Skocz do zawartości

Odbudowa Swift challenger 470/2


adaml61

Rekomendowane odpowiedzi

Kupiłem świadomie przyczepę do remontu ,po przeczytaniu forum doszedłem do wniosku że prawi każda po jakimś czasie wymaga włożenia jakiejś pracy ,i się zaczęło ,na początku dwa nowe szyberdachy i uszczelnienie ,zrobiło się sucho i pachnąco ,Zbiornik na wodę pod łózko ,pompa przeponowa i wspaniałe wakacje.Ale czas przygotować na dłuższy wypad , Wyprułem środek zerwałem płytę ,a tu po drewnie wspomnienie, dobra myślę pewnie dach nie lepszy ,nie pomyliłem się ,drewno jeszcze było ,ale w jakim stanie i znalazła się mała dziurka,załatana ,dwa dni deszczu i jest sucho . Zabieram się za od budowę ścian ,jedna w połowie ma nową konstrukcję ,troszkę mocniejszą ,jak 30kg przybędzie to nie tragedia (żona zrzuci parę kilo i się wyrówna).Sklejka już jedzie 3,6 na ściany ,3,0 elastyczna na sufit ,wkręty nierdzewne już są ,butyl jutro, jak przyjedzie buduje dalej ,Klej do przyklejenia styropianu i tapety ,polimerowy do styropianu  ,w muratorze piszą że trzyma wszystko na blasze ,drewnie i innych materiałach ,nie da się rozdzielić bez zniszczenia.Podłoga cała nie zniszczona .Może ktoś ma jakieś doświadczenia (nie teorie) odnośnie stosowania materiałów do remontu ,które sprawdziły się w użytkowaniu po kilku sezonach.Na razie pod chmurom ale jak się pogorszy pogoda wprowadzę do hali.Jak myślicie w miesiąc  ogarnę .czy nie.


Budżet jest ,oszczędzać na materiałach zbytni nie mam zamiaru .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja lubię grzebać.50 tyś to 0 pod dom a z 20tyś nic ciekawego ,obejrzałem wiele w kraju i za granicą i zawsze jakieś ale .a ta fajna baza ,mam czym ,za co i kiedy  do maja się uwinę.Satysfakcja gwarantowana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie mówię o sprzedawaniu  tylko  o odbudowie, żeby sprzedać nie trzeba  naprawiać, zakup świadomy lubię stare rzeczy  ,nie tylko wino ,mają to coś (duszę).Przyczepa z aluminiową ramą ,na dobrej osi,dobrze wyposażona ,kupiona za cenę wyposażenia ,dobra baza .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Satysfakcję to dedzisz miał na pewno ale nikt ci jej nie kupi no chyba że na działkę.

Dośc długo leczyłem się z takie podejścia,zarówno przez wiele lat z moto jak i z przyczepą.

Kupuje dla siebie , mi ma być dobrze i ja mam być zadolony a nie przyszły klient. Którego być może nie będzie.

Był moment kiedy chciałem zmienić motocykl, ale jak już sie wyleczyłem to tak zajebiście sobie zmodyfikowałem moto że całkowicie przestałem myśleć o jego sprzedaży. Mimo że ładowanie w niego takiej kasy jest całkowicie nieopłacalne .....a które hobby jest opłacalne,co ?

Edytowane przez KrystianC (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dośc długo leczyłem się z takie podejścia,zarówno przez wiele lat z moto jak i z przyczepą.

Kupuje dla siebie , mi ma być dobrze i ja mam być zadolony a nie przyszły klient. Którego być może nie będzie.

Był moment kiedy chciałem zmienić motocykl, ale jak już sie wyleczyłem to tak zajebiście sobie zmodyfikowałem moto że całkowicie przestałem myśleć o jego sprzedaży. Mimo że ładowanie w niego takiej kasy jest całkowicie nieopłacalne .....a które hobby jest opłacalne,co ?

