Skocz do zawartości

Pływanie pontonem z silnikiem w Chorwacji.


Rekomendowane odpowiedzi

InfoMedia HSD380

Paczka starannie zwinięta to płaski prostokąt około 140x60x25cm (skoryguję jak zmierzę dokładnie)

Do tego dochodzi twarda podłoga 5 elementów o wymiarach około 80x60x2cm + alu stelaż + 2 ławeczki to też waży i zajmuje całkiem sporo miejsca.

.

.

Ketrab, łazi mi po łbie zamontowanie kierownicy w dowolnym systemie (sterociąg/linki) i manetek w swoim. Masz jakiegoś pomysła- sugestie ect?

Wojt- dopytaj w serwisie czy twój silnik nadaje się do przeróbki sterowania. Mi też chodzi to po głowie.

Jeśli dojrzeję to chciałbym zmontować sobie dżokejkę i sterowanie z kierownicy. Koszt gdy sprzęt jest podatny to około 1000/1500 złotych.

Gorzej gdy silnik nie nadaje się do przeróbki a z tego co wiem to nie wszystkie da się zmodyfikować.

W moim modelu Mercurego jest to totalnie bezproblemowe o czym wcześniej nie wiedziałem gdy decydowałem się na

zakup.

 

Za podanie wymiarów dziękuję. Już widzę ,że nie dam rady z gumowcem z moimi centymetrami wewnątrz bagażnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za podanie wymiarów dziękuję. Już widzę ,że nie dam rady z gumowcem z moimi centymetrami wewnątrz bagażnika.

 

zobacz jakie to przewrotne. Kawał samochodu a nie da rady do bagażnika. Ja myślę tak poważnie, że jeżeli miałbym dodatkowo wozić ponton, silnik i akcesoria (np składany wózek do transportu pontonu po campingiu, bojkę, kapoki itd) to poprostu pojechałbym kupić busa. Transit 8 miejsc, wymontować ostatni rząd i jechać na spokojnie. Można nawet zrobić wtedy stelaż do wpinania silnika stojącego w pionie. Stelaż wpinać / przykręcać w miejsce jednego z tylnych siedzeń. Miałem taki samochód na 3 doby i gdyby nie brak dynamiki i problemy z parkowaniem pod pracą / u klientów których odwiedzam to chyba bym się nie zastanawiał. Pakowanie tego do każdej nawet dużej osobówki czy terenówki to będzie półśrodek i męczarnia. Później może się okazać, że człowiek nie ma ochoty pakować się na taki wyjazd. A tak wejdzie i ponton i silnik i awaryjnie rower :). Tylko ten  wygląd..

post-8007-0-79736800-1513168635_thumb.jpg

Edytowane przez maarec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maarec - miałem już VW T-5 . Drugi raz tego błędu nie popełnię. Jako bazowe auto rodzinne to kompletna pomyłka a jako dodatkowy samochód tylko na wyjazdy wakacyjne....hmmm . Zależy od ilości wolnej kasy i czasu.

Brak jednego i drugiego...szczególnie tego drugiego. Więc żelazo marniałoby zamiast jeździć.

Przerabiałem już wszelkie opcje. Pozostaje duży suv i przyczepa. A gumowiec 40/50 kilo gumy ...do przeżycia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

maarec - miałem już VW T-5 . Drugi raz tego błędu nie popełnię. Jako bazowe auto rodzinne to kompletna pomyłka a jako dodatkowy samochód tylko na wyjazdy wakacyjne....hmmm . Zależy od ilości wolnej kasy i czasu.

Brak jednego i drugiego...szczególnie tego drugiego. Więc żelazo marniałoby zamiast jeździć.

Przerabiałem już wszelkie opcje. Pozostaje duży suv i przyczepa. A gumowiec 40/50 kilo gumy ...do przeżycia.

Wiadomo, każdy mając zapas czasu i kasy oraz mając miejsce w garażu zakupiłby taki pojazd na wyjazdy, najlepiej z fajną zabudową w środku.

