Bieszczady z ominięciem kempingów (na dziko) wrzesień/październik 2016

[Misio]

Informacja o "poziomie" gazu = czyli czy idziemy na butli pierwszej czy rezerwowej...jako rezerwowa może być jakaś mniejsza by się zmieściła jako druga (sugestia dla Polo63)

Podgrzewanie reduktora duokontrola jest (jako opcja) wiem bo mam (niestety na razie w pudełku...i niestety nowsza wersja) i chyba ma tą opcje też Stef.

 

Opony - też głównie z tych powodów po zakupie auta wymieniałem na nowe...i też tak było zawsze w moich przyczepach...

 

Cywilizacja...to też pojęcie względne

[stef]

Też bym się tu wodotrysków i "kosmicznej technologii" nie spodziewał. nie te lata i nie ta cena. Ale działa.

[BIGL]

Zawsze można wrócić nowym z Nadarzyna

[polo63]

Mam zasięg, zblizam się do cywilizacji, schabo78 Twoja trasa jest piękna,chociaż zimą nie polecalbym jej. pojechaliśmy jeszcze do cerkwi w nieistniejacej wsi Łopianka i po drodze pracujace piece widzieliśmy.

Misio nad Solina "teraz"pusto wszędzie było,te dolny będą chyba powiększać bo kszaczory powycinane i plantuja teren.

co do rezerw gazu to na stałym wyposażeniu mam 3kg do użytku zewnetrznego-bo być musi i się przydaje,ale na jesienno-zimowo-wiosenne wyjazdy w "dzicz" wiem już ze bez 2*11kg ni rusz i następnym razem się poprawię już-BIGL masz 2to bierz bez wahania.

A co do sterownika stefa to pomimo Waszego "przedrzezmiania" sie nadal nie wiem czemu on służyć ma

Edytowane 13 Października 2016 przez polo63 (wyświetl historię edycji)

[stef]

polo - sterownik automatycznie przechodzi na pobieranie gazu z drugiej butli. tak by w nocy nie trzeba było wyskakiwać i przełączać reduktora. Czy ma podgrzewanie... nie wiem. Wiem tylko że gdy przestawiam na pozycje Winter słyszę cykanie przekaźnika... co on robi i do czego nie wiem. Szukałem po kablach ale montowane w fabryce i ciężko dojść. Takich wynalazków mam więcej bo mam wtyczkę 12V i gniazdo obok wtyczki... ale to już znalazłem - podgrzewanie zbiornika na wodę. Kolejny włącznik pod siedzeniem... to jest podgrzewanie zbiornika z brudną wodą. Jeszcze nie używałem bo na postoju dość szybko rozwala akumulator. Ale koleżanka tłumaczyła mi instrukcję obsługi i wyczytała, że te podgrzewania służą do tego by woda nie zamarzła podczas jazdy w zimę.

A to wszystko przez super izolację pomiędzy szoferką a przedziałem "mieszkalnym". Gruba kotara super się sprawdza. Dziś ja montuję na jutrzejszy wyjazd.

(tu na fotce otwarte przejście do szoferki - zapinane na zamek)

 

[BIGL]

Butle zapakowana i uzbrojone - dzisiaj nawet odpaliłem piec bo rano było blisko 0*.

Im bliżej wyjazdu tym trudniej wysiedzieć w pracy

Edytowane 13 Października 2016 przez BIGL (wyświetl historię edycji)

[polo63]

polo - sterownik automatycznie przechodzi na pobieranie gazu z drugiej butli. tak by w nocy nie trzeba było wyskakiwać i przełączać reduktora.

A to wszystko przez super izolację pomiędzy szoferką a przedziałem "mieszkalnym". Gruba kotara super się sprawdza. Dziś ja montuję na jutrzejszy wyjazd.

(tu na fotce otwarte przejście do szoferki - zapinane na zamek)

IMAG0618.jpg

A to słyszałem od Misia o tym ciekawym urządzeniu-teraz widzę o czym mowil

A Kotara bardzo fajna sprawa w taką pogode-u mnie by się tyż zdała,bo kabina bardzo wychladza Cimperka

A wyposażenie zimowe fajne masz.

 

 

Swoja droga gdzie startujece?

Edytowane 13 Października 2016 przez polo63 (wyświetl historię edycji)

[Misio]

Z chęcią bym oglądnął ten system podgrzewania...chyba będę musiał się znowu w Wasze rejony wybrać bo pewnie bliżej nie uda się spotkać ;-)

Chociaż ja myślę nad ogrzewaniem zbiornika szarej przez ciecz chłodniczą auta i piec gazowy...

