Skocz do zawartości

Umiejscowienie kratek powietrza i kominka lodówki na gaz


Wacopet

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.Noszę się z zamiarem wymiany mojego małego Aveto Master 350 na coś większego.Oglądam przyczepy tak do 5metrów długości i z tego co zaobserwowałem znaczna większość ma pobieranie i wyrzut powietrza oraz kominek od lodówki skierowany w stronę przedsionka.Miałbym prośbę do posiadaczy przyczep z takim umiejscowieniem kratek i kominka o uwagi jak się spisuje takie umiejscowienie w lecie przy rozłożonym zamkniętym przedsionku.Czy nie czuć spalin no i kwestia sprawności chłodzenia lodówki na gazie.W mojej obecnej przyczepie kratka i kominek umiejscowiony jest z tyłu.W lecie wspomagam się wentylatorami umiejscowionymi w kratce a i tak przy upałach jest problem.Mam wrażenie,że przy umiejscowieniu kratek w przedsionku w upały mogą być problemy, no i te spaliny.Będę wdzięczny za opinie.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Witam.Noszę się z zamiarem wymiany mojego małego Aveto Master 350 na coś większego.Oglądam przyczepy tak do 5metrów długości i z tego co zaobserwowałem znaczna większość ma pobieranie i wyrzut powietrza oraz kominek od lodówki skierowany w stronę przedsionka.Miałbym prośbę do posiadaczy przyczep z takim umiejscowieniem kratek i kominka o uwagi jak się spisuje takie umiejscowienie w lecie przy rozłożonym zamkniętym przedsionku.Czy nie czuć spalin no i kwestia sprawności chłodzenia lodówki na gazie.W mojej obecnej przyczepie kratka i kominek umiejscowiony jest z tyłu.W lecie wspomagam się wentylatorami umiejscowionymi w kratce a i tak przy upałach jest problem.Mam wrażenie,że przy umiejscowieniu kratek w przedsionku w upały mogą być problemy, no i te spaliny.Będę wdzięczny za opinie.Pozdrawiam

Nic złego nie będzie. Miałem w dwóch przyczepach marki Hobby kratki lodówki od strony przystawki. Lodówki super pracowały bez żadnych "helikopterków", może dlatego, że pobierane powietrze do lodówki było zimniejsze, bo przedsionek daje cień.Natomiast co do spalin to nie wiem, kominek miałem na dachu.Pozdrawiam. E.T.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na urlopie w tym roku dużo padało więc nie jestem w stanie odpowiedzieć czy para na "oknach" przedsionka ( tylko rano) spowodowana była przez trawiaste nasiąknięte podłoże czy działającą lodówkę. W zeszłym roku pogoda była idealna i chyba wody na oknach nie było (przynajmniej nie pamiętam żeby był jakiś problem). 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje wrażenia są odmienne od powyższych odpowiedzi. Eksploatuję lodówkę TYLKO na gaz i:

 

W moim  byłym KIPie miałem wylot do przedsionka... i to była główna przyczyna zmiany przyczepy, kiedy tylko znalazły się na to fundusze. Nieprzyjemny zapach spalin powstawał szybko, po 15-20 minutach był już lekko wyczuwalny. Po pierwszej nocy z przedsionkiem wstaliśmy z bólem głowy, słodkim posmakiem w buzi. Śmierdziało i w przedsionku i w przyczepie. Od tej pory na noc trzeba było zostawiać otwarty przedsionek, lub nie zakładać fartucha pod przyczepą. Przewiew musiał być! Jednak to w 100% również nie eliminowało zapachu spalin. 

Instalację gazową mieliśmy sprawną, kontrolowaną przez fachowców. Do sprawności lodówki również nie miałem żadnych zastrzeżeń przez 5 lat posiadania owej budki.

 

Więc jeśli ktoś ma w założeniu eksploatację tylko na gaz nie polecałbym zakupu przyczepy z lodówką posiadającą wyziew spalin do przedsionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szary - bankowo miałeś złą mieszankę gazu na palniku. Mam kratki z dużej lodówki w przedsionku rozkładanym tak szczelnie jak się da. Często używalem gazu i nic nie było czuć. Za to było słychać szum i przy totalnej ciszy to jedyny minus. Nie grzeje, nie paruje, nie truje a działa. Sprawdzone ok 14 dni w tym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szary - bankowo miałeś złą mieszankę gazu na palniku. Mam kratki z dużej lodówki w przedsionku rozkładanym tak szczelnie jak się da. Często używalem gazu i nic nie było czuć. Za to było słychać szum i przy totalnej ciszy to jedyny minus. Nie grzeje, nie paruje, nie truje a działa. Sprawdzone ok 14 dni w tym roku.

A jak ją się zmienia? Nic nie kopciło, nic nie śmierdziało bez przedsionka. Lodówka chłodziła bardzo dobrze, zamrażalnik mroził... Zdejmowałem kratki, wszystko miałem wyczyszczone, serwisant białostocki również przeglądał i żadnych nieprawidłowości nie widział.

 

Wg mnie jak masz szczelnie zamknięty przedsionek, zaciągnięty dół, a lodówka pobiera powietrze z zamkniętego pomieszczenia to w końcu tego tlenu będzie zaczynać brakować i spalanie będzie nieprawidłowe. Jak zostawiałem przewiew w przedsionku to przynajmniej w przyczepie nie śmierdziało, ale pod namiotem i tak nie było przyjemnie :niewiem:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Szary, generalnie przedsionek nie jest szczelny na 100 %, to nie jest zakręcany słoik, do którego nic nie ma prawa się dostać.  Zawsze gdzieś jest jakiś luft, nieszczelność poprzez którą do środka  dostaje się powietrze z zewnątrz a co za tym idzie także w drugą stronę następuje ruch powietrza.

Przyczyną takiego stanu o jakim piszesz w poście nr 8 musiał być jakiś inny powód.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Szary, generalnie przedsionek nie jest szczelny na 100 %, to nie jest zakręcany słoik, do którego nic nie ma prawa się dostać.  Zawsze gdzieś jest jakiś luft, nieszczelność poprzez którą do środka  dostaje się powietrze z zewnątrz a co za tym idzie także w drugą stronę następuje ruch powietrza.

Przyczyną takiego stanu o jakim piszesz w poście nr 8 musiał być jakiś inny powód.

 

 

Gdyby przedsionek był tak szczelny, że w nim się tlen kończy to rok w rok byśmy słyszeli o tragediach na kempingach ;-)

 

Miałem przedsionek jednoczęściowy, boki nieodpinane. Nie pamiętam by miał jakiekolwiek wywietrzniki, przeloty rurek, itp. Z pewnością w 100% nie był szczelny, ale po "pamiętnej" nocy oddychało się w nim z lekkimi trudnościami. Z pewnością był dość szczelny jeśli uchylenie zamka i stworzenie 300cm2  sprawiało, że przynajmniej w przyczepie było już ok. Kombinowałem na różne sposoby by było optymalnie. Najlepszy efekt dawało zdjęcie fartucha (przynajmniej w połowie i mały przewiew u góry przedsionka.

Skoro przeżyliśmy - tlen był. Ale z pewnością powietrze świeże nie było.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.