Skocz do zawartości

przyczepa czy kamper


chris_66

Rekomendowane odpowiedzi

 

Hehehe same + . Wyobraźnia czyni cuda. Ciekawe jak będzie w rzeczywistości :] Mam nadzieję,że tak jak sobie wyobrażam :]

i tu muszę Ciebie zanka zasmucić :oslabiony: nie będzie tak jak sobie wyobrażasz :hmm:  - będzie o niebo lepiej :ee::]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 200
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Ale po większej przyczepie będzie ciasno i na kempingach dużo większe problemy z wypoziomowaniem :-)

 

Ale nadal piszę - przyczepa lepsza i tańsza Ale kamper mniej obslugowy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ciasnoty to raczej nie , bo układ  funkcjonalny taki sam jak w Hobbince( piętrusy + duże kojo + stolik z kanapami-czyli każdy ma się gdzie podziać)-tylko ciut mniej podłogi, ale naprawdę niewiele, za to kuchnia (blat roboczy)większa niż w Hobbince :look: , a i łazienka większa- z osobnym prysznicem :yay:  .

A z poziomowaniem zobaczymy-najwyżej dopiszę do minusów, ale  i tak plusów wyjdzie więcej :]

 

 Niech już tylko się naprawi, bo nie mogę się doczekać :slina: :slina: :slina: :slina:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zanka, z tymi plusami to tak nie do końca. Pamiętaj o ubezpieczeniu - jednak to dodatkowe auto. No i oleje, rozrządy. Niby się zwraca gdy odliczymy postoje na kempingach.

Poza tym trafić dobrego kampera jest ciężko. Przyczepę chyba łatwiej. Jednak kamper się ciągle porusza a to wpływa negatywnie na jego szczelność. O tym trzeba pamiętać i nie zrażać się w poszukiwaniach.

W przyczepie masz też więcej miejsca. Ja miałem KIPa który miał 6,5 metra z dyszlem. Teraz mam kampera - alkowę o długości 5,5 metra, gdzie pod alkowa jest szoferka która zajmuje miejsce i do mieszkania się nie nadaje (dlatego teraz bym szukał półintegrala). Plusem krótkiej zabudowy jest to, ze mieszczę się na parkingach dla osobówek co się najbardziej przydaje gdy wieczorem zjeżdżamy na MOP lub stacje na nocleg. Między TIRami głośno - agregaty i poranny rozruch. A wśród osobówek cichutko i spokojnie.

Tu nocleg na prakingu na Węgrzech. Na szczęście obok zmieścił się tez Kolega z przyczepą.

post-2823-0-69465400-1437941881_thumb.jpg
A tu nocleg na parkingu z widokiem na zamek w Chęcinach.
post-2823-0-15394700-1440369913_thumb.jpg

A co do markizy i przedsionka - w kamperze przedsionek jest zupełnie niepotrzebny. To jest pojazd do przemieszczania się. Zanim rozłożysz przedsionek to już się będziesz zwijać. Zrozumiałem to dopiero w drugim roku użytkowania kampera i wtedy dopiero kamper nabrał sensu.

Gdybym prowadził bardziej "osiadły" tryb życia, tzn. transfer na kemping, wakacje i powrót to na pewno bym został przy przyczepie.

W Chorwacji zaobserwowałem sposób podróży kamperami turystów z Francji. Stają na parkingu przed wjazdem na kemping po zamknięciu recepcji. Korzystają z infrastruktury kempingu i rano przed otwarciem recepcji się zwijają... można i tak :)

Pamiętaj że w kamperze masz jeszcze jeden plus - łazienka. Prysznic możesz brać w każdym miejscu i o każdej porze. Nic nie podstawiasz, nic nie poziomujesz. Po prostu jedziesz, hamujesz i już mieszkasz.

Przyczepa tez jest super wynalazkiem i na pewno znajdziesz tyle samo plusów co za kamperem. Zresztą, pytamy co lepsze kamper czy przyczepa na forum bardziej "przyczepowym"., Zadajmy to samo pytanie na forum camperteamu, a otrzymamy inne odpowiedzi, a jak znajdziemy forum o namiotach to w ogóle wyśmieją ten temat :)

