Szukam speca ktory przeprowadzi remont mojej przyczepy.

[Pierzasty]

Mi na PW też nie odpowiedział, a telefonu nie odbierał na początku stycznia Ktoś coś wie ?

[jacekzoo]

Wziął cepe i nie oddał?

[Cezarr]

Witam, jestem chyba jednym z tych karawaningowców, któremu bardzo zależy na kontakcie nie tylko telefonicznym, ale osobistym z Andrzejem (Andrew1). Od początku września "mnie unika". Ostatnio (początek stycznia), gdy zadzwoniłem z telefonu zony (mojego nie odbiera) - odebrał, po początkowych moich "bajerach" jako nieznajomy, rozpoznał mnie po głosie i inna rozmowa. Mnóstwo tłumaczenia, o chorobie, o operacji, przy tym zapewnienia o korespondencji mailowej dla ustalenia dalszych naszych prac i koniec. Podobno ma też problem (a kto ich nie ma ? ) z dwoma kontami adresu mailowego. Ja osobiście jestem "zrozpaczony", bo .................ale o tym w odrębnym "temacie". Tylko wizyta w [ pod warsztatem da odpowiedz !

Heheh Ty to chyba cięty jesteś na niego

[BERMAN]

No faktycznie napisalem do Andrzeja i cisza. Nie ma zadnego fachowca w Polsce ? Przyczepy niesprzedam tak latwo sie nie poddam, bede remontowal sam jak nikt chetny sie nieznajdzie. Mam nadzieje ze Andrzej jest zaj...bany robota i dlatego nieodpowiada.

[Kristofer]

Witam!

Wśród tych firm, które zajmują się ogólnie pojętym serwisem, jest kilka, którym nie są obce sprawy z naprawą nadwozi.

Trzeba dzwonić lub pisać i pytać

http://portal.karawaning.pl/firmy/kategorie/serwis.aspx

[BERMAN]

Kristofer dziekuje za odp. Jutro lapie za tel i bede dzwonil. Pozdro!

[jacek00]

Kristofer dziekuje za odp. Jutro lapie za tel i bede dzwonil. Pozdro!

Ja odradzam, ze swego doświadczenia Camptour z Michałowic pod Warszawą i niestety polecanego ArcaDarca, do którego już dwa razy próbowałem się dobić, umówić itp i dwa razy mnie niestety olał. Za pierwszym razem po kontakcie miał oddzwonić. Za drugim razem nawet rozmawialiśmy w kwestii naprawy ale po wysłaniu zdjęć też olewka.

 

Edytowane 25 Stycznia 2017 przez jacek00 (wyświetl historię edycji)

[Zbyszek]

Widzę samych "obrońców"  forumowego specjalisty od naprawy przyczep, i takim rzeczywiście jest.  Wielokrotnie byłem u niego, zawsze w sobotę i umówiony. Pokazywał mi wiele przyczep, kamperów które albo były przez kogoś naprawiane i on podejmuje się poprawek lub też  trzeba  po prostu "naprawiać"  Byłem teoretycznie pod wpływem jego  "kunsztu" wykazywania nieudolności innych, stad też sam nabierałem pełnego zaufania do jego profesjonalizmu. Az w końcu sam mogłem ocenić jego pracę.  Niestety tak wiele niedoróbek wykryłem, że "całość woła o pomstę do nieba".  Ktoś  już na forum  powiedział,  że miał słabszy dzień. Nie,  to nie był jeden słabszy dzien. To był  słaby, całkiem do niczego - co najmniej cały tydzień przy tej przyczepie spędzony.  "Spiepszona"  robota, nie dokończona robota - to jeden problem. Drugi  to unikanie odpowiedzialności.  Unikanie kontaktu ze mną  jest  robione z premedytacją.  To nie że jest zajęty, ze akurat nie może odebrać telefonu>  Gdyby był "honorowy",  gdyby brał odpowiedzialność za swoja robotę  (gwarancja, rękojmia)  podszedł by do tematu po męsku. Chłopie podstaw przyczepę  w takim a takim  terminie,  zobaczę, poprawię, będzie jakieś zadość uczynienie  "za krzywdy"  po dwóch miesiącach.  A tak .........zacznę nowy wątek,  może znajdę u Was poradę,   wsparcie   załączając kilka fotek

[jacekzoo]

Załóż i pokaż, jestem bardzo ciekawy. Sam miałem tam podstawić budę do wymiany uszczelnień ale zmieniłem kierunek

[jacek00]

Też jestem ciekawy. Ktoś widać musi tą łyżkę dziegciu wsadzić :-)

[maarec]

ja osobiście już widziałem, zaręczam, że będzie na co popatrzeć. Nie wiem co powiedzieć, fajnie jakby Andrzej sam się trochę obronił, wypowiedział.

[Kajetan]

No i gdzie ten wątek ??? 

[jarobaro]

Też chętnie poczytam bo opinie są dość różne na temat napraw wykonanych przez Andrzeja jedni chwała inni wręcz przeciwnie ja na szczęście nie musiałem korzystać z jego uslug