903_thumb.jpgpost-1061-0-74619800-1498205904_thumb.jpg

Szacun dla rowerzystów!!!post-1061-0-20495800-1498205906_thumb.jpg

Za budynkiem widoczym na fotce jest agrawka w prawo a przy niej parking z doskonałym widokiem na morze, niestety jak pisał Adam miejsca na zestawy nie było post-1061-0-26019200-1498205907_thumb.jpg

Logara osiągnięta!!!post-1061-0-16814100-1498205928_thumb.jpgpost-1061-0-76414700-1498205922_thumb.jpgpost-1061-0-08221800-1498205909_thumb.jpg

Tędy sie wdrapywaliśmypost-1061-0-39974500-1498205930_thumb.jpg

Już po akcji pierwszej pomocy. Poszkodowana zdecydowanie odmówiła fachowej pomocy post-1061-0-22139500-1498205925_thumb.jpg

Teraz w dół post-1061-0-82086800-1498205931_thumb.jpg

post-1061-0-55900500-1498205933_thumb.jpg

WPrzejazd przez Wlorę - wielki plac budowy post-1061-0-06899200-1498205935_thumb.jpgpost-1061-0-38480700-1498205936_thumb.jpg

Autostrada!!!Niestety, zaledwie kilkanaście kilometrów i na dodatek z niespodziankami o których wspomniał Adam post-1061-0-31660200-1498205937_thumb.jpg

Edytowane przez adje (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Tędy się wdrapywaliśmy 

post-7016-0-27060900-1498208141_thumb.jpg

 

Od samego patrzenia na zdjęcie mam przyspieszony puls ...  :bzik:

 

... Już po akcji pierwszej pomocy. Poszkodowana zdecydowanie odmówiła fachowej pomocy 

Do wesela się zagoi ;)znaczy godowego jakiegoś :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie, że się zagoi, dzięki za słowa otuchy - Gusia i Michał :-*

Tak to jest, gdy napalona fotografka wybiega jak dzika z samochodu i nie patrząc pod nogi, tylko na widoki wpada do dziury wypełnionej ostrymi kamieniami... ale okłady na kostkę z rozcieńczonego octu pomagają a kolano też już prawie zagojone ;-)

Dziś zwiedziliśmy Kanion Osum - było pięknie!

Natën e mirë! :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj mamy w planie kanion Osum. Wszystkie przewodniki podają iż jest to największy i najpiękniejszy kanion w Albanii.

Wybieramy się jak sójka za morze - około 10,30 ruszamy. Po drodze do Berat próbuję się zatankować płacąc kartą. Udaje się to dopiero na 4 czy 5 stacji. W mieście nasze Panienki chcą znależć piekarnię, trwa to chwilę i lądujemy na kawie.

Czasu sporo bo ile można jechać 35 czy 40 km do Corovode????   - 2 godz!!!. Zamiast szutru asfalt niedawno kładziony ale droga kręta, co drugi zakręt niewidoczny. Jeżdżą wywrotki, autobusy, wariaci w autach z gwiazdą, konie i osły. Czas na obiad, szukamy jakiejś knajpki, znajdujemy, zadowolenie mija po podaniu jagnięciny trochę za mało upieczonej. Wszyscy wokół taką wcinają więc ja też. Adam dzielnie sekunduje ale Panienki pozostają przy sałatce. Ruszamy wzdłuż rzeki kanion powinien się zaczynać zaraz. I rzeczywiście po prawej otwiera się wąwóz.. Widoki niesamowite! Robimy zdjęcia z auta, z tarasu widokowego, z drugiego tarasu, zjeżdżam nad wodę, wjeżdżam na most. Trzaskamy zdjęcia bo czegoś takiego długo nie zobaczę. Wreście da się zjechać przed ostatni 2 kilometrowy odcinek kanionu tuż nad wodę. Przebieramy się z Adamem i wchodzimy w kanion. Woda mulista od 20cm do 3 m głębokości od ściany do ściany 10 -15m. Wysokie to na kilkadziesiąt.