[stef]

MY ruszamy do Nadarzyn na targi. Miałem ruszać jutro rano ale syn ma jeszcze dodatkowe zajęcia z robotyki które bardzo lubi wiec ruszamy po południu. W Nadarzynie będziemy tylko przez sobotę. Potem powrot przez wawe - stadion narodowy w planach.

[stef]

Misio te ogrzewanie to nic innego jak mała grzałka 12V przyklejona w zbiorniku. Twoje plany ambitne. Ale bym uważał czy aby taka chłodniczka nie schłodzi zanadto płynu do chłodzenia silnika. Pamiętaj, że używać tego będziesz zimą, a zimą i tak nasze silniki często bywają niedogrzane.

[polo63]

Nasze Dzikie Bieszczadowanie zostało zakończone

Przez sympatyczne powitanie ze strony ed-a załogi na kempingu w Cisnej

Słońce święci załogi się zjeżdżają

[Misio]

Misio te ogrzewanie to nic innego jak mała grzałka 12V przyklejona w zbiorniku. Twoje plany ambitne. Ale bym uważał czy aby taka chłodniczka nie schłodzi zanadto płynu do chłodzenia silnika. Pamiętaj, że używać tego będziesz zimą, a zimą i tak nasze silniki często bywają niedogrzane.

Zobaczę jak zimą będzie to z tym niedogrzaniem...

Bo ja mam na razie większe problemy z przegrzewaniem auta niż niedogrzaniem...

 

Ta grzałka jest w zbiorniku?...ciekawe czy się uda taką znaleźć

[BIGL]

Wracając do tematu.

  Wczoraj popołudniu udało nam się wyruszyć w kolejny rajd bieszczadzki  . Wystartowaliśmy ok 17 wiec nie dojechaliśmy za jednym pociągnięciem - nocleg wypadł w Biłgoraju.  Z rana po śniadaniu ruszyliśmy dalej w stronę wielkiej przygody. Z Przemyśla udaliśmy się w stronę Kalwarii Pacławskiej - ostatni czas aby jechać tą drogą, zimą niewykonalne.

Bardzo polecam odbijanie na boczne drogi, pomimo takich małych  jak wyżej, kątów nachylenia dla 4x4 lub też szerokości rowerowej to jednak nadrabiają widokami i samymi atrakcjami. Jak już wyjechaliśmy na dużą pętlę to wydawała się nam jakaś taka znajoma i wręcz nudna.

Celem na dziś było Wołosate i zdobycie najwyższego szczytu Bieszczad  - Tarnicy.

Na miejsce dotarliśmy ok 13 - szybkie pakowano i w drogę, cel ambitny dla nieobytych ale ciekawych świata piechurów. Wchodziliśmy niebieskim szlakiem więc tylko okazjonalnie pojawiały się piękne widoki - oczywiście chodzi o przełęcze itp.

Jak widać zjawiliśmy się w samą porę  - prawdziwa jesień - tysiące kolorów 3d, 4d, 5d - zmieniają totalnie struktury gór.

Aż trudno uwierzyć że na dole jest ok 15* 

Tarnica padła         - chociaż po zejściu już nie jesteśmy pewni kto kogo pokonał  

Bliżej Boga

 

Piękny dzień, wspaniałe przeżycia  - brak słów.

 

Stanęliśmy na noc przy naszych Lutowiskach -  po wakacjach czujemy się tu jak u siebie ( nawet bardziej  ) 

 

Jutro ma być fajna pogoda więc planujemy jeszcze raz odwiedzić Smerek czerwonym szlakiem - czy się uda- nie wiem

Edytowane 18 Października 2016 przez BIGL (wyświetl historię edycji)

[polo63]

BIGL polecam drugi punkt widokowy w Lutowiskach na nocleg wśród szumu drzew, śpiewu ptaszków i muczeniu krówek:), ciężko dojechać, gorzej zjechać (po deszczu lepiej się nie wybierać), ale warto - cisza i widoki w tym miejscu wieczorem i rankiem są bezcenne.

 

[stef]

Kurcze, ale Wam zazdroszczę !! Jesteście sami bez dzieci?? Pięknie. Dawajcie fotki niech chociaż się napatrzę. Tak zachwalasz, ze latem trzeba będzie tam wyruszyć.