Skocz do zawartości

przyczepa czy kamper


chris_66

Rekomendowane odpowiedzi

nie sa wcale szybsze

...

one są pchane przez tiry na podjazdach

...

 

Bartek, WRRRRRRRR rozzezłościłeś mnie.  :]  Chcesz polatać moim byłym staruszkiem?

Wskakuj:

https://www.youtube.com/watch?v=mGE_9O63n_8

Jak poszperasz to pojedziesz na tempomacie stabilnie 100/h a nawet pokonasz velebit bez zbytniego wysiłku :)

Jazda z przyczepą non stop 100/h bywa ryzykowne, ale z holownikiem w zestawie pow 3,5 to i ekonomia przejazdu niewiele się różni.

.

Chris, kamper jest drogie bydle w utrzymaniu, więcej stoi niż jeździ a opłaty, koszty eksploatacji są nie do ominięcia. Przyczepa ma tą ogromną zaletę miażdżącą wszystkie kampery na raz, ale...

No właśnie jest takie małe ale: Ewolucja w karawaningu, ciekawość, chęć spróbowania. Skoro o tym myślisz, to liźnij temat z kamperem, zawsze możesz wrócić do przyczepy.

Mam przyczepę też, jeść nie woła, jak trzeba zapinam do kampera i przyjmuję gości w dziczu zapewniając im nocleg.

 Jesteś trochę w nieciekawej sytuacji, ja np nie sprzedam budki/kampera do puki kolejny nie zostanie zakupiony, sprzedałeś budkę nie masz nic, chwilowo czujesz pustkę a wiesz że łatwo i lekko dobrze kupić jest... nie łatwo, nie lekko i często nie dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 200
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Bartek, WRRRRRRRR rozzezłościłeś mnie.  :]  Chcesz polatać moim byłym staruszkiem?

 

Wojtek nie chciałem ... na poprzednim Volvo S80 2.8BTurbo tez lataliśmy szybko jak trzeba było - było stabilnie, pod pełna kontrola i bezpiecznie....na tempomacie 125 km/h a momentami w Cro i szybciej...

 

Tą trasę pokonaliśmy w 7h w minione wakacje z przycza LMC 495K - 1300 DMC i zestaw ponizej 3,5T - https://www.google.pl/maps/dir/Kamp+Roko,+23211,+Drage,+Chorwacja/P%C3%A1pa,+W%C4%99gry/@46.4664452,16.0652511,8z/data=!4m19!4m18!1m10!1m1!1s0x1334cdc92049fbbd:0xb6e6ef6f7a84a178!2m2!1d15.556072!2d43.8716091!3m4!1m2!1d16.8304843!2d47.0652344!3s0x4769337927377311:0x20b66c10351a8fce!1m5!1m1!1s0x4769610c449a4107:0xa5062e116529d97b!2m2!1d17.4697834!2d47.3260464!3e0

 

ograniczeniem byl tylko zasieg na LPG - przy tych prędkościach to max 170-200km i strzały w rure przy gwałtownym przyspieszaniu pod górkę - szlo ponad 25L LPG na setkę ale w baku zawsze sie kołysało 100L Pb ;-) na czarną godzinę....

 

Teraz mam zbiornik własnie z S80 przełożony i jak wyjeżdżę do suchego, że rezerwa działa jak stroboskop to mi wchodzi 105-108L ON - co solo daje zasięg około 1600km w trasie ;-)

Edytowane przez BartoszK (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz bak większy niż w moim kamperze co najmniej o 30l :)

.

Kamper a kamper to kosmiczne różnice, trzeba to koniecznie wziąć pod uwagę po analizach jakie graty ze sobą wozimy i gdzie będziemy je pakować. 

Wbrew pozorom, w kamperach bywa że nie ma gdzie zwykłych składanych krzeseł spakować tak by nie kolidowały wewnątrz, takie banalne upierdliwości bywają dyskwalifikujące

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydawaje, że kamper jest po to by nie płacić za kempingi.

Jadę tam tylko, po to by się spotkać ze znajomymi, którzy mają przyczepy.

Wyjazd kamperem to wolność. Mogę się zatrzymać w Gdańsku na starówce,

lub nad Bałtykiem przy samej wydmie. W Grecji i Albanii nocowaliśmy na plaży,

po kilka metrów od brzegu. Miejsce do spania wybieramy dopiero wieczorem

i zawsze jest bardziej ciekawe niż kemping.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydawaje, że kamper jest po to by nie płacić za kempingi.

Jadę tam tylko, po to by się spotkać ze znajomymi, którzy mają przyczepy.

Wyjazd kamperem to wolność. Mogę się zatrzymać w Gdańsku na starówce,

lub nad Bałtykiem przy samej wydmie. W Grecji i Albanii nocowaliśmy na plaży,

po kilka metrów od brzegu. Miejsce do spania wybieramy dopiero wieczorem

i zawsze jest bardziej ciekawe niż kemping.

Juz widze kampery w Albanii na dziko, zwlaszcza kilka metrow od plazy w Borsh, przy Himare czy Vlorze... nie pisz o miejscach gdziw wjedziesz kamperem jak i kazdym pojazdem.... w Borsh codziennie rano praktycznie wyciagalem madrych polakow co parkowali przy plazy kamperami a pozniej zdziwienie.

 

Nie mialem litosci dla tych co kozaczyli, odpalenie auta przeze mnie i wyciagniecie linki kosztowalo tyle ze wiecej pewnie juz tak nie stana.

