Skocz do zawartości

Francja wschodnia i południowa 2017


Rekomendowane odpowiedzi

Przymierzam się do Francji w końcu czerwca przyszłego roku. Chciałbym dotrzeć tam przez Niemcy bo chyba tak będzie taniej i chyba szybciej niż przez Włochy czy Szwajcarię ze Śląska. Po drodze chciałbym przespać na kampingu w Niemczech ,a nie na parkingu.

We Francji interesowałyby mnie kampingi przy jeziorach lub basenach w kierunku na południe . Kempingi na wybrzeżu południowym są dosyć dobrze opisane , ale może coś dodacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odwiedź kanion Verdon i jezioro Sainte-Croix-de-Verdon.     !!! BAJKA !!!

Widziałem dużo kamperów i kempingi też powinny być. Ja byłem u córki. Mieszka w Prowansji.

http://lazurowyprzewodnik.pl/wielki-kanion-verdon/

https://pl.tripadvisor.com/Attraction_Review-g1135271-d3666913-Reviews-Lac_de_Sainte_Croix-Sainte_Croix_du_Verdon_Alpes_de_Haute_Provence_Provence.html

 

Więcej w internecie.

Zresztą cała Prowansja to cud natury i wszystkiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki , będę analizować.

Hi

pytosz i mosz

 

http://www.campingfrance.com/de/suchen-sie-ihren-campingplatz/languedoc-roussillon

http://www.eurocampings.de/frankreich/?_ga=1.170992487.616232636.1482740060

 

i wiecej Ci nie potrzeba ,,, o stellplatzach z przyczepa w tym okresie zapomnij

 

ps.jeno nie pisz czy ni ma tego po polskiemu!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Witom Cię.. :)

 

Przez Niemcy na pewno taniej, ale nie szybciej.
Zależy jaki cel sobie na południu obierzesz-koło 200km dalej wyjdzie.

Przez Włochy (najkrótsza trasa) z przyczepą wychodzi około 30euro drożej niż samym autem (samym autem około 60euro..+30 przyczepa)-obliczone 

na faktach w 2016.

 

Co do "reszty" wywczasu to szczerze współczuję...

-wybór trasy i rzeczy do oglądania koszmarny i nie do ogarnięcia...

 

My po drodze śpimy na parkingach przy stacjach, na Wybrzeżu mamy swoje docelowe miejsce.
Polecam coś na obrzeżu całego Lazurowego "cyrku" i wypady samym samochodem.

Najtańszą opcją są małe prywatne "przydomowe" campy "A La Ferme"-jednak bez bajerów, basenów itp...ale jest szansa na jako taką intymność czego nie uświadczysz na tych wypasionych-ścisk przeokropny...

 

Verdon obowiązkowo...
-Avignion..? Orange..? Marsylia..?

Pytaj o co chcesz, pomogę jak potrafię.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My wyjeżdżamy 14 czerwca na lazurowe wybrzeże na kemping Las Mures i później na Korsykę. Jedziemy tam już 3 rok. Trasa to Niemcy, Szwajcaria, Włoch koszta winieta Szwajcaria mam gratis od kumpla  :skromny: Włochy i Francja bramki nie pamiętam dokładnie ile kosztuje. Wiem że przejazd od Francji przez włochy do Wenecji koszt 50euro autostrada.  :look: Jeżeli jedziecie w czerwcu to proponuję zakup karty ACSI poza sezonem tańsze kempingi i to znacznie. 

Edytowane przez maxmaj (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kwoty w poście powyżej są nieprawdziwe.

 

Za ViaMichelin:

 

Ventimiglia-Villach

samo auto 64 euro

auto z przyczepą 94 euro...

Kolega zaniżył prawie o 100%...

