Skocz do zawartości

Bieszczady z ominięciem kempingów (na dziko) wrzesień/październik 2016


polo63

Rekomendowane odpowiedzi

Tak sobie myślę że jak ktoś byłby w okolicach Komańczy warto na chwilę zawitać do Duszatyna . Jest tam niby nieczynne pole namiotowe , ale działa , tylko opłat nikt nie zbiera . Moja krótka relacja z mojego pobytu .

http://niewiadowki.pl/bieszczady-19-21-08-2016-duszatyn-t1221.html#p19748

Bardzo fajna baza wypadowa na jeziorka duszatyńskie i Chryszczatą

http://niewiadowki.pl/bieszczady-19-21-08-2016-chryszczata-t1222.html#p19749

W okolicach Baligrodu jest miejscówka , niestety trzeba coś tam gospodarzowi zapłacić

Namiary podam na Pw

http://niewiadowki.pl/bieszczady-hoczewka-t1238.html#p19940

Przepraszam za odnośniki , ale to nie mój temat

Chciałbym jedynie ukazać klimat polecanego miejsca

Edytowane przez zundapp600 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 199
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

zundapp600 fajne relacje, nie masz za co przepraszać,podziw mój i szacunek za nie masz-dzięki co do miejscowości Baligród na stronach Lasów znalazłem, że stworzyli właśnie w niej Leśne Kompleksy Promocyjne czy niczego podobnego nie widziałeś w okolicach Baligrodu? a miejscówkę z Duszatyn zapisuje i zań bardzo dziękuję :przytul:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też zapisaliśmy miejscówkę- dzięki! :)
Co do wyjazdu w połowie Października - nie da rady - praca :( Chociaż kusi bardzo.
Jeszcze pewnie wyjazd w Stołowe sobie zrobimy (jak co roku od 9 lat).

 

Jeszcze tak o nosidle - jak się Maluch zmęczy to posiedzi w nosidle. I pośpi. Na 200%. Przetestowane na naszych.

Wózkiem po połoninach nie da rady. Można - jak ma duże koła - podejść spory kawałek szlaku w górę (kamienie, korzenie, strumienie i mostki - łatwo nie będzie), ale na połoninach to ścieżki są na grani albo po zboczu. Wąskie dość. Z wózkiem tego nie widzę. Wózek na "cywilizację", żeby do sklepu/baru podjechać.

Tak jak kamper/przyczepa dają wolność podróżowania, tak nosidło daje wolność górołażenia :)

A - bar Kemenaros w Ustrzykach Górnych polecamy. Nie wyglada okazale, ale jedzenie pierwsza klasa. Karczek marynowany w piwie. Pycha. Za 20 zł pyszne jedzenie i dużo. Do tego kwas chlebowy - Ukraiński - wiśniowy piliśmy. Przepycha. Jak czekolada gorzka ze słodkimi wiśniami. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do tych Duszatyn to od Smoleńska się wjeżdża ?

No chyba jednak - do tego Duszatyna :]

Dojazd tylko od Komańczy , z każdej innej strony zakazy . Od Komańczy droga poprawiona i wygląda tak

https://www.youtube.com/watch?v=yyH0QUsu4_A

Nie zgłębiałem tematów tych parkingów w okolicach Baligrodu .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powsinogi nosidełko już namierzamy może jutro uda nam się w nie zaopatrzyć, dzięki za info, nawet oń nie pomyśleliśmy :skromny: wózek w takim razie bierzemy "parasolkę" jak tylko na cywilizacje ma być, raz jeszcze dzięki za te sugestie :przytul:

Co do wyjazdu to my na koniec września będziemy się już tam gdzieś włóczyć :skromny:

zundapp600 ok dzięki

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nosidło sugerujemy takie porządne, z plecakowym systemem nośnym (jak plecak, w środku siedzi dziecko przypięte 5-cio punktowymi pasami, na siedzisku typu "hamaczek").
Można wypożyczyć w wielku miejscach. Bo takie bobaskowe szmaciane to fatalne są - dziecku niewygodnie i rodzicowi też. 
I naprawdę w pakiecie do nosidła sprawdzają się kijli trekkingowe. Zwykłe takie z marketu nawet za 50 zł. Bo dziecko w nosidle to nie jest stabilny ciężar - kiwa się na boki strasznie :)
Warto zabrać dziecku 1 warstwę ubrania więcej (w nosidle się nie rusza i w chłodzie bardziej odczuwa zimno), albo swój polar i zapiąć go na dziecku i nosidle razem - jak kocykiem otulić :) To tego jeszcze peleryna p/deszczowa (foliowa nawet za 5 zł) i można ruszyć :)

