Skocz do zawartości

Szwecja 2016 - 2 tygodnie wzdłuż Bałtyku


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 77
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Dzień 6 - rano

Po wietrznej nocy (bujało budą i co niektórzy myśleli, że nas przewróci), nastał piękny słoneczny poranek. Dzieci szybko wyskoczyły z przyczepy by budować kamienne drogi, wieże i moczyć nogi w Bałtyku. Staliśmy tuż obok równej szutrowej drogi.

Łupki widoczne na zdjęciach, to wapienne skały z odciskami mezozoicznych zwierzaków, głównie belemnitów, ale i jakieś amonitopodobne stworki też się trafiały.

cdn.

 

post-2788-0-84049800-1473862225_thumb.jpg

post-2788-0-89304300-1473862226_thumb.jpg

post-2788-0-07457100-1473862228_thumb.jpg

post-2788-0-09647700-1473862229_thumb.jpg

post-2788-0-13702400-1473862230_thumb.jpg

post-2788-0-21574500-1473862231_thumb.jpg

post-2788-0-25417600-1473862232_thumb.jpg

post-2788-0-02130900-1473862233_thumb.jpg

post-2788-0-83705700-1473862233_thumb.jpg

Edytowane przez terenowiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób  proszę zdjęcia jak wygląda załadowany ponton wraz z silnikiem w bagażniku LC. Ciekaw jestem jak się toto mieści.

Jaki masz wymiar pontonu ? Jaki silnik ?

Nie zdążyłem do ciebie zadzwonić w tym temacie.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, raczej takiego zdjęcia nie zamieszczę, gdyż nie zrobiłem bagażnika załadowanego tymi rzeczami podczas wyjazdu. A załadowywać go teraz specjalnie, by zrobić zdjęcie, to nie mam sił, bo bydlaki sporo ważą. Land Cruiser ma bagażnik o wymiarach 140 cm szerokości (w tym są nadkola) na 110 głębokości. Wysokość coś koło setki. Silnik waży 53 kg, a pontony, jeden 80 kg, drugi 45 kg. Większy ma długość 140 cm (bez desek podłogowych), przekrój worka to tak na oko 60 na 40 cm. Silnik ma całą długość coś koło 115 cm, ale to taka gruszka, przy śrubie wąska, a na górze szeroka i odstająca. Mniejszy ponton z silnikiem mieszczą się obok siebie. Duży ponton i silnik razem obok siebie już nie wejdą i jedno musi leżeć na drugim. Duży ponton to BRIG 380, a mały to jakiś chińczyk 330 cm.

Poniżej zdjęcie większego pontonu z wypadu do Chorwacji.

 

post-2788-0-92018800-1473876291_thumb.jpg

Edytowane przez terenowiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jarek, raczej takiego zdjęcia nie zamieszczę, gdyż nie zrobiłem bagażnika załadowanego tymi rzeczami podczas wyjazdu. A załadowywać go teraz specjalnie, by zrobić zdjęcie, to nie mam sił, bo bydlaki sporo ważą. Land Cruiser ma bagażnik o wymiarach 140 cm szerokości (w tym są nadkola) na 110 głębokości. Wysokość coś koło setki. Silnik waży 53 kg, a pontony, jeden 80 kg, drugi 45 kg. Większy ma długość 140 cm (bez desek podłogowych), przekrój worka to tak na oko 60 na 40 cm. Silnik ma całą długość coś koło 115 cm, ale to taka gruszka, przy śrubie wąska, a na górze szeroka i odstająca. Mniejszy ponton z silnikiem mieszczą się obok siebie. Duży ponton i silnik razem obok siebie już nie wejdą i jedno musi leżeć na drugim. Duży ponton to BRIG 380, a mały to jakiś chińczyk 330 cm.

Poniżej zdjęcie większego pontonu z wypadu do Chorwacji.

Przymierzam się do "gumofca" typu Proscan Kraken 370 + silnik 15/20 koni.

Nie wchodzi w rachubę ciąganie na dyszlu  (na dyszlu jest chałupa) więc szukam informacji względem możliwości załadunku "na pakę".

Teraz  jestem w trakcie poszukiwania holownika więc przy okazji chcę pogodzić obie te sprawy.

Holownik musi być mocny , ciężki i pakowny dla tego typu gadżetów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czech, to współrzędne tego miejsca: 57.047506, 16.832297

Stały tam w nocy jeszcze jakieś 2 kampery, każdy w odległości 300 - 500 metrów od siebie.

Natomiast w tym miejscu: 57.071854, 16.854888 jest porcik, a w nim restauracyjka ze smażonymi rybami. Pychota. Obok niej, 300 metrów pod górę na wschód, stoi największy w Szwecji wiatrak, typ holenderski.

Jarek ja też szukam nowego holownika, bo z wszystkimi gratami nie mogę się dobrze do Land Cruisera zabrać, choć jako holownik jest wyśmienity, mimo tylko 125 koni.

post-2788-0-23492400-1473878486_thumb.jpg

post-2788-0-09394700-1473878493_thumb.jpg

Edytowane przez terenowiec (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo interesująca wyprawa ciekawie opisana, pozazdrościć :] . Kiedyś się wybierzemy w tereny. Tylko myślę pojechać ze Szwecji na zachód przez Danię i Niemcy do Polski, ale to jeszcze nie teraz.