Ja właśnie wchodzę teraz w moto. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parę fotek


Najpierw konstrukcja ,ta przyczepa drewno miała tylko przy dachu ,w koło okien i drzwi ,wtopione w styropian blachy do mocowania mebli,to taka kanapka stworzona w fabryce i skręcona do kupy,meble jako element nośny,w domowych warunkach zostaje stworzenie szkieletu, drewno dodane to około 30kg ,po wstawieniu użebrowania w lewom ścianę i dach ,uzyskała fajną sztywność ,dojdzie twardy styropian i sklejka na klej polimerowy z powrotem meble i będzie ok,

post-21631-0-00504900-1478446620_thumb.jpg

post-21631-0-79755200-1478446635_thumb.jpg

post-21631-0-45435000-1478446646_thumb.jpg

post-21631-0-91317200-1478446658_thumb.jpg

post-21631-0-84845000-1478446675_thumb.jpg

post-21631-0-03526700-1478446684_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te kilogramy to tylko żeby weselej się czytało ,bo moja druga połowa ma wszystko tak jak trzeba ,czym po oddychać i na czym posiedzieć ,młotek też poda ,coś w przyczepie przykręci i nie wątpi w efekt końcowy.Na razie przerwa do soboty, do świąt tylko soboty ,a potem dużo wolnych dni tak że do maja przyczepkę i świeży holownik  spokojnie skończę

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

parę fotek

Najpierw konstrukcja ,ta przyczepa drewno miała tylko przy dachu ,w koło okien i drzwi ,wtopione w styropian blachy do mocowania mebli,to taka kanapka stworzona w fabryce i skręcona do kupy,meble jako element nośny,w domowych warunkach zostaje stworzenie szkieletu, drewno dodane to około 30kg ,po wstawieniu użebrowania w lewom ścianę i dach ,uzyskała fajną sztywność ,dojdzie twardy styropian i sklejka na klej polimerowy z powrotem meble i będzie ok,

Witam kolego .Cieszę się ze nie tylko ja tak rozumuje :] ja również pona 1,5 roku temu kupiłem abi  w dobrej cenie do remontu a dokładniej odbudowy.Zainspirowany dokonaniami kolegów z forum z zapałem wziąłem się do pracy po zgromadzeniu potrzebnych materiałów  i brakującego sprzętu.Wymienione zostało 95%konstrukcji i jeszcze trochę dołożone wiec i mojej się przytyło jakies30-50 kg :].Demolkę zacząłem w połowie kwietnia i z drobna pomocą mojego taty skończyłem 2 lipca.Niestety z racji wykonywanego zawodu na naprawę pozostawała mi tylko sobota i niedziela :'(:pad: .Powiem tak podstawa to zapał trochę chęci , umiejętności i odpowiednia motywacja a można wtedy góry przenosić :yay: 

Radość że się tego dokonało bezcenne .......Poza tym teraz wiem ze mam "szczelną pepę bez przykrych zapachów sucha"

Witam kolego .Cieszę się ze nie tylko ja tak rozumuje :] ja również pona 1,5 roku temu kupiłem abi  w dobrej cenie do remontu a dokładniej odbudowy.Zainspirowany dokonaniami kolegów z forum z zapałem wziąłem się do pracy po zgromadzeniu potrzebnych materiałów  i brakującego sprzętu.Wymienione zostało 95%konstrukcji i jeszcze trochę dołożone wiec i mojej się przytyło jakies30-50 kg :].Demolkę zacząłem w połowie kwietnia i z drobna pomocą mojego taty skończyłem 2 lipca.Niestety z racji wykonywanego zawodu na naprawę pozostawała mi tylko sobota i niedziela :'(:pad: .Powiem tak podstawa to zapał trochę chęci , umiejętności i odpowiednia motywacja a można wtedy góry przenosić :yay:

Radość że się tego dokonało bezcenne .......Poza tym teraz wiem ze mam "szczelną pepę bez przykrych zapachów sucha"

P.S. TRZYMAM KOLEGO ZA CIBIE KCIUKI .DASZ RADĘ I ŻYCZĘ POWODZENIA W ODBUDOWIE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.