Kilka pytań o oświetleniu i 12V

[Miodzio]

już wszystko wiem, otworzyłem kostkę w aucie i z bliska widać, że niektóre dziurki mają metalowego pina w środku (metalowa rurka) a w niektórych, chyba ze 4 sztuki, nie ma nic, tylko widać plastik, czy w związku z tym mogę podłączyć pozostałe piny czy instalacja w aucie będzie miała pozostałe kable czy już doopa i mimo, że mam 13 pinowe gniazdko to mam tylko 7 kabli, czy to możliwe? 

auto to mercedes e klasa 2001 rok, gniazdo oryginalne mercedesa, fabrycznie był z hakiem, auto jako prawie nowe kupił teść i on na pewno nic nie grzebal bo nic nie ciągał.

 

 

Wystarczy doprowadzić kable do gniazda które jest. Chyba że to jakieś chińskie które nie ma możliwości wpięcia innych pinów poza standardowym 7

Tharule wyraźnie napisał - "a w niektórych, chyba ze 4 sztuki, nie ma nic, tylko widać plastik ". także jest to gniazdo, które nie posiada PIN-ów stałego plusa i ładowania.

[Tharule]

Cumple, po pierwsze się chwalę- przyczepa dostała dziś nowe, lśniące tablice. Zaraz po zarejestrowaniu byłem u tego naszego miejscowego magika, ale od razu dało się wyczuć że jemu to się nie chce w to bawić. Nie będę się wkurzal ponownie i po prostu zakończę temat. Nie zrobi i tyle.

 

Ale nie ma tego złego! Po nim pojechałem złożyć koło zapasowe do cepki i tam okazało się że znajomy wulkanizator to również karawanignowiec. Polecił mi gościa co przy jego przyczepie robił wszystko w elektryce i już z nim nawet rozmawiałem. I teraz tak- jest możliwość zrobić wszystko, ale jeśli dobrze zrozumiałem (a mogłem nie bo trochę zabiegany bylem) to można zrobić gniazdo nowe 13 pinowe, ale jeśli kabli nie będzie oryginalnie w aucie to będzie trzeba je puszczać na nowo. Czyli pewnie jakaś sztukateria, a tego wolałbym uniknąć.

Druga wersja jest taka, że aby nie puszczać wszystkich pozostałych pięciu czy szesciu kabli na nowo, można puścić tylko jeden "stały plus" z zapłonu. i ku temu rozwiązaniu bardziej się sklaniam, bo na mój prosty, chłopski rozum brzmi mniej demolkowo. Czy sytuacja puszczenia jednego stałego plusa wg Was jest ok? Na coś mu jeszcze zwrócić uwagę?

[maciejkos]

Poprowadzenie nowych kabli nie jest sztukaterią, często te oryginalne od pin 9 i 10 są za cienkie i zakłada się nowe grubsze. Jeśli masz zamiar ładować akumulator w czepce podczas jazdy to proponuję puścić osobne plusy, gdyż na wspólnym kablu po załączeniu lodówki napięcie znacznie spadnie, np. do 12V. Nie wiem jakiej grubości musiałby być taki kabel aby nie było na nim "znacznego" spadku napięcia, po za tym gruby kabel ciężej "przepchnąć" przez auto. Wystarczający jest 4mm2 dla pin 10(lodówka) i 2,5mm2 dla pin 9. Kable najlepiej czarne, wtedy nie widać ich pod maską, na każdym powinien być bezpiecznik w miejscu wpięcia go w instalację auta np. przy klemie czy szynie. Masy 11 i 13  z bagażnika

[Tharule]

Cumple - instalacja ogarnięta. Okazało się że mam w gnieździe 10 Kabli, trzy miejsca w kostce były puste, bez pina. Cos tam jednak nie działało, ale elektryk ogarnął. Teraz śmiga wszystko na 12. Oświetlenie wszędzie, nie tylko w kiblu, spluczka, krany i lodówka.

Ale dręczy mnie cały czas ten pstryczek po stołem.

Jest tutaj:

 

Nie mam innych zdjęć, bo ciągle mi ten w telefonie nie działa. Posiłkuje się zdjęciami od sprzedawcy.

Pstryczek to taki normalny podwójny klawisz od swiatła. Pod nim jest chyba jakaś zaślepka z 4 otworami, wygląda jak gniazdko, jednak nie jest to rozstaw na bolce wtyczki.

Od tyłu, przy otwartej pokrywie kanapy widać tylko dwa kable na 230V w izolacji i ome dochodzą do tych puszek, które też widać w kanapie.

Podpinalem prąd ale po włączeniu nic nie zauważyłem żeby się coś zmieniło. Jednak po coś tam jest, tylko czemu pod stołem./łóżkiem? Ktoś coś poradzi?

[jacekzoo]

Może to podłogówka, bo gdzieś czytałem że ta buda takową posiada

[Tharule]

Tak, właśnie mi to sugerowales, ale jak podłączyłem prąd to kliknąłem pstryczek i przez ponad godzinę podłoga była nadal zimna.

[Jarosław69]

Musisz jeszcze rozważyć opcję ,że może to być porażeniówka karciana.