Edytowane przez Hansen (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 6 - przedpołudnie

Po śniadanku i rozciągnięciu kości, postanowiliśmy nasycić oczy pięknymi widokami wyspy, ruszając na wycieczkę rowerową.

post-2788-0-39070200-1474057004_thumb.jpg

Kierunek N, wzdłuż wybrzeża.

post-2788-0-96931800-1474057033_thumb.jpg

Widomi były przecudowne. Droga zmieniała się z asfaltowej w szutrową i odwrotnie. Ruch samochodowy był znikomy, a auta które podjeżdżały z tyłu cierpliwie czekały, aż ktoś z nas je zauważy. Nie było trąbienia czy gazowania. Sytuacja nie do pomyślenia u nas. Ogólnie muszę powiedzieć, że Szwedzie bardzo uważają na rowerzystów, którzy mogą na drogach czuć się bardzo bezpiecznie.  

Jadąc nadbałtycką "magistralą", co chwile zatrzymywaliśmy się przy jakimś ciekawym obiekcie na krótkie sesje zdjęciowe.

post-2788-0-34465200-1474057289_thumb.jpg

post-2788-0-34940800-1474057290_thumb.jpg

post-2788-0-23390800-1474057291_thumb.jpg

post-2788-0-14820900-1474057292_thumb.jpg

post-2788-0-09129400-1474057293_thumb.jpg

Na wyspie, przynajmniej w tym rejonie gdzie myśmy stacjonowali, jest sporo czynnych kamieniołowmów.

post-2788-0-07665100-1474057359_thumb.jpg

Co jakiś czas znajdowałem to, co lubię, czyli skamieniałości. Tu w wapiennych łupkach odciski belemnitów.

post-2788-0-53644600-1474057424_thumb.jpg

post-2788-0-44182700-1474057425_thumb.jpg

cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Co do zapachu.....hmmm.

W tym tygodniu byłem kolejny raz  "zawodowo" w Szwecji. Jeżdżę tam od 20-tu lat. Jednak tym razem zobaczyłem coś co nie powoduje radości u podróżujących czy to zawodowo czy turystycznie do tak pięknego kraju. Na promie  na ścianach umieszczone zostały  foldery sporego formatu informujące a raczej ostrzegające turystów "karawaningowych" o nowej sytuacji w Szwecji.

Otóż Policja odradza przebywania na noclegach w miejscach ustronnych i zaleca korzystanie tylko z miejsc zorganizowanych typu pole kampingowe.

A jeśli już gdzieś w naturze to najlepiej w większej grupie.

Jak dla mnie taka broszura to SZOK !!! :look:

 

Nie pachnie to zbyt ładnie...... :nono: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższej przerwie wracam do relacji

Dzień 6 - południe

Wycieczka rowerowa wzdłuż północno - zachodniego wybrzeża Olandii to fantastyczny punkt naszego wyjazdu. Widoki bajkowe, pogoda przepiękna, czego chcieć więcej.

post-2788-0-59205200-1475398414_thumb.jpg

W tej części wyspy można spotkać sporo kamiennych murków, niczym w Chorwacji

post-2788-0-59460500-1475398425_thumb.jpg

Po 11 kilometrach dotarliśmy do półmetka naszej wycieczki, czyli małej kawiarenki zrobionej w starych stodołach zwykłej wiejskiej chaty. Pomysł prosty i bardzo ciekawy. Ceny w podwórkowej kawiarence jak w Szwecji, więc przypuszczam, że była to najdroższa kawa jaką kupiliśmy, ale co tam, od tego są wakacje. Dzieci lody, ja soczk i po błogim wypoczynku ruszyliśmy w drogę powrotną.

post-2788-0-57107200-1475399298_thumb.jpg

post-2788-0-42543900-1475399299_thumb.jpg

post-2788-0-06275900-1475399300_thumb.jpg

post-2788-0-74763800-1475399300_thumb.jpg

post-2788-0-21835900-1475399301_thumb.jpg

Trasa wiodła malownicza szutrową drogą, wzdłuż której co kilka km napotykaliśmy na kolejne olandzkie wiatraki, przy których nie omieszkaliśmy się zatrzymywać i do nich wchodzić.

post-2788-0-29589900-1475399441_thumb.jpg

post-2788-0-16102600-1475399442_thumb.jpg

post-2788-0-79110900-1475399442_thumb.jpg

Jednym z najładniejszych fragmentów trasy była niby zatoczka, w której, tuż przy brzegu, stała nieco skromniejszy wiatrak, ale bardzo ciekawy wiatrak. 

post-2788-0-42315300-1475399559_thumb.jpg

post-2788-0-19295000-1475399560_thumb.jpg

Po rowerowym etapie należało spożyć jakiś regeneracyjny posiłek. Oczywiście wybór mógł być tylko jeden - ryba. W smażalni w porcie w miejscowości Sandvik (gdzie znajduje się największy w Szwecji wiatrak Holenderski) zamówiliśmy smażone Łososie z dodatkami. Były pyszne :slina:

post-2788-0-88423000-1475399786_thumb.jpg

post-2788-0-59380300-1475399787_thumb.jpg

Po dotarciu do przyczepy i popołudniowym odpoczynku, ostatnim wyskokiem tego dnia, była krótka przejażdżka do miejsca znajdującego się nieopodal, które można nazwać krainą łupkowych budowli. Tak to wyglądało:

cdn.

 

post-2788-0-12987900-1475399996_thumb.jpg

post-2788-0-06024800-1475399997_thumb.jpg

post-2788-0-67699500-1475399997_thumb.jpg

post-2788-0-56469000-1475399998_thumb.jpg

post-2788-0-05293600-1475399999_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.