Nasze nosidłowe sprzed lat: z nosidłem w Tatrach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobne a bardziej "podobne" znaleźliśmy i my właśnie nosidło na plecy (jak plecak) myślę, że będzie dużo wygodniejsze od "kangurka", co do kijków to jestemy w nie już wyposażeni :skromny: .

zundapp600 na tym linkowanym filmie widziałem już z 2 miejsca odpowiadające dla moich wymogów co do Bieszczadzkiego odpoczynku:)

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Potwierdzam Duszatyń, stamtąd spacerkiem nad jeziorka... Dojazd od Komańczy...

http://tinyurl.com/zblnp27

Super miejsce, półoficjalne pole biwakowe, położone 200m za znakiem zakazu wjazdu:-), w sierpniu był zapełniony, kilka przyczepek było, jedna nawet średniej wielkości, choć wjazd na to pole dla długich przyczep może być utrudniony. Nie ciągnąłem takiej długiej więc tylko podejrzewam że tak jest, bo trochę trzeba się przełamać na nierównościach, ale Ty jedziesz kamperem więc nie ma (chyba) problemu.

 

nYnA6Gk.jpg

 

Jak będzie pogoda to zajrze tam w weekend :-)

Brak opłat. Woda ze strumienia (najlepiej nie z tego przez który prowadzi droga brodem tylko z mniejszego który do większego wpływa, jest tam wydeptana ścieżka). Są nawet wychodki, jest wiata, było nawet skoszone.

Nie tak daleko można odwiedzić tunel kolejowy w Łupkowie i przejść się nim na stronę słowacką. Upewniając się na stacji wcześniej że nic tunelem nie pojedzie :-), na razie jeżdżą tam pociągi tylko "okazjonalnie", ale zapytać na stacji w Łupkowie warto. Powinien ktoś tam być...

 

Są też pola biwakowe utworzone przez Nadleśnictwo czy też Park. Do sprawdzenia. Te wymienione trzy poniżej nie są jakieś super klimatyczne jak Duszatyń, ale zawsze stanowią dodatkową opcję.

Np. Zatwarnica na łuku drogi, tuż przed mostem, parkowałem obok ogrodzenia, przy wiacie: http://tinyurl.com/jrnbyo2, będąc tam koniecznie trzeba odwiedzić pobliskie kino Końkret, pyszna szarlotka i film do obejrzenia w klimatycznej salce. Brak opłat.

Albo też Nasiczne: http://tinyurl.com/h9bqhyq- wygląda to teraz inaczej, teraz bliżej rzeki jest wiata z miejscem na ognisko i jest nieco przyjemniej, zaparkowałbym w pobliżu wiaty. W weekendy parking jest nieco zajęty, bo prowadzi stąd ścieżka na Kamień więc zjeżdżają się turyści. Przed Nasicznem (tzn w stronę Brzegów) warto zejść do potoku obejrzeć małe kaskady, jesienią są pewnie już niewielkie bo i wody mniej, ale i tak warto. Brak opłat. Droga asfaltowa przy której jest parking nawet we wrześniowy weekend bardzo ruchliwa nie jest. Pomiędzy Zatwarnicą a Nasicznem mozna się na chwile zatrzymać przy drodze i rzucić okiem na przełom Sanu w Chmielu. W Chmielu jest też pole, widziałem sporo namiotów i przyczepek, ale to na pewno płatne - prywatne przy jakichś gospodarstwach...

No i jeszcze Pszczeliny: http://tinyurl.com/hxtx95f - najmniej ciekawe z wymienionych, bo tuż przy obwodnicy, ale trzeba je wymienić wśród "darmowych" bez udogodnień.