 

Bez urazy ale jesli chodzi o dzikie wyjazdy to glebiej i ciasniej wjedziesz autem z przyczepa niz kamperem.

 

Juz widze kampera 2,5m szerokiego, 2,9 wysoki - przeciskajacego sie w sadzie oliwkowym po szutrowej drodze... chyba ze masz na mysli plaski step z dojazdem asfaltowym pod plaze, ale sory to zaden wyjazd na dziko a zwykla żydzenie 10-15 euro na camping. Owszem tez jezdzimy w ten sposob ale kamper w tym przypadku niczym nie przebija przyczepy a wrecz przeciwnie... 1 czy 2 osoby kampera nie wypchaja z grzaskiego terenu... a auto tak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja byłem już bliski kupna kampera, nawet miałem temat jakiś założony, ale jednak brak auta do dyspozycji i to że nie za często mam czas na wyjazdy

gdzie ten kamper stał by nieużywany miesiącami i niszczał to przeważyło że jednak przyczepa dla nas jest lepszym rozwiązaniem.

A kiedyś kiedy będę na dobrze płatnej emeryturze :lol:  kupię sobie kampera.  :bevil: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartosz też miałem przyczepy. Małą jak Twoja i dużą. Zrobiłem nimi grubo ponad 50 tkm, a drugie tyle kamperem, więc jakieś porównanie mam. Jeszcze nigdy nie musiałem kampera wyciągać i nie jest to sprawa 15 euro na nocleg. Do kampera trzeba dorosnąć, cieszyć się z podróżownia i nie jest to kwestia wieku, tylko mentalności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie kamper to tylko blaszak. Kampery tzw. "prawdziwe" mają tak dużo wad, że w praktyce podobne są do przyczep.

Zatem kamper na blaszaku wjedzie w wiele miejsc, w których przyczepa z osobowym holownikiem kapituluje (ogromny zwis, mały prześwit itd.). Co gorsza gdy zestawem wjedziemy w wąską polną drogę i po kilometrze stwierdzimy, że to pomyłka to nie ma jak zawrócić. Cofanie kilometr to śmierć dla sprzęgła. A kamperem blaszakiem albo wykręcę na 5 razy (lekko zahaczając o pole) albo w ostateczności cofnę nie paląc sprzęgła.

Takich sytuacji jest bardzo wiele i każda na korzyść blaszaka podczas jazdy. Dopiero na postoju przestronna przyczepa pokazuje swoje atuty. I dlatego kamper nie jest lepszy ani gorszy - jest inny. Kto dużo jedzie i mało stoi w jednym miejscu, ten będzie chwalił kampera. Kto dojeżdża na urlop i stoi po kilka dni w tym samym miejcu, będzie zadowolony z przyczepy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Moje doswiadczenie--20 lat jazdy z budka i 2 minione lata kamperem // wiek 10 lat--146 ps //

Mam watpliwosci ,czy dobrze zrobilem--to ja--moja zona --absolutnie --zdecydowanie kamper.

Komfort podrozy // na dojezdzie na Balkany ----ok. 1000km dziennie--bez nocy //---zdecydowanie auto --citroen z hydro---brak oznak zmeczenia---kamper z fotelami

lotniczymi---duze zmeczenie.

Urlopy na Balkanach raczej w roznych miejscach--ale za czesto sie nie przemieszczamy --i tu przewaga auta os.--np. zaparkowac osobowym , a kamperem w Ulcinij

w ok. bazaru to spore wyzwanie.

Nigdy nie mialem problemu ze staniem na plazy // lub obok // z p-pa i kamperem , ale to co opisuje Bartosz wielokrotnie widzialem i w Borsh i Himare.

Kamper drogi w utrzymaniu--OC i dalej---b.drogie czesci np. dzisiaj zakupilem filtr Truma do gazu ---350 zl // wklad wymienny--100zl //.

Prowadzenie i kampera i p-py podczas wyprzedzania tira na autostradzie ! dla mnie niewiele sie rozni---prawie zawsze ok.100km/godz ---i uwaga skupiona na maxa -i te zawirowania--!!

Jezeli ktos nie ma umiejetnosci tech. to radze sie dobrze zastanowic , bowiem kamper --mysle o czesci mieszkalnej to maly dom na b. malej powierzchni--

i jezeli nie bedzie odp. serwisu to mozna wpasc w powazne wydatki ---o czesciach juz napisalem , ale jest niewiele firm ktore sie na tym znaja---i to kosztuje.

P-pa o wiele tansza w utrzymaniu i potwierdzam , jezeli bardziej stacjonarnie to cepka zdecydowanie.

Ja sprawdzam i testuje ---i mam nadal watpliwosci ,czy dobrze zrobilem---o kosztach napisal Bartosz---nic dodac--ani ujac.

Ach ta ciekawosc !!!

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A mi się wydawaje, że kamper jest po to by nie płacić za kempingi.

Jadę tam tylko, po to by się spotkać ze znajomymi, którzy mają przyczepy.

Wyjazd kamperem to wolność. Mogę się zatrzymać w Gdańsku na starówce,

lub nad Bałtykiem przy samej wydmie. W Grecji i Albanii nocowaliśmy na plaży,

po kilka metrów od brzegu. Miejsce do spania wybieramy dopiero wieczorem

i zawsze jest bardziej ciekawe niż kemping.

PRAWDA, podpisuję się pod tym i ja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Voku zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.