Skocz do zawartości

Najtańsze nowe auto miejskie.


Cezarr

Rekomendowane odpowiedzi

Może dawno nie smigali innymi autami?

Jeździłem 1.4vvti, 1.4 d4d, 1.6 chyba benzyna oraz 2.0D w proace verso. Tylko ten ostatni fajnie dawał radę, reszta mega mułowate. Plastik z tych modeli ( yaris, verso, corolla) był po prostu mega tandetny. W firmowych berlingo 1998 było lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 200
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Co by nie mówić, rynek pięknie weryfikuje które marki aut po latach są coś jeszcze warte. Przypadek...
W Polsce czy w Europie? Bo w Polsce to wiadomo, że najwięcej warty jest passat w Tdiku :-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, jacek00 napisał:
1 godzinę temu, witus napisał:
Co złego jest z Toyotami emoji4.png Znajomy jednego avensisa po wielu latach zamienił na nowego, drugi po krótkiej przygodzie z Octavią wrócił do Verso, a żona z Corollą ... nie przesadzacie przecież to chyba top!

Top topów w którym mój brat po 150k robił remont silnika ?

pecha miał może ... pewnie jest tysiące użytkowników Skody, którzy też są po remontach TSI, boję się wystawiania takich krytycznych opinii :)

Godzinę temu, jacek00 napisał:

Zgadzam się. Verso to plastik fantastik był ?

Wydawało mi się, że w skórze jechałem tym verso ... przesadzacie.

Aż klepnąłem z ciekawości:

Najmniej awaryjne samochody - raport GTU 2018
Więcej: http://moto.pl/MotoPL/7,88389,22600644,najmniej-awaryjne-samochody-raport-gtu-2018.html

Jest tam trochę Toyoty, Avensisy są, Verso jest .. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki raport jest do bani, nie wiadomo jakie kryteria były brane pod uwagę. W jakichś tam niemieckich raportach np przepaloną żarówkę uznawano za awarię. Raport co najważniejsze nie uwzględnia kosztów napraw. Co z tego, że jakiś model jest mało awaryjny, skoro jedna naprawa w tym modelu kosztuje takie pieniądze, i zajmuje tyle czasu że i tak opłaca się bardziej mieć bardziej awaryjny ale tani i łatwy w naprawach model. Bardziej pod tym względem przemawiają do mnie realibility reports tworzone przez towarzystwa ubezpieczeniowe w których można kupić rodzaj gwarancji (ubezpieczenie od awarii samochodu)
 

Edytowane przez Łza Włóczynutka (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki raport jest do bani, nie wiadomo jakie kryteria były brane pod uwagę. W jakichś tam niemieckich raportach np przepaloną żarówkę uznawano za awarię. Raport co najważniejsze nie uwzględnia kosztów napraw. Co z tego, że jakiś model jest mało awaryjny, skoro jedna naprawa w tym modelu kosztuje takie pieniądze, i zajmuje tyle czasu że i tak opłaca się bardziej mieć bardziej awaryjny ale tani i łatwy w naprawach model. Bardziej pod tym względem przemawiają do mnie realibility reports tworzone przez towarzystwa ubezpieczeniowe w których można kupić rodzaj gwarancji (ubezpieczenie od awarii samochodu)
 
Oczywiście, że takie raporty są do bani. Nigdy nie zapomnę jak Toyota Aygo była wyżej w rankingu bezawaryjności ADAC niż Citroen C1 czy Peugeot 107. Dla przypomnienia te 3 auta to dokładnie to samo, wyjeżdżające z tej samej fabryki. Jedynie różniły się znaczkiem. Zapewne ten znaczek powodował, że Aygo się nie psuło :-D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujecie auta z rankingu? 

Sam solidnie rozważałem toyote mimo wewnętrznego fuj. Po jazdach testowych fuj jest do kwadratu, szczególnie po sprawdzeniu konkurentów. 

Tylko tu mówię po proace verso, które to auto wcale nie jest Toyotą, więc może jestem zbyt krytyczny na podstawie dawniej jezdzonych modeli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kupujecie auta z rankingu? 
Sam solidnie rozważałem toyote mimo wewnętrznego fuj. Po jazdach testowych fuj jest do kwadratu, szczególnie po sprawdzeniu konkurentów. 
Tylko tu mówię po proace verso, które to auto wcale nie jest Toyotą, więc może jestem zbyt krytyczny na podstawie dawniej jezdzonych modeli.


Tak poprostu rozbawiły mnie te filozoficzne wywody w tym wątku ... jakieś takie ogólne zblazowanie :)
Mam bardzo bliskich znajomych, którzy po 8 latach z Avensisem, wymienili na nowego Avensisa, kolejny bliski znajomy zamienił Verso na Verso. W rodzinie są od lat Corolle. Ta marka ma coś jednak takiego, że ludzie pozostają jej wierni.

O tanie naprawy też coraz trudniej, jeżeli do wymiany klocków w Pasacie trzeba komputera, żeby zwolnić hamulec elektryczny zaczyna się problem. Znajomy mechanik już softu do najnowszego passata nie posiada.

Do Leona dostałem ofertę montażu haka ... 4800 zł :) ... w ASO.


Sent from my iPhone using Tapatalk Pro
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.