 

Jadąc przez Niemcy, wjeżdżając do Francji na Mulhouse i licząc do St Tropez
auto 62 euro

auto z przyczepą 98 euro

 

Więc figa taniej... czyli "wydawało misie"... :oslabiony: 
Widocznie też zaniżam.. z całej tej urlopowej szczęśliwości... :):)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Francji można pomykać za darmo nacjonalkami, bardzo często idą mniej więcej wzdłuż płatnych autostrad i w większości przypadków są bardzo dobre, dostosowne do ruchu cięzkich ciężarówek z naczepami, więc jeździ się nimi szybko i płynnie. (są szerokie, nie rzadko dwujezdniowe) Autostadowe obwodniece lub średnicówki dużych miast są bezpłatne. (wyjątek: Amiens - obwodnica płatna). Na pewno bez opłat da się dojechać na Lazurowe wybrzeże przez Gebelsówek i Francję. Gorzej we Włoszech, Nie ma alternatywy dla płatnej autostrady Genua-Nicea. No i tranzytowe Austria, Czechy, Słowacja też mają opłaty.

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich zasobów dorzucam stronę z kempingami miejskimi we Francji – bywają całkiem tanie. Francję zwiedzaliśmy intensywnie na przełomie wieków (ale to brzmi!). W tym czasie można było zatrzymywać się na dziko praktycznie bez ograniczeń, na kempingi wjeżdżaliśmy w miarę potrzeby. Teraz to się ucywilizowało i wiele pięknych miejsc zwrócono do naturze. Nie ma jednak co narzekać, bo we Francji kempingów nie brakuje. http://www.camping-municipal.org/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z moich zasobów dorzucam stronę z kempingami miejskimi we Francji – bywają całkiem tanie. Francję zwiedzaliśmy intensywnie na przełomie wieków (ale to brzmi!). W tym czasie można było zatrzymywać się na dziko praktycznie bez ograniczeń, na kempingi wjeżdżaliśmy w miarę potrzeby. Teraz to się ucywilizowało i wiele pięknych miejsc zwrócono do naturze. Nie ma jednak co narzekać, bo we Francji kempingów nie brakuje. http://www.camping-municipal.org/

Z grubsza popatrzyłe to kampingi mogaą być po 10-15e. Czym różnią się te miejskie od komercyjnych? Trzeba wcześniej zaklepać czy możba jechać w ciemno?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na kilku miejskich, choć to nieco złe tłumaczenie - raczej powinna być nazwa gminne, bo wcale nie muszą być w miastach. prowadzą do nich strzałki z napisem "Camping municipale". Nigdy nie było tam przesadnego tłoku, ale też ja tylko kilka zaliczyłem, więc nie wykluczone że na innych mogą być problemy.

Jedno można o nich powiedzieć: ich standardy są bardzo różne: jedne są wypasione inne bardzo ubogie, tak ubogie, że nawet nie są ani ogrodzone, ani nie ma recepcji, tylko jest napisane, żeby opłatę wnieść w urzędzie gminnym/miejskim itp. (raz się zdażyło że nic nie płaciliśmy, bo recepcji nie było, przyjechaliśmy w piątek wieczór, urząd był 200 metrów od kempingu, ale zamkniety aż do niedzieli - nie było gdzie zapłacić.)

 

Czasami jest to tylko wykoszona łączka, czasami są nawet placyki (pitch). Byłem na takim, który po prostu był urządzony na trawniku przy ośrodku sportowym (coś w stylu naszego MOSIR) - prysznice były jak dla sportowców: jedna wielka sala na której było kilkanaście/dziesiąt zwisających z góry sznurków z natryskami (po pociągnięciu sznurka leciała ciepła woda) W sam raz dla nudystów ;P Taki mi się wbił w pamięć ;) Z kolei inny był ogrodzony, z wydzielonymi placykami, miał zadbane alejki z drzewami.

Tak, że nie ma reguły.

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem na kilku miejskich, choć to nieco złe tłumaczenie ...................................Tak, że nie ma reguły.

I trudno coś dodać. Są faktycznie bardzo różne. W miejscach atrakcyjnych turystycznie lepiej zweryfikować i ewentualnie zarezerwować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.