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe Teraz jak już mam kamerka, to pozostaje mi się trzymać plusów. :miga:  Co do trybu życia  to i kamper i przyczepa będzie użytkowana przez właścicieli tak jak chcą i lubią. W naszym przypadku  kamper raczej do przemieszczenia się ,żeby trochę postać i poobcyndalać. A co do kosztów to też różnie bywa :]  Jakbym miała patrzeć, czy to mi się opłaca to bym nie kupiła -ani przyczepy, ani kampera, bo oprócz takiej formy uskuteczniam  również  formę hotelowo-pensjonatową i to raczej częściej niż kamperowanie. Przeznaczyłam jakąś tam kwotę, bo lubię taką formę wypoczynku, ale na pewno mi się to nie opłaca :]  Chociaż , kto wie, może kamper sprawi,że proporcje się odwrócą? Ale i tak chyba się nie skuszę na wyjazd kamperem na narty. Widziałam ostatnio   przyczepki i kampery w Zieleńcu na Sylwka i jestem pełna podziwu dla ich właścicieli.  Najważniejsze to chyba ,żeby każdy mógł określić swoje potrzeby, potem zdobyć to,  co zaspokoi wymagania, a wtedy zostaje już sama przyjemność, czyli użytkowanie :yay:  :yay:  :yay: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:] :] :]  hehehe Co do opłacalności-znam jedno hobby , które całkowicie nie jest opłacalne :]  Co więcej , większość z nas je posiada :] Człowiek nabiera chęci, zdobywa w ilości sztuk od 1 do kilku. Koszty finansowe i niefinasowe olbrzymie, ale za to ile plusów..... :]  :]  :] -niepoliczalne- i to hobby na całe życie :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zanka - masz rację - to się zupełnie nie opłaca... ale warto :)

 

A co do zimowego kamperowania... jak ma się zimową wersję kampera to temperatura do -15 st. C nie jest żadnym surwiwalem. Poniżej tej temperatury nie miałem okazji jeszcze przebywać w kamperze :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do ciasnoty to raczej nie , bo układ  funkcjonalny taki sam jak w Hobbince( piętrusy + duże kojo + stolik z kanapami-czyli każdy ma się gdzie podziać)-tylko ciut mniej podłogi, ale naprawdę niewiele, za to kuchnia (blat roboczy)większa niż w Hobbince :look: , a i łazienka większa- z osobnym prysznicem :yay:  .

Nie wiem jaka mieliście przyczepę (nie chce mi się aż tak kopać po historii) ale może opis to właśnie przyczepa 550 z szerokością 250...

To w porównaniu do kampera (Wydaje mi się że po tym zdjęciu - niewiele widać - że to jest jakaś około 600 i szerokości około 210-220) jednak stanowczo kamper jest ciaśniejszy, a tym bardziej jak jeszcze jest duża łazienka, to nie ma szans by nie było "przytulniej" (między innymi właśnie brak przyczepy na powierzchni pod alkową....)

My po przesiadce na kampera 640 szerokości 220 z przyczepy 535 i szerokości 225 mocno zauważyliśmy znacznie mniej miejsca (w ciągu komunikacyjnym jak i braku "szafek" - przy przyczepie zawsze był dodatkowo wielki kufer przed przyczepą no i bagażnik auta).

 

A nowa Pszczółka 2 będzie przynosić wiele przyjemności i radości !! I tego jestem pewny :D

A my czekamy nadal na zdjęcia.

 

PS. taki sam materiał mam na meblach w domu od 2 lat...bardzo fajny.

Też myśleliśmy czy nim nie "obszyć" naszego Osiołka...ale na razie mamy inne "modyfikacje" do wykonania (czasowo i finansowo)...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie marzy kamper blaszak :wub:  taki mały ciasny ale mój, ważne by niezależny i nowoczesny B)  ... szwędam się od urodzenia i do tego powolutku zmierzam po kolejnych stopniach ... obozy wędrowne, wyprawy rowerowe, namioty, przyczepy, mikrokampery, ... kiedyś marzenie spełnie :D

 

Na mój sposób spędzania czasu i zwiedzania kamper byłby lepszy ... ale radze sobie z przyczepą ... lub nawet bez :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi sie marzy kamper blaszak :wub:  taki mały ciasny ale mój, ważne by niezależny i nowoczesny B)  ... szwędam się od urodzenia i do tego powolutku zmierzam po kolejnych stopniach ... obozy wędrowne, wyprawy rowerowe, namioty, przyczepy, mikrokampery, ... kiedyś marzenie spełnie :D

 

Na mój sposób spędzania czasu i zwiedzania kamper byłby lepszy ... ale radze sobie z przyczepą ... lub nawet bez :D

 

Jeśli blaszak to tylko max dla 2 osób, bo jednak ciasny to sprzęt. Poza tym u mnie łaziwnka to podstawa. Teraz nie wyobrażam sobie przyczepy czy kampera bez prysznica. No i ocieplenie. Latem chłodno a zima ciepło. A niestety blacha w samochodzie nagrzewa się inaczej niż blacha aluminiowa na kamperze czy przyczepie + odpowiedniej grubości ocieplenie.

 

 

Misio u was faktycznie mam wrażenie że jest ciasno w kamperze. Nie wiem, może to rozkład wnętrza.