 

wiadomo, że to kilogramy ale widzę, ze objętościowo będzie słabo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo, każdy mając zapas czasu i kasy oraz mając miejsce w garażu zakupiłby taki pojazd na wyjazdy, najlepiej z fajną zabudową w środku.

 

wiadomo, że to kilogramy ale widzę, ze objętościowo będzie słabo.

Większość zapaleńców pokonuje temat etapowo (dojrzewają..)

Ja dojrzewałem najpierw teoretycznie prawie 2 lata i doszedłem do wniosku ,że muszę kupić maksymalny możliwy

do zabrania przeze mnie wymiar gumy bez ciągania dodatkowej przyczepy . Potem to już są Riby i koszty

rosną....hmm szybują !!!

A nie jestem z tych ,żeby kupić po to by zaczepić na bojce i patrzeć cały dzień jak się buja zamiast pływać

bo.....pali 1 litr na minutę :-). /duża łódź z dużym silnikiem/

Będę miał kaprys to moim gumowcem pośmigam 4/6/8 godzin dziennie bez depresji finansowej.

Silnik 20 kM to max waga do noszenia (52kg) przy udziale kolegów i ewentualnie tylko małego wózka

(lektyki własnego pomysłu) + ewentualnie żona gdy braknie kolegów.

30 kM to już 3 cylindry a nie 2 i przeważnie waga ca 90kg więc skok wagowy jest ogromny.

Z pewnych powodów silniki 10 konne kosztują w zasadzie tyle samo i ważą czasami tylko 3-5 kg mniej niż 20-tki

więc różnica żadna a wymiar zewnętrzny ten sam. Silnik 3-5 kM na Cro nie wchodzi w rachubę bo to nie

trolling na Ślesinie.

Wymiar gumy w przedziale 370 do 420 to też najlepsza opcja w zależności od możliwości

"pakunkowych".

Waga w dół i w górę to albo -20 kg albo +20 - tak czy tak lekko nie będzie (średnio 70/90 kg

po złożeniu).

Kto tego nie rozpatruje pozostają mu tylko 3 metry wydmuszki z Decathlonu prawie płuckiem

dmuchane...ale za to noszenie jedną ręką plus plastikowe wiosełka ....reszta poważnego

sprzętu niestety zawsze waży i zabiera miejsce.

Ceny samych pontonów to też zawsze 4 tysiące + albo - jeden tysiąc więc nie da się podzielić

ceny na pół przy zachowaniu podobnych parametrów.

Reasumując - jeden skład -auto/holownik/przyczepa/pływadło i 3-y przeznaczenia.

Takie 3 w 1.

Teraz tylko czekam na wiosnę a potem lato.

 

Podkreślam ,że to tylko moje subiektywne zdanie oparte o potrzeby i obserwacje własne .

Zdanie dotyczące sprzętu nowego .

To daje możliwość identycznego punktu odniesienia celem porównań i rozważań.

W przypadku sprzętu używanego bardzo dużą rolę odgrywa przypadek czyli los i tu czasami kupuje się to co się

fajnego trafi a nie to co nam się wydaje być idealne.

Jedna i druga opcja ma szczęśliwy finał i to jest najważniejsze.

Edytowane przez Jarosław69 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarku.

Wiem że się powtarzam, ale na Twoim miejscu poszukałbym dużego i wygodnego pikapa...

Spoko ,spoko. Ale to rozwiązanie gorsze od busa.

Wchodzi tylko wtedy w rachubę (myślę o tym rozwiązaniu na poważnie) gdy wygram w lotto.

Wtedy zakupię Amaroka V6 , zbiorę wszystkie gagi i będę śmigał 10 miesięcy w roku po okolicy...Europy i trochę dalej.

Do tego momentu pikap jak dla mnie nie ma racji bytu ani jako auto rodzinne ani jako następne żelazo blokujące wjazd na

działkę.