 

Jeśli chodzi o płatne (ale niewiele płatne), bez udogodnień, to jest takie jedno koło Wetliny: http://tinyurl.com/jb7lve4, przy wjeździe jest tablica z nr telefonu do dzierżawcy, który jakieś opłaty pobiera, nie dzwoniłem, nawróciłem tam tylko, wyglądało przyjemnie, odgrodzone od obwodnicy małym laskiem. Telefon w razie co mam gdzieś na zdjęciu :-)

No i niedaleko znane chyba wszystkim pole nad parkingiem przy szlaku czerwonym http://tinyurl.com/h5h4zth Też na telefon chyba poza sezonem. Fajny klimat. Bez udogodnień. Piękne położenie i widoki. 

 

No i jest też jakieś pole namiotowe w Polankach: http://tinyurl.com/jun6c2f

Nie byłem, nie wiem czy da się wjechać kamperem, przyczepką pewnie gorzej. Nawet nie wiem czy to tu gdzie pokazałem, ale tak mi się wydaje bo chyba jakiś namiot tam stoi :-)

Do sprawdzenia. Kiedyś. Nie wiem jak z opłatami, czy jakieś są, ale pewnie nie ma....

 

Mam też jeszcze w głowie kilka innych miejsc, zatrzymywałem się tam ale nigdy nie na noc, np w pobliżu schroniska na Jaworzcu, czy też przy drodze niedaleko Nasicznego, albo na parkingu w Dołżycy niedaleko krzyżówki na Terkę, pas drzew oddziela parking od drogi, nie wiem tylko czy ten parking jest cały czas ogólnodostępny, bo byłem tam jak trwał festiwal i na parkingu były przyczepy czy kampery....

 

To tyle jeśli chodzi o Bieszczady. Miejsc takich jest na pewno więcej, trzeba tylko szukać... Jest sporo stanic harcerskich położonych w ciekawych miejscach, nie próbowałem, ale pewnie kiedyś spróbuję i tam zapytać o możliwość zatrzymania się na noc i koszt takiej przyjemności :-)

Powodzenia i dobrej pogody życzę!

Edytowane przez typ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz się jeszcze raz przyjrzałem temu biwakowi w Pszczelinach i chyba niepotrzebnie go wrzuciłem, nie dość że przy drodze to jeszcze nie za bardzo będzie gdzie sensownie się zatrzymać. No ale już nie będę usuwał...

Jeszzcze poprawka, bo nie mogę juz edytować poprzedniego postu. Przejrzałem dokładnie ten wątek i kolega LZA podał dokładną lokalizację tego pola w Polankach, którego  lokalizacji nie byłem pewny. Błędnie go oznakowałem :-), więc proszę nie brać go pod uwagę, na pierwszej stronie wątku jest zlokalizowany poprawnie.

 

 

No i jeszcze w celu uściślenia. To co dla mnie jest klimatyczne dla kogo innego może być "nieatrakcyjne" :-). Kwestia gustu...

Edytowane przez typ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

typ ślicznie Tobie dziękuję za chęć podzielenia się swoją wiedzą :blagac: ostatnio nad jeziorami sprawdziłem moje możliwości "terenowe" Cimperka i sam się zdziwiłem- więc jeżeli ktoś tam przejechał to i mi się uda :skromny:
Mam nadzieję, że zajrzysz tam jak my będziemy - ale nie wiem kiedy tam będziemy :oslabiony:

Raz jeszcze dziękuję za wszystkie informacje, piszesz o Pszczelinach, że nie będzie to trafna lokalizacja, napiszę tak: lepiej ją mieć jak nie mieć nic, dojadę nocą deszcz pada, nie mam nic-to lepiej mieć to-szczerze to o takich miejscach myślałem zaczynając rozważania o wyjeździe w Bieszczady więc nic nie bój-DZIĘKUJĘ.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To kiedy ostatecznie jedziecie w Bieszczady bo trochę się pogubiłam????...

My wyjeżdżamy w najbliższą sobotę przed południem i w niektórych miejscach tych na dziko na pewno

będziemy i też kilka nocy zapewne na kempingach.

Żeby pogoda dopisała bo u nas coraz zimniej a co dopiero w górach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wyjeżdżać będziemy najprawdopodobniej w poniedziałek (przesunęło się o weekend, i mam nadzieję, że synkowi katar do tego czasu przejdzie :oslabiony: ) my tak samo na kempingi gdzieś zajechać będziemy musieli. Na ile wyjeżdżacie czasu bozka? jest szansa, że gdzieś możemy się na szlaku spotkać?

Edytowane przez polo63 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.