Skocz do zawartości

Pytanie do mechaników- tarcze hamulcowe


jacekzoo

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, mam duży problem, którego nie mam jak rozwiązać. Zaczęło sie z pół roku temu, tarcze około dwu letnie, ale nie zjechane, nie było wyraźnego ranta. Zaczęły strasznie bić przy hamowaniu, w związku z tym że nie były mega stare chciałem je reanimować i dałem do przetoczenia, kupiłem nowe klocki i poskładałem. Po paru dniach znowu zaczęło delikatnie bić a po następnych paru mocno. To decyzja nowy komplet hamulców. U mechanika założyli mi trw, po 3 miesiącach znowu zaczęło bić, wyczytałem że trw to straszne g... i lubią się wichrować. Pojechałem kupiłem znowu komplet tarcze i klocki, tym razem pożądne ate, te tarcze trw dałem do reklamacji i o dziwo uznali i kase oddali. Ale po 3 tygodniach i 3tys km ate znowu zaczęły delikatnie, ledwo wyczuwalnie bić, z każdym dniem coraz bardziej. Aż tak że znowu są do wymiany. Jeden mechanik zasugerował że piasty mogą być krzywe, i żeby wymienić piasty, łożyska, tarcze i klocki. I powinno być dobrze, z naciskiem na powinno i chyba to jest przyczyna. Macie pomysł co może być innego? Zawieszenie sztywne, niedawno robiłem remont całego, wszystkie manele lemfordera i sachsa. Bicie występuje tylko przy 110-120km/h. Myslicie że pomoże wymiana tych zaleconych elementów, czy przyczyna może byc inna? Piasty przy zakładaniu tarcz były starannie czyszczone

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 79
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

przyczyny mogą być rozmaite: zużyte amortyzatory, przeguby, źle wyważone koła, zniszczone opony. Ja bym jednak zaczął od sprawdzenia kół / opon. Z drugiej strony jeśli to ten sharan który masz w profilu, to raczej nie ma sensu nic naprawiać, bo wartość kompletu nowych kół pewnie jest bliska lub nawet przekracza jego wartość :)

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To problem który pochłania dużo czasu i pieniędzy = Twoich pieniędzy

Wszyscy będą mówić "chyba i powinno" a skutki wychodzą po tygodniach.

Zasada montażu nowych tarcz to piasty wyczyszczone = zdarte do żywego.

Jeszcze nic nie piszesz o cylinderkach, tu też muszą one lekko i płynnie pracować w tłokach.

Dobrze oczyścić prowadzenie klocków hamulcowych.

Każdy element zamontowany na piaście będzie miał wpływ na efekt końcowy.

Każdy mechanik będzie dochodził metodą prób i błędów....aż mi przykro że nie mogę podrzucić pewniaka.

Czasami najbardziej absurdalny pomysł może wyeliminować przyczynę - nie należy niczego bagatelizować.

Tomek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piękna odpowiedź - może być wszystko .

Ale to tak zwane wszystko można sprawdzić . Zacznij od sprawdzenia prawidłowości działania tłoczek - klocki . W jakim stanie jest tłoczek , jak pracuje czy się nie zakleszcza i np nie powoduje nagrzewania tarczy podczas jazdy . Przeguby , amortyzatory , źle wyważone koła - osobiście bym wykluczył

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Więc tak, auto pomimo swojego wieku jest w bardzo dobrym stanie, pomijając te tarcze, i na razie mam zamiar nim jeździć. Dlatego robiłem remont zawieszenia. Po tym remoncie zacząłem czuć bicie na pierwszych tarczach. Mechanik mówił że dlatego że usztywniło sie zawieszenie i dlatego teraz czuć, wcześniej było wybite i się rozchodziło. Wymieniane były amory, sworznie, drążki, koñcówki drążków, cały przód praktycznie.
Tarcze nie są przegrzane, ładne bialusieńkie. Te tarcze ate sam wymieniałem, naprawde starannie wyczyściłem piasty, prowadzenie klocków itp, tłoczki ładnie weszły. Czeski film normlnie. Chciałbym zrobić te hamulce, na razie nie chce się go pozbywać

http://zmniejszacz.pl/zdjecie/508/6431990_IMG_0213.JPG

 

tak wygląda piasta przed założeniem tarcz

 

koła są w porządku, wyważone, opony też. przekładka przód na tył nic nie dała :/

Edytowane przez jacekzoo (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem takie auto. Dokładnie się przyjrzyj powierzchniom oparcia klocków na zaciskach (dokładnie na jarzmach trzymających klocki). Jak są wżery lub inne nierówności to jarzma do wymiany, lub powierzchnie napawać (ja tak robiłem) i wyrównać. Smarować powierzchnie smarem molibdenowym lub z domieszką miedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było wżerów, wyczyściłem dokładnie i nasmarowałem chyba właśnie miedzianym smarem. Jak wymieniałem tarcze z trw na ate to te stare klocki leciutko chodziły

Jeszcze inaczej zapytam, czy jakby piasty były krzywe to podczas jazdy też by było bicie? Bo jak jade właśnie tak 110-120 to czuć takie samo bicie, tzn tak samo kierownica bije ale duuużo mniej, ledwo wyczuwalne. Ale mam wrażenie że to jest jakoś powiązane z hamowaniem, ta sama przyczyna. Koła wyważone, na trzech różnych maszynach, na każdej 0.0