Teraz to tylko my turyści - co będzie w sezonie??  Ten tumult w sezonie trudno nam sobie wyobrazić.

Jedziemy dalej chcąc przejechać na skróty pasmo górskie na zachód by dostać się do głównej i nie wracać tą samą drogą. Na mapie podwójna kreska drogi. Znaczy gminna? Asfalt się kończy na moście - składany wojskowy sprzed pół wieku.

Dalsza droga do Permet to gruntówka nie do przejechania z cepką - a na mapie żółta droga. Powiatowa??  Odbijamy w prawo w górę. Kiedyś tę drogę ktoś wybrukował ale sądząc po obecnym stanie to chyba Rzymianie??? Jedziemy ciągle w górę po trakcie wyrąbanym w zboczu. Docieramy do wymarłej wsi. Dwie krzyżówki nie wiem jak jechać. Wybieram w górę i na zachód. Za chwilę blokuje drogę leciwy L200. Jest lokales!!!  Jakiś dziwny, śmierdzi gorzałą?? konopiami?? Żadnego języka nie zna, mapę chyba widzi pierwszy raz na oczy, Rozmawiamy ręcznie. Jego auto kaput? ( chyba leje wodę ) Do następnej wioski 6 km i pokazuje na palcach 3 godz drogi. Nie wiem czy mu wierzyć ale jest 19 ta a o 21,30 jest tu ciemno jak w d..... a my jeszcze sporo przed przełęczą. Za nią na mapie drugie tyle drogi.

Zawracamy. Lokales wyrażnie ucieszony.  Wracamy tą samą drogą do Berat. Kiszki nam grają coraz głośniej. W centrum w restauracji nami się nie interesują, a więc w górę do twierdzy i do knajpki gdzie nas wczoraj zapraszano.

I to był miły akcent na zakończenie 12 to godzinnej wycieczki.

post-567-0-17559900-1498263375_thumb.jpg

post-567-0-66587900-1498263443_thumb.jpg

post-567-0-15510600-1498263496_thumb.jpg

post-567-0-70308200-1498263570_thumb.jpg

post-567-0-33470700-1498263619_thumb.jpg

post-567-0-25460700-1498263670_thumb.jpg

post-567-0-18448900-1498263747_thumb.jpg

post-567-0-37539500-1498263808_thumb.jpg

post-567-0-11930900-1498263885_thumb.jpg

post-567-0-56833000-1498263970_thumb.jpg

post-567-0-50450000-1498264025_thumb.jpg

post-567-0-56879900-1498264128_thumb.jpg

post-567-0-37886100-1498264184_thumb.jpg

post-567-0-63107300-1498264227_thumb.jpg

post-567-0-76270200-1498264293_thumb.jpg

post-567-0-88893700-1498264350_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytamy Wasza relacje z zapartym tchem. My wyruszamy w poniedzialek, wiele informacji i wskazowek opisanych przez Was do tej pory mialy wplyw na opracowanie naszej marszruty. My jednak bedziemy wjezdzac do Albanii od polnocnego wschodu, jadac przez Gory Przeklete.

Jedziemy Vito 230, przednionapedowym, z przyczepa 4m. Czy po nowych albanskich kretych asfaltowych drogach tym zestawem bedziemy mogli w miare sie poruszac?

Czy nad samym morzem o tej porze sa juz tlumy turystow?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedziemy Vito 230, przednionapedowym, z przyczepa 4m. Czy po nowych albanskich kretych asfaltowych drogach tym zestawem bedziemy mogli w miare sie poruszac?

Na asfalcie nie będzie problemu. Holowałem naszego Burstnera przednionapędową Vectrą przez alpejskie przełęcze i było OK.

