Skocz do zawartości

wilgoć na narożnikach ścian czym uszczelnic? elddis ex300


Rekomendowane odpowiedzi

mam elddisa mega zadbanego ale ma wilgoć wiec nie każdy zadbany jest trwaly

 

skoro ma wilgoć to znaczy , że nie jest zadbany tylko zapuszczony 

 

miałem i mam :hobby, homeCar, knausa, caraverair, lmc , roczniki od 1989 do 1997 - wszystkie suche, zadbane i bez śladu wilgoci , miałem też hobby i knausa zapuszczone i mokre - nadal twierdzę, że zadbana przyczepa dowolnej marki jest sucha i bez wilgoci 

 

jak chcesz to pokażę ci moją obecną przyczepę - 22 lata corocznej eksploatacji po 2-3 miesiące w roku i brak jakichkolwiek zawilgoceń na dachu czy rogach, suchutka i bez żadnego śladu niepokojącego zapachu 

Edytowane przez chris_66 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witajcie, żeby nie otwierać nowego tematu chciałbyn zapytać jak sprawa wilgoci wygląda w Fendach z roczników 2006 - 2008? Niedawno sprzedałem Fenda 650 z 2004 roku I tam problem nie występował, lekko się tylko para zbierała w szafie w sypialni na bocznej ścianie ale to nie przeciek. Chodzi mi o to czy ktoś z Was spotkał się z problemami przecieków w tych rocznikach I gdzie szukać? Dodam że chcę kupić nową (starą) przyczepę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tzn mam rozbierac sciany:?

Ja bym ci szczerze poradził poczytać kilka wątków o remontach angielek tu na forum. Zobacz jak wygląda sytuacja, gdy właściciel najpierw sądzi, że tylko coś w rogu poprawi, potem zaczyna odkrywać zgniliznę coraz dalej, a kończy na kompletnym remoncie przyczepy. Są takie relacje, są zdjęcia.

Zastanów się czy chcesz wejść w coś takiego. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi - jeden ma czas i warunki i chce remontować, a inny wolał by sprzedać. Najpierw poczytaj, a potem się decyduj.

 

a jakie przyczepy sa najmocniejsze?

Najtrwalsze i najmocniejsze są przyczepy wykonane z laminatu:

 

http://pic.truckscout24.de/images-big/24/14/0016091424001.jpg

http://i.ebayimg.com/00/s/NDUwWDYwMA==/z/w8YAAOSw9N1VlXJE/$_1.JPG

http://i.ebayimg.com/images/g/wBMAAOSwu4BVlXIy/s-l400.jpg

http://tinyhouseblog.com/wp-content/uploads/2009/10/2000_casita_16_freedom_dlx_a01.jpg

http://images.yuku.com.s3.amazonaws.com/image/jpg/8b5162508f2e7d988b25dc788f39d3c55e0ddebd_r.jpg

https://i.ytimg.com/vi/F5K3twsXMEE/maxresdefault.jpg

 

Pomyśl nad taką. Można ją kupić, albo zbudować na bazie jakiejś starej.

Moim zdaniem masz akurat niepowytwarzaną okazję. Posiadasz zgniłą przyczepę angielską wartą niewiele, ale za to z oknami, kompletnym wyposażeniem i legalnie (tak zakładam) zarejestrowaną. W takiej sytuacji w życiu bym nie robił gruntownego remontu, jaki wykonało już kilku kolegów z forum. Ich remont właściwie polegał na rozebraniu przyczepy i zbudowaniu jej od nowa takiej samej jak była.

Ja bym w takiej sytuacji rozebrał budę całkowicie, delikatnie wymontowywał wszystkie drogie elementy wyposażenia (lodówka, piec, okna!, toaleta itd.). Potem na gołej ramie bym zbudował nową przyczepę właśnie z laminatu. Prawdopodobnie ja bym wybrał technologię ręcznego laminowania cienkiej sklejki powlekanej, bo dość równo wychodzi efekt końcowy (ładnie), a da się to zrobić w warunkach garażowych czy pod wiatą.

 

Masz jeszcze inną możliwość - olać remont i jeździć budą zawilgoconą i tym samym już wkrótce na 100% zagrzybiałą. Poczytaj tylko sobie jakie choroby wywołują zarodniki grzybów (pleśni) i rozważ, czy chcesz pchać w to swoją rodzinę. Dużo drożej będzie kosztowała strata zdrowia niż nawet wyrzucenie tej zgniłej przyczepy na śmietnik. Ale wybór należy do właściciela.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, inhalt, co to miałeś na myśli pisząc o laminowaniu sklejki powlekanej? Chodzi Ci o budowanie ścian tą metodą?

