Skocz do zawartości

Oