Skocz do zawartości

Mrówki w przyczepie!


Waldek00x

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 33
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

A czy proszek do pieczeia nie ma ujemnego wpływu na opony ?

My nie sypiemy na opony, tylko wokół opon na ziemi robimy okrąg z proszku .

 

A czy wokół podpór i koła podporowego też sypiecie? Bo przecież wszystko co dotyka gleby, to doskonała drabina dla wszelkiego robactwa pragnącego się wspinać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Nie ma nic lepszego od środka Bros .Kilka razy miałem na polu plagę mrówek po rozsypaniu Brosa w około przyczepy i przedsionka po ok. 2 dni po mrówkach nie było śladu.Polecam z całą odpowiedzialnością.Od jakiegoś czasu po rozłożeniu przedsionka sypię trochę w środku a potem kładę podłogę,nie zapominam o podporach i kołach.Robię to zapobiegawczo,ale od tej pory mrówek nie widzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja do zwalczania mrówek (nie tylko w przyczepie) stosuje broń chemiczną czacha.gif

ogrodniczy środek owadobójczy Decis,

rozrabiam 1 litr do podręcznego rozpylacza i lecimy,

z zewnątrz: dokładnie koła (całe, i pod kołpakami)), podpory (całe) i podłoga (z brzegów i w okolicach otworów wentylacyjnych)

a w środku: dookoła całej podłogi i w szafkach (ale nie w tych gdzie przechowujemy jedzenienono.gif)

 

w wersji hardkor uzbroj_zlo.gif można użyć ropy naftowej (surowej, kopalnianej), oleju napędowego lub benzyny, ale to dla odważnych i tylko na zewnątrz

 

pozdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

odgrzeje trochę temat żeby nie zakładać nowego

miałem mrówki w cepie w ogrodzie

chodziły wszędzie...

kupiłem MRÓWKOFON - nasypałem w 3 miejsca w środku przyczepy i mrówek nie ma po 3 dobach

teraz pytanie co mam zrobić - myć, dezynfekować - czy mogę normalnie użytkować przyczepę, jak dawałem proszek to nic w cepy nie wynosiłem (talerze, etc. wszystko zostało) - chyba nic się nie stało ?

i teraz jak wyniosę MRÓWKOFON to mrówki znikły na zawsze czy znów mogą wrócić - jeśli tak to jak się przed tym powrotem uchronić ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ludzie , nie dramatyzujcie- mrówki to bardzo czyste stworzenia , nie przenoszą chorób a wedruja za pożywieniem. W przyczepie zawsze się znajdą jakieś drobinki pozywienia ,ktore stanowią przynetę dla mrówek. Ogólnie można się przyzwyczaić, oczywiście można walczyc chemią ale szkoda zdrowia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 lata później...

Nie ma nic lepszego od środka Bros .Kilka razy miałem na polu plagę mrówek po rozsypaniu Brosa w około przyczepy i przedsionka po ok. 2 dni po mrówkach nie było śladu.Polecam z całą odpowiedzialnością.Od jakiegoś czasu po rozłożeniu przedsionka sypię trochę w środku a potem kładę podłogę,nie zapominam o podporach i kołach.Robię to zapobiegawczo,ale od tej pory mrówek nie widzę.

Potwierdzam,że to działa :

 

bros-proszek-na-mrowki-100-g.jpg

 

W ubiegłym roku mrówki " przerabiałem " na kempingu   Biała Mewa  i po zastosowaniu w/w preparatu odpuściły.Mrówki zabierają rozsypane  ziarenka Brosa do siebie do gniazda i w ten sposób giną,po jakimś czasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

U mnie w budzie mrówki właziły i buszowały jak miałem cukier w dolnych szafkach.

Cukier i inne poszedł na górne półki, przed budką natomiast rozsypałem garsć cukru i już nie właziły. Niewiarygodne ale skuteczne :] 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podoba mi się pomysł z wodą pod łapami, tylko co z kołami też wykopać kałużę czy stanąć w miskach :hmm:, a co z przedsionkiem - lewitujący w powietrzu? .  To zdanie troszkę przewrotne :yay: . Tylko w zasadzie to my przyjeżdżamy do nich w gości i nie ma co dziwić się że będą poszukiwać pokarmu w nowym miejscu, a gdy go znajdą powiedzą o tym koleżankom. Mrówki które przychodzą do przyczepy po pokarm są nie szkodliwe, ile w końców taka mróweczka Wam zje. Musimy również obejrzeć miejsce postoju czy przypadkiem nie stajemy nad lub w bliskim sąsiedztwie mrowiska, a przede wszystkim szczelnie zamykać wszystko co słodkie :jesc: .

Dużo gorsze, a uwierzcie że wiem co mówię :'( , są mrówki które sobie założą sobie gniazdo w ściance naszego domku. Potrafią wynieść zarówno styropian jak i listwy konstrukcyjne naszej kochanej przyczepki. Walka z nimi wcale nie jest taka łatwa, nie pomagały ani brosy ani inne tego typu wynalazki :czacha: , dopiero Andrewa przy remoncie i rozebraniu części ścian użył swojej przetestowanej chemii i zwalczył to dziadostwo . 

Edytowane przez AKISSJG (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja już drugi raz miałem gniazdo os w tym wywietrzniku który się podnosi w dachu. Tam są dwie równolegle płyty z laminatu i tam między nimi sobie upatrzyły miejsce. Gaśnica do os i szerszeni firmy Bros robi swoje. Polecam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.