Już wyjaśniam.

Jeśli zagrasz z kimś w karty na kasę to sadzasz go po drugiej stronie. Gdy karta źle idzie albo chcesz odwrócić uwagę to naciskasz klawisz i ...prąd robi swoje.

W ramach testu posadź na początek po drugiej strony ...np teściową...może prawdę ci wyzna    

[Tharule]

Bueheeeeh poplułem telefon. Dzięki, rozbawiles mnie do łez bo czytając to, wszystko sobie wizualizowałem :D

[sebka34]

 

IMG_20170123_183645.JPG

 

 Sprawdz czy wzrasta obciążeni po załączeniu tego ? 

Edytowane 25 Stycznia 2017 przez sebka34 (wyświetl historię edycji)

[Socale]

Tharule, nie czytałem wszystkiego bo takie bzdety tu są napisane aż odruch się włącza.

Podjedź do wieloletniego posiadacza przyczepy kempingowej i powie Ci więcej niż elektryk.

Pierwszy bezinteresownie, drugi interesownie - znasz różnicę?

W210 to konstrukcja z czasów gdy o 13 PIN nikt nie śnił by takowe w pełnym wachlarzu złącz wyposażać - bo jeśli nawet to komu?

Lodówkę zapewne masz sprawną i nawet głuchy* jej nie usłyszy podczas pracy. Zachowanie "pstryknięcie" na pokrętle jej poprawne.

Tymczasem bez najmniejszego trudu odnajdziesz opisy poprawnych zachowań wszelkich urządzeń na pokładach budek, musisz pamiętać, że wyposażenie nie dotyczy modelu z rocznika, tylko widzimisię zamawiającego w salonie klienta. Nie m atu reguły co ma być a co nie. Musisz się pouczyć a to zajmie dużo czytania.

Niemniej, dasz radę i jak ogarniesz temat, sam powiesz że filozofii nie ma i nie trzeba być elektrykiem.

[adamkwiatek]

Cyt :„Nie działa lodówka (przynajmniej tak mi się wydaje, czy na 12V ją jakoś słychać? włącznik 12V daje na jedynkę i nic sie nie dzieje, jak ruszam pokrętłem (od 0-7 zdaje się) takim jakby termostatem do usytawiania mocy lodówki, to słychac charakterystyczne "pyknięcie" jakby stycznik się załączał, w okolicach piątki, ale w lodówce nie słychać nic. Jak odkręcam z powtotem to pokrętło to zaraz za siódemką znowy pyka i tak w kółko. Podświetlenie włącznika 12V nie działa.”

Miałem kiedyś podobnie, ale wszystko można łatwo ogarnąć, jak słusznie zauważył przedmówca.

W praktyce, wystarczy złapać obcęgami pierwszy lepszy przewód, którego zastosowania nie znamy, i ciągnąć tak długo i mocno, aż wyjdzie szydło z worka.

Następnie ciągniemy po swojemu druty do każdego odbiornika prądu, które to powinny się spotkać cuzamen do kupy w okolicy akumulatora w budzie.

Zakładamy jeden, lub kilka bezpieczników na przewody, nim je połączymy klemami z akumulatorem, i mamy święty spokój i wszystko gra i bucy.

Zmiatamy kłębowisko fabrycznych kabli, z jakimiś energoblokami i pstryczkami, dokładamy kable związane z twórczościa poprzednich użytkowników budy, a za ten miedziany złom, mamy na piwo, na pierwszym biwaku z budą.

Taką metodę rozkminiania instalacji zastosowałem osobiście, a nawet w promocji, wyrwałem Helmutowi kable oświetlenia zewnętrznego, wraz z hitlerowskimi odbiornikami .

Powyższym sposobem załatwiłem dywersję V Kolumny i wszystko mi cyka, a nawet wyleczyłem się z nerwowej sraczki, po wsadzeniu wtyczki do gniazda w samochodzie

[Socale]

To klasyczno-ironiczny-humorystyczny tekst Adamakwiatek, kto nie zna niech się nie wnerwia tylko pozna.

Się jak Adaś wkręci to jazda że hej... boki zrywać.

[Cezarr]

Ta ja też mam pytanie jako że z elektryki to jestem totalna noga    np. mam akumulator 45Ah 400A i ile mogę do niego podłączyć odbiorników i jak długo będą działać

na pewno jest na to jakiś wzór czy coś takiego   może banalne pytanie ale nie dla mnie

Może być takie coś?

 

http://www.bestpartner.pl/index.php?d=kbat

[Kwazor]

Można posiłkować się takim kalkulatorem.

Ale lepiej nie rozładowywać akumulatora do 10.6V  tylko do 11.3V i w miarę możliwości szybko go naładować.

[Socale]

... a gdy już napięcie spadnie do owych 11,3V to należy wyłączyć zbędne odbiorniki/pożeracze energii i napięcie nieco wzrośnie. w miarę wyczerpywania będzie nadal spadało, wówczas wyłączysz kolejny odbiornik.

Zatem: Warto mieć na pokładzie zamontowany voltomierz. Tak jak zegarek czy termometr.