Skocz do zawartości

Pływanie pontonem z silnikiem w Chorwacji.


Rekomendowane odpowiedzi

No to wracam do gumowego tematu. Nie zakładam nowego bo nie będę nadbudowywał "bazy" :-))

Odebrałem Mercurego 20 kucyków i nabity wiedzą yutubową na temat docierania/pływania w beczce po kapuście

zacząłem zabawę.

Pierwszego dnia docieranie szło całkiem dobrze, wolne obroty , potem 10/15 % , potem 10% przód , tył.

Za mocno się nie da bo beka wali wielorybki po dodaniu gazu :-)

Woda dolewana na bieżąco ,żeby się chłodził ale przy +3 na zewnątrz problem chłodzenia a w zasadzie

przegrzewania nie istnieje.

 

A teraz na poważnie.

Problem pojawił się drugiego dnia . Warunki pogodowe były identyczne a silnik zaczął robić psikusy.

Sam gasł , sam wkręcał się na obroty i sam je znosił ( mam gaz blokowany w rumplu).

Po samozgaszeniu w zasadzie trudno było odpalić ciepły silnik.Trochę pogmerałem w nastawie wolnych obrotów.

Gaźnik wg mnie cały czas się zalewał przy próbach i w samozgaszeniu. Udaje się odpalić tylko zimny przy gazie

na full bez ssania.Taki patent ma Mercury.

 

Czy fabryczne nastawy gaźników na pracę w większej ciepłocie otoczenia mogą mieć aż takie znaczenia dla

gaźnikowców ?

Czy może jakiś paper w benzynie przytyka iglicę i stąd po wygruchaniu paliwa i rozruchu na ssaniu i bez leje

się benzyna?

A może fabryczna konserwacja wewnętrznych mechanizmów (również gaźnika)dopóki silnik nie dostanie wycisku na

gorąco to się nie może skutecznie wypłukać i częściowo "klei" iglicę ?

 

Innych koncepcji nie mam .

Przerabiał ktoś tego typu przygodę ?

 

Dzisiaj wstawiłem silnik do garażu i jak się "wygrzeje" to wtedy ,może jutro albo w weckend zrobię mu sesję

"cieplarnianą "?

Fakt jest taki ,że pierwszego dnia wypyrkał 6 godzin i wszystko chodziło wzorcowo.

ps. na wodzie o tej porze roku to się raczej nie widzę a do ciepłej wiosny raczej nie wytrzymam :-)

 

Inne sposoby ?

Edytowane przez Jarosław69 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak, ja swój silnik kupiłem używany po sezonie od zawiedzionego kupującego który od 8KM oczekiwał nieziemskich osiągów, z tego co zeznał to na dotarciu nie pracował idealnie od strzału ale w miarę wypływanych kilku motogodzin wszystko się unormowało tylko mocy brak ;) silnik miał wypływanych około 80 motogodzin w wodzie morskiej, po sezonie wypłukany w beczce. Jak kupowałem także testy sprawdzające w beczce. Wszystko było ok. Po przyjeździe do CRO, zalany nowym olejem, założony na rufę, odpalony wszystko cacy. Po o godzinie zapakowana na pokład rodzinka i niespodzianka... Po wielu szarpankach odpalił w końcu na wysokich obrotach... Podejrzewałem słabą iskrę... Odwiedziłem 2 mariny by kupić nowe świece. Zmiana nic nie dała, dalej nic innego mnie nie niepokoiło, wszystko zadawali się być ok. Przez kolejny tydzień pływania na wysokich obrotach i cidziennym wieczorowym dłubaniu w gaźniku, odkryłem malutki opiłek amelinium ;) który gdzieś fabrycznie nie był dofrezowany, urwał się i przyjął duszę wolnych obrotów. Po wyczyszczeniu wszystko śmiga idealnie po dziś dzień. Tak więc bez nerwów, wszystko przed Tobą tylko uważaj by Ci beczka nie odpłynęna przy tych testach bo wiem co 8 KM potrafi w kapuściance a co dopiero o 20 pomyśleć :)

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

 

 

Sorki za literówki i słownik ale trzymałem na rękach najmłodszego karawaningowca, postaram się poprawić jak cała 3ka spać pójdzie... :)

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli trochę go pomęczę w ciepłym garażu i temat się nie rozwiąże to pozostaje czekać do wiosny i wtedy

ostatnie ćwiczenia na wodzie .Jak to nie pomoże to pozostaje już tylko czyszczenie gaźnika .