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież piasty przed założeniem tarczy się niczym nie smaruje! Piasta ma być tylko idealnie wyczyszczona ale nie wolno jej niczym smarować bo nawet minimalna ilość smaru powoduje, że tarcza idealnie nie przylega do piasty i przez to się krzywi

 

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie smarowałem piasty tylko tu gdzie klocek ,,jeździ,, po jarzmie. Piasta była jak na foto, nawet ścierka wycierałem żeby kurzu po czyszczeniu nie było

I też uprzedze pytanie, nie wjechałem w kałuże na rozgrzanych tarczach ani nie dostały karcherem jak były ciepłe, na takie rzeczy akurat zwracam uwage. Najbardziej mi pasują te piasty, tylko zanim je wymienie to może ktoś wpadnie na jeszcze jakiś inny pomysł który nie został jeszcze wytestowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miernik w łapkę i sprawdzić bicie piast. Jak na początku tarcze nie biją, to ja bym piasty wykluczył. Nie myjesz czasem auta na myjni bezdotykowej? Może zaczynasz mycie na zbyt gorących tarczach i sam je krzywisz? Płaszczyzny piasta/koło czyste? Przy dużych aluminiowych felgach, może się wzmacniać siła bicia felgi przy hamowaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tarcze do piasty dokręcasz nakrętkami/śrubami kół.

Rany :-) No to oczywiste. A koła czym dokręcamy? No kluczem z odpowiednim momentem przecież. O to mi chodzi. Widać za duży skrót myślowy :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, mam duży problem, którego nie mam jak rozwiązać. Zaczęło sie z pół roku temu, tarcze około dwu letnie, ale nie zjechane, nie było wyraźnego ranta. Zaczęły strasznie bić przy hamowaniu, w związku z tym że nie były mega stare chciałem je reanimować i dałem do przetoczenia, kupiłem nowe klocki i poskładałem. Po paru dniach znowu zaczęło delikatnie bić a po następnych paru mocno. To decyzja nowy komplet hamulców. U mechanika założyli mi trw, po 3 miesiącach znowu zaczęło bić, wyczytałem że trw to straszne g... i lubią się wichrować. Pojechałem kupiłem znowu komplet tarcze i klocki, tym razem pożądne ate, te tarcze trw dałem do reklamacji i o dziwo uznali i kase oddali. Ale po 3 tygodniach i 3tys km ate znowu zaczęły delikatnie, ledwo wyczuwalnie bić, z każdym dniem coraz bardziej. Aż tak że znowu są do wymiany. Jeden mechanik zasugerował że piasty mogą być krzywe, i żeby wymienić piasty, łożyska, tarcze i klocki. I powinno być dobrze, z naciskiem na powinno i chyba to jest przyczyna. Macie pomysł co może być innego? Zawieszenie sztywne, niedawno robiłem remont całego, wszystkie manele lemfordera i sachsa. Bicie występuje tylko przy 110-120km/h. Myslicie że pomoże wymiana tych zaleconych elementów, czy przyczyna może byc inna? Piasty przy zakładaniu tarcz były starannie czyszczone

Walczyłem z podobnym problemem. Sprawdź dokładnie prowadnice w zacisku, tłoczek/tłoczki, wężyki czy nie są zapchane. W moim aucie były mocno zapchane i tłoczki miały problem z odbiciem. Wężyki były by ostatnim punktem w jakim bym widział problem i aż mi się wierzyć nie chciało że może dojść do zapchania.  Swoja drogą sporo razy zakładałem nowe tarcze( dobre , markowe choć dzisiaj to wszystko syf) i po krótkim czasie zaczynały bić. Pomagało przetoczenie na aucie i do tematu nie wracałem. Tłumacze sobie że stal tandetna i dopiero wygrzanie na aucie odkształca.

Rany :-) No to oczywiste. A koła czym dokręcamy? No kluczem z odpowiednim momentem przecież. O to mi chodzi. Widać za duży skrót myślowy :-)

Czy dokręcisz słabo czy 2 razy większym momentem tarcza nie ma prawa zmienić położenia względem powierzchni pasty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec po kolei, co do myjni to wyżej pisałem, na zimne tarcze, mam swojego karchera i nie myje auta po trasie, zawsze na zimno. Te felgi mam w sharanach od 7 lat (przekładałem do każdego kolejnego) opony oczywiście były wymieniane. Zawsze dokręcam kluczem na oko, ale w ten sposób na tych felgach przejechałem ponad 300k km i nic sie nie działo, a te cyrki dzieją się na ostatnich 7-8 tysiącach km, także to nie jest kwestia tego. Poprzednie tarcze trw miały bicie na mierniku jedna 0,4 druga 0,6, nie wiem jaka jest jednostka na zegarze, micrometry? Te aktualne tarcze były mierzone maja po 0,4, gość co mierzył mówił że przy tej warości nie ma prawa bić, dopiero gdzieś od 1.0. Co nie zmienia faktu że bije

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.