Jednak nie wiem jak się Vito zachowa gdy będzie szutrowy podjazd, a asfalt często kończy się tutaj nagle bez powodu by po 200m ponownie się pojawić

 

Czy nad samym morzem o tej porze sa juz tlumy turystow?

Wybrzeże opuściliśmy w czwartek. W Livadh było pustawo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadrabiania zaległości część dalsza

Wyprawa do Kanionu Osum

Jeden z przykładów przyjacielskiego podejścia miejscowej ludności do turystów post-1061-0-62683500-1498341028_thumb.jpg

Ruiny fabryki zbrojeniowej w mieście widmo Polican (24km za Beratem) post-1061-0-91165300-1498341029_thumb.jpg

Pierwszy taras widokowypost-1061-0-50991200-1498341031_thumb.jpgpost-1061-0-13992300-1498341033_thumb.jpgpost-1061-0-55525400-1498341033_thumb.jpg

Pierwszy most, kontrola. Wytrzyma? post-1061-0-63564400-1498341034_thumb.jpg

Jedziemy post-1061-0-25344900-1498341035_thumb.jpg

Uradowani po przejechaniu na drugą stroną kanionu post-1061-0-83621600-1498341035_thumb.jpg

Kolejny taras widokowypost-1061-0-65578300-1498341048_thumb.jpgpost-1061-0-06136700-1498341050_thumb.jpgpost-1061-0-84517300-1498341050_thumb.jpg

Zjeżdżamy z drogi post-1061-0-51077900-1498341051_thumb.jpg

Teraz spoglądamy na kanion z poziomu wody i minimalnej wysokości powyżej. Rozmawialiśmy z miejscowymi. W tym miejscu po opadach deszczu poziom wody podnosi się o 5 metrów !!! post-1061-0-22313900-1498341053_thumb.jpgpost-1061-0-82365600-1498341053_thumb.jpgpost-1061-0-33983300-1498341055_thumb.jpgpost-1061-0-85229900-1498341055_thumb.jpgpost-1061-0-71385800-1498341071_thumb.jpg

Adamy wlazły do wody post-1061-0-06903300-1498341069_thumb.jpgpost-1061-0-31727700-1498341071_thumb.jpg

Kolejny most tym razem wjeżdżamy bez kontroli post-1061-0-26670000-1498341072_thumb.jpgpost-1061-0-78758700-1498341072_thumb.jpg

Tutaj droga dopiero powstaje o kierunek pytamy miejscowych budowniczych post-1061-0-16773800-1498341073_thumb.jpg

Odcinek offroadowy post-1061-0-64789300-1498341073_thumb.jpgpost-1061-0-17084700-1498341074_thumb.jpgpost-1061-0-69416300-1498341099_thumb.jpg

Widoki zapierają dech w piersiach post-1061-0-45425100-1498341100_thumb.jpgpost-1061-0-79865100-1498341100_thumb.jpgpost-1061-0-61121500-1498341101_thumb.jpg

W drodze powrotnej musimy poczekać aż koparka usunie nadmiar ziemi post-1061-0-09722200-1498341102_thumb.jpg

Zanim dotarliśmy do Berat dwa razy przeprowadziliśmy akcję ratowania żółwii post-1061-0-43507300-1498341102_thumb.jpgpost-1061-0-30414800-1498341103_thumb.jpgpost-1061-0-72532800-1498341103_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W pobliżu Berat gościliśmy zaledwie dwa dni.

W sobotę po wypiciu kafe frape wyruszyliśmy w dalszą drogę.

Tym razem zaledwie rzut beretem zaledwie 120km z czego znaczna część tutejsza autostradą.

Aż trudno uwierzyć, ze to wszystko obrazki z autostrady

post-1061-0-06870000-1498423114_thumb.jpg

post-1061-0-54957300-1498423115_thumb.jpgpost-1061-0-04281700-1498423118_thumb.jpg

Edytowane przez adje (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.