Dealer/serwis od którego kupiłem silnik zaoferował się w pomocy na telefon przy rozbiórce gaźnika

(temat na gwarancji). Mam za daleko do nich ... 350 km :-(

 

Mam nadzieję ,że wycisk w naturalnym "środowisku" pod obciążeniem unormuje problem.

 

Jest jeszcze opcja basenu miejskiego :-)))))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój mi takiego psikusa zrobił pewnego dnia podczas powrotu z wyspy. Gdzieś o tym pisałem ale nie umiem odnaleźć.

Odpalał kiedy chciał, kręcił się jak chciał, gasł kiedy chciał.

Przyczyna bagatelna: Nieszczelna linia paliwowa, tego nie widać jak zasysa powietrze zamiast odpowiedniej ilości paliwa.

Odpal go i ręcznie delikatnie pompuj/wspomagaj zaciąganie paliwa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Linia paliwowa przetestowana na ewentualność nieszczelności.

Złącze paliwowe sprawdzone. Świece wyjęte , wyczyszczone i wypalone

(pomogło bo były mocno zalane/zasmolone-potem powrót do stanu poprzedniego).Iskra sprawdzona.

Jak ciskam gruchę to benzyna wylata z kratki/tubki na gaźniku. Wniosek - gaźnik(iglica) nie trzyma/nie zamyka

gniazda.

Spróbuję jeszcze kompresją na złączu paliwowym przy wejściu do silnika pocisnąć...może pomoże ?

Szkoda ,że taka pora roku bo trochę chyba będę musiał poczekać na finalne rozwiązanie problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

Jak ciskam gruchę to benzyna wylata z kratki/tubki na gaźniku. Wniosek - gaźnik(iglica) nie trzyma/nie zamyka

gniazda.

...

Iglica ma zamykać i powstrzymywać ciśnienie benzyny podawanej przez pompę benzynową, konstrukcja membranowa, ciśnienie potrzebne do normalnej pracy jest znikome.

Ciskając gruchę wytwarzasz stokroć większe ciśnienie, tego iglica już nie powstrzyma i Pb się leje gdzie popadnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, jeśli to już zostało napisane, ale zapytam. W przyszłym roku chcę pojechać na ryby do Chorwacji. Kupiłem sobie ponton na http://elling-polska.pl, ale w zestawie nie ma kotwicy. Którą kotwicę lepiej dla modelu MOTOKAJAK KARDINAL - 430

Edytowane przez RomanSharki (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model pontonu nie ma tu nic do rzeczy.  Może tylko wielkość i waga .

Dla tej wielkości kup sobie w Juli kotwicę "drapak" 0,7 albo 1,4 kg za odpowiednio 20lub 30 złotych.

To kotwice składane i fajne do transportu. Nic nie uszkodzisz wewnątrz gumowca a dość fajnie robią swoją robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I polecam jeszcze z metr łańcucha solidnego, robi lepszą robotę jak kotwica choć do 4,3m to raczej tą 0,7 to sensowniej flaszkę zabrać a do pontonu to tą 1,4 kg ;) a i tak do dłuższego cumowania bojka!

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I polecam jeszcze z metr łańcucha solidnego, robi lepszą robotę jak kotwica choć do 4,3m to raczej tą 0,7 to sensowniej flaszkę zabrać a do pontonu to tą 1,4 kg ;) a i tak do dłuższego cumowania bojka!

 

Wysłane z mojego D2303 przy użyciu Tapatalka

 

 

Ja kupiłem wersję 1,4 kg tylko po to ,żeby gdzieś na wodzie sobie rzucić i poświrować wokół.

Nie będzie miało znaczenia czy trochę zniesie  ponton czy nie. To tylko rozwiązanie chwilowe w "obecności" .

Na stałe to oczywiście dobra bojka , porządna lina  i blok kamienny na dnie.

Zauważ ketrab wagę jego gumowca . 20 kilka kilogramów + mały silnik i trochę szpeju. Suma nie będzie za duża.

Tak czy tak lepsza ta nieco większa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...

chcę pojechać na ryby do Chorwacji. Kupiłem sobie ponton na http://elling-polska.pl, ale w zestawie nie ma kotwicy. Którą kotwicę lepiej dla modelu MOTOKAJAK KARDINAL - 430

1 Witaj na forum

2 W Chorwacji zabronione jest indywidualne łowienie ryb bez papieru który kosztuje majątek

3 Nie wolno w żaden sposób kotwiczyć Waszych gumiaków na wodach Chorwackich o głębokości powyżej 4,7m

4 Za sprytną reklamę w pierwszym poście pod byle jakim pretekstem należy się siarczyste pasowanie na forumowicza.

Edytowane przez WojtEwa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.