A tak na poważnie - tylko lotto może zmienić ten stan :-)

 

 

No i mógłby być powodem do ...rozwodu....hmmm może tak trzeba na to spojrzeć ? :-)

Edytowane przez Jarosław69 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojt- dopytaj w serwisie czy twój silnik nadaje się do przeróbki sterowania.

...

 

Mój Mercury raczej nie , to mały 6KM silniczek. Myślę nad alternatywnym rozwiązaniem ale nie chcę zakładać konta na forum Motorowodniaków dla powielenia kilku pytań.

Mam już pomysła ale jeszcze jest trochę czasu do wiosny więc szperam, może coś mądrzejszego znajdę, ostatecznie wymienię silnik.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Wojtku.

Zacząłeś pływać i już chcesz zmienić silnik. Nie ma się czym stresować . To jest właśnie proces ewoluowania tej

"choroby". Znam to z opowieści kolegów i właśnie dlatego w zeszłym roku odpuściłem tuż przed wakacjami bo nie chciałem

wchodzić po drabinie. Zostałem na wiośle. Dlatego potem wskoczyłem od razu w maxa jakiego mogę zabrać bez udziału drugiego holownika z extra przyczepą .

Aktualnie Mercury ma promocje na silniki 15 konne. Różnica do 10kM koni to tylko 600 złotych. 15tka przy twoim pontonie

to byłby wspaniały "pracownik". Przy nowym to okazja ale i tak spory wydatek.

Jeśli chcesz coś taniej będziesz zapewne szukał na rynku wtórnym .

W 10 kM już nie wchodź bo i tak jeżdżąc do Cro nie popływasz nim więcej jak 1/2 sezony :-)

Kolega chyba będzie kupował Riba /dalsze stadium choroby :-) / a wtedy jego gumowiec pójdzie do sprzedania .

Jeśli Ciebie to interesuje to mogę sprawdzić co za silnik będzie miał na sprzedaż.

Jarek, masz już plany wyjazdowe na Cro 2018? Mógłbym zastąpić tych kolegów ;) żony zdecydowanie nie ;)

Dobrze ,że moja tu nie zagląda bo mógłbym czasami na te wakacje pojechać sam . :-)))

 

Co do planów - u mnie jest tragedia jak chodzi o możliwość ich rzetelnego wykonywania .

Mam dość głupią DG więc tak naprawdę nigdy nie wiem czy na pewno i na jak długo pojadę.

Wstępnie planuję pierwszy raz z cepką do Grecji na 1-n z 3-ch palców + Meteory + Ateny (może tydzień łącznie) a potem

szybciutko w drodze powrotnej na 10/12 dni na środkowe wybrzeże Cro właśnie głównie pod kątem pływadła i dotychczasowych

pobytów. Chciałoby się do GR na miesiąc na pełną objazdówkę z Peloponezem włącznie ale.....science fiction.

W GR byłem tylko raz ze 20 lat wstecz autokarem - NIGDY WIĘCEJ AUTOKAREM !!!!!!!

A czy z tych planów tak wyjdzie......hmmm sam nie wiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, nie... ja ten silniczek kupiłem ze względu na wagę a nie po to by go zaraz sprzedawać. Nie mam uwag, mnie zadowala tylko aby sterowalny był kółeczkiem i tu już jest objaw rosnącego apetytu a jak nie wyjdzie to poszperam za innym nadającym się do tego celu aby w podobnej wadze był lub odrobinę cięższy.

Proces ewolucyjny doskonale znam z autopsji, wiele razy o tym wspominałem żeby każdy nieznany temat zacząć od dołu.

Tak jest i tym razem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki materiał powinien być praktycznie wykonywany na kursie przed egzaminem na Patent Sternika.

.

Po ub. sezonie mam w zamyśle zrobić drabinkę z kija od miotły i wieszać ją od dziobu, taką na szerokość stopy. Niekoniecznie na wypadek wywrotki, tylko po prostu czasem woda aż się prosi by do niej wskoczyć, problem tylko potem z wdrapaniem się na pokład. To w planie do zrobienia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.