Hobby 495 - wątpliwości

[bodzioklb]

Z tego co kojarzę to do 1997 roku ten model.

Ten model był produkowany na pewno do 2005...

 

Patrząc na przednią ścianę to może być 2001... Ale tylko przednia ściana :-)

 

Patrząc na tylną blendę ze światłami - to jest sprzed roku 1997

 

Do tylnej blendy pasują boki z kalkomanią ale nie jest to 97 rok tylko wcześniej

 

Na pewno nie ma pieca z Hobby - nie ta obudowa...

 

Ale patrząc na środek to NA PEWNO nie jest rok 2001...

 

A co do wagi - dawno temu ten model obczajałem dokładnie i najlżejsze miały 1200 kg DMC ale miały piętrusa

 

A dlaczego 2001 rok - ano dlatego że Hobby ma vin na ramie obok najazdu i z przodu na boku w dole ściany - tu na tym zdjęciu widać że po oryginalnej tabliczce został tylko brud spod niej :-)

http://6.allegroimg.pl/original/04/64/75/19/37/6475193718_1

 

 

Tak więc stawiam że jest sprzed 1996 roku i ma przeszczepiony przód od czubka najazdu do przedniej ściany włącznie:-)

Edytowane 8 Września 2016 przez bodzioklb (wyświetl historię edycji)

[Daniel DJR]

Jak inni przedmówcy 2001 to jeden z wpisów w DW. Jak szukałem przyczepy jakieś 7 lat wstecz to oglądając Hobby z 97 miało już inny wystrój wewnętrzny, inną stylistykę tylnej belki.  Szkoda że ktoś się dał zrobić  w balona i teraz szuka innego .

Po światłach wystroju wewnętrznym jest to model po 92 roku.

[bohdan125]

Z tego co doczytałem to sprzedający napisał,że zdjęcia są poglądowe...cokolwiek to znaczy....

ale napisał też że są z zeszłego roku na foto jest jeśli się nie mylę na blachach tenczasowych

[chris_66]

Tak czytając ostatnie wpisy dochodzę do wniosku, że to przyczepa dla wyjątkowego konesera, zebrane najlepsze smaczki z ostatnich 10 lat produkcji Hobby

 

wysłane z telefonu

 

 

[bohdan125]

Są foty

[danielpoz]

Tabliczka znamionowa to rękodzieło garażowe.

[bohdan125]

Widziałem

[NOBOCAMP]

Dobrze,że tabliczka znamionowa długopisem na papierze toaletowym nie jest napisana bo wtedy by już pachniało lewizną :-)  ( się ktoś nawybijał tych cyferek ). Nawiązując do tytułu tego tematu :

"Hobby 495 - wątpliwości"

ja nie mam żadnych.

Edytowane 12 Września 2016 przez NOBOCAMP (wyświetl historię edycji)

[chris_66]

 się ktoś nawybijał tych cyferek 

 

się czepiacie   przecież widać, że przyczepa zadbana to pewnie tabliczka wytarta od częstego mycia i polerowania 

 

sam sprzedający napisał przecież : "Witam mam piękną pryczepę HOBBY 495 w wersji EXELLENT" 

 

szkoda pisać dalej   

Edytowane 12 Września 2016 przez chris_66 (wyświetl historię edycji)

[jacek00]

Takie rękodzieła po latach tylko zyskują na wartości. Nic tylko kupować i trzymać w mieszkaniu!

[Daniel DJR]

Diagnosta dostał flachę za dopuszczenie przyczepy

Wiele cudacznych rzeczy widziadłem ale tabliczka jest na medal.

Przyczepa według mnie ma zamieszane papiery trafiła na rynek jako pomieszczenie na tzw altankę, dokupiono papiery, dorobiono tabliczkę i tak oto jest przyczepą mobilną.  

[Hansen]

Tabliczka rozwiewa chyba wszystkie wątpliwości

[Astrah]

Nie bardzo rozumiem po co ktoś miałby dorabiać tabliczkę znamionową - jej brak nie jest jakimś większym problemem, dorabia się zastępczą i tyle.

Ktoś w Holandii zmniejszał DMC przyczepy do 950 kg , została nabita tabliczka zastępcza , wszystko działo się pewnie w 2001 roku stąd ten rok produkcji.

Nie znamy przepisów jakie obowiązywały w Holandii , u nas były "składaki" i tam też namieszane było z rokiem produkcji.

 Pewnie diagnosta przy badaniu dysponował jakimiś papierami na te zmiany i wcale nie musiał brać za to na flaszkę.

Nie doszukiwał bym się całej tej sprawie jakiegoś przekrętu.

[BIENIEK2712]

Czyli w skrócie to jest jakiś  "ULEP" 

[chris_66]

Nie bardzo rozumiem po co ktoś miałby dorabiać tabliczkę znamionową - jej brak nie jest jakimś większym problemem, dorabia się zastępczą i tyle.

 

Nie doszukiwał bym się całej tej sprawie jakiegoś przekrętu.

 

w przypadku takiej firmy jak hobby to piszesz do fabryki co chcesz zrobić z przyczepą i dają ci nową fabryczną tabliczkę z właściwymi masami , nie bardzo rozumiem po co Holender miałby w garażu dłubać sobie swoją tabliczkę skoro za darmo (albo za 20 euro) dostanie wszystko nowe i legalne z fabryki 

 

chyba, że to jakiś holenderski janusz 

 

ja bym od tego trzymał się z daleka