P.S. Mnie nosi już od kilku miesięcy aby zrobić dla siebie przyczepę "szytą na miarę" i właśnie zbudować ją od początku na ramie, bez drewna i na wiele lat.

Edytowane przez maciejkos (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja miałem na myśli dokładnie to co mówisz. Czyli zbudowanie na legalnie zarejestrowanym podwoziu (sprawnym i o odpowiedniej nośności) własnej budy. Ściany, podłogę i dach można wykonać różnie, ale ja bym to robił ze sklejki 4 mm powlekanej oryginalnie filmem fenolowym zabezpieczającym obustronnie przed wilgocią. Przykład:

http://www.centrum.meble.pl/p67777,sklejka-4-mm-1250x2500-wodoodporna-11-brzoza-antyposlizgowa-braz.html 

 

http://www.fhsmetek.pl/sklejka-antyposlizgowa.html

 

Masa 1 m2 takiej sklejki to 2,6 kg. Do tego trzeba doliczyć stelaż i ja bym tu szedł w listwy sosnowe, bardzo dobrze wysuszone i klejone na żywicę epoksydową. Do tego ocieplenie i położenie laminatu epoksydowo-szklanego. Jeśli przyjąć grubość laminatu około 1,5 - 2 mm i jego gęstość rzędu 1,5 g/cm3 to będziemy mieli laminat ważący drugie tyle co sklejka plus powierzchnia z topkotu. Ocieplenie ze styroduru nie waży praktycznie nic, listwy drewniane trochę i do tego jakaś tapeta wewnątrz albo cieniutka warstwa laminatu E-S (na płótnie typu 40 g/m2) i na to lakier. W sumie masa 1 m2 ściany na gotowo nie powinna przekroczyć 6 kg. Czyli przyczepa rozsądnej wielkości to 500 kg na budę plus podwozie i wyposażenie. Podwozie waży około 200 kg. Czyli mamy 700 kg konstrukcję plus wyposażenie, które na pewno będzie ważyło z 200 kg, a może więcej. Myślę, że przyczepa średniej wielkości mieści się w masie około 1 tony, może ciut więcej. Jeśli papiery są np. na 1300 kg, albo lepiej 1400 kg, to zostaje nam 350-400 kg ładowności.

Wydaje się zatem, że z masami można sobie poradzić. Pytanie tylko, czy uzyskamy coś lepszego niż oryginał. Na pewno wygląd będzie gorszy, ale to dla mnie osobiście jest zaletą. Raczej nikt nie będzie miał ochoty okradać takiej przyczepy jeśli w pobliżu stoją inne ładniejsze z oryginalnymi bajerami.

Natomiast technicznie mamy przyczepę, która nie cieknie, nie urywa szafek na nierównościach, nie wyrywa uchwytów mocujących przedsionek itd. Jest dużo solidniejsza niż styropian z blachą aluminiową połączony na zszywki i uszczelniony masą butylową. Nie ma żadnych listew rogowych, które mogą podciekać przez wkręty, nie ma korozji blachy i powstawania mikro-otworów, które są zmorą starych przyczep i kamperów.

Tylko tego typu akcja na pewno nie jest opłacalna na handel. Taką przyczepę można robić dla siebie i ileś lat ją użytkować. Co więcej, najsensowniej jest ją budować na bazie istniejącej, ale zgniłem przyczepy oryginalnej. Mamy wówczas drogie elementy jak okna, lodówkę, toaletę itd. Nie trzeba tego osobno kupować, co by bardzo podrożyło projekt.

Dlatego takie rozwiązanie proponuję osobom, które posiadają zgniłą przyczepę i myślą o jej remoncie. Duża lepiej - moim zdaniem - jest rozebrać starą i zbudować nową lepszą, niż rozebrać starą (co koledzy czynią) i zbudować nową identyczną jak poprzednia. Dla mnie to by było nieporozumienie, ale każdy ma swoje zapatrywania na mejsterkowanie.

Edytowane przez inhalt (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedną angielkę już odbudowałem. Każdą ściańę kładłem na glebie, reszta stała podparta stemplami. Na koñcy doszedłem do wniosku że najszybciej było by zrobić szybki demontarz ścian i mebli za pomocą siekiery niż bawić się w wyciąganie i podważanie tych wszystkich zszywek i wkrętów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.