 

U mnie w przyczepie było znacznie mniej szafek niż w kamperze. Tu nie wykorzystuję wszystkich szafek. Jedynie czego mi brakuje to dużego zewnętrznego kufra na girla i duże krzesełka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 lat później...
W dniu 17.01.2017 o 21:00, jacek00 napisał:
Cytat
Jednak uciążliwości w czasie jazdy i czas składania i rozkładania przesądziły o sprzedaży.

 

 

O ile z jazdą się można zgodzić, to w kwestii rozkładania czym różni się kamper od przyczepy? Po przyjeździe na miejsce czynności przy kamperze i przyczepie musisz wykonać przecież dość podobne.

Cytat

 

Było wiele sytuacji, gdy buda po prostu przeszkadzała. Zajeżdżam na przykład do Torunia (po drodze) i chcę spędzić kilka godzin z rodziną na starówce. Niestety nie ma gdzie zaparkować, a na parkingach płatnych chcą mnie liczyć jak za autobus. Najtaniej okazało się pojechać za most na kemping i tam postawić zestaw, a samemu pojechać na starówkę autobusem.

Podobnie w wielu innych miejscach - po prostu zestaw długi na 11 m nie jest łatwo zaparkować sensownie na godzinę albo cztery.

 

 

Oczywiście że sam zestaw jest trochę kłopotliwy, ale ma także swoje plusy chociażby w poastaci samochodu, który odczepiasz i możesz nim dowolnie dysponować. Kamperem wjedziesz na kemping i musisz tam siedzieć.

 

Cytat
No i druga niedogodność jazdy z przyczepą to ciągłe przekładanie gratów z samochodu do przyczepy i z powrotem.

 

 

Tego nie do końca rozumniem. Ja owszem wożę rzeczy w aucie ale czy miałbym je pod ręką w przyczepie czy w aucie to mi wszystko jedno, Bo co mi za różnica czy wanienkę dziecięcą mam w samochodzie czy w przyczepie? A resztę rzeczy mam pod ręką. Jedynie ciuchy mam częściowo w aucie a częściowo w przyczepie - na kilka dni przy dłuższych wyjazdach,

 

 

Cytat

 

Dlatego zdecydowanie uważam, że jazda bez ogona jest dużo lepsza pod względem komfortu, prędkości, parkowania itd. Albo trzeba jechać kamperem, albo jakimś dość dużym autem osobowym z namiotem. O ile przyczepa jest super przy pobycie stacjonarnym przez np. tydzień, o tyle przy objazdówkach moim zdaniem przyczepa nie ma sensu.

 

 

 

 

W zeszłym roku, podczas około 30 dni wakacji średnio w jednym miejscu byliśmy po około 4 dni. Czyli przenosiliśmy się dość często. Nie zauważyłem problemów z przemieszczaniem się. A dodatkowo autem odwiedziliśmy sporo ościennych miejscowości oddalonych nawet o 50-100 km. Może do takich miejscowości wybrałbyś się kamperem z całym majdanem, ale dla mnie to mija się z celem, bo niekoniecznie chciałbym tam np siedzieć.

W dniu 17.01.2017 o 17:56, bartosz_b napisał:

Miałem 2 cepy, przesiadłem się na kampera i nie żałuje, a co więcej raczej do przyczepy bym nie wrócił właśnie ze względu rzeczy które powyżej napisał kol. Inhalt. Do tego sam komfort jazdy jest wg mnie zdecydowanie większy. Jak chcesz na miejscu coś zwiedzać to zawsze są rowery, skutery albo komunikacja miejska :-) Zawsze to rodzaj przygody :)

Nie zmienia to faktu że najważniejsze jest to że jedno i drugie to karawaning!

 

Ale jeśli chcesz coś zwiedzić w promieniu 50 km, i masz jeszcze małe dzieciaki to już rower, skuter czy komunikacja miejska się nie sprawdzi tak znakomicie jak własne auto :) Tak więc każdy chyba musi dobierać środek transportu do własnych potrzeb i oczekiwań. Ja jednak wolę nadal przyczepę, właśnie z tego powodu że na kempingu mam do dyspozycji auto, mogę gdzieś szybko pojechać itp.

Pamietasz jak mnie za to samo nazwales???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 minut temu, peja76 napisał:

Ja pierdu o co kamon skąd ten temat znowu, szok Ja wymiękam:bzik:

Piotr Ty powinieneś być tu zatrudniony w Archiwum:lol:

Wszystko raczej przypadek, przegladam to czy tamto i tak tu wyladowalem. Nic przeciez ciekawego sie nie dzieje, wiec czytam co sie akurat napatoczy ;)

A zebys wiedzial, te starsze fora jakby ciekawsze, na tych nowszych ostra amunicja strzelaja :)

Edytowane przez portier (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Voku zablokował(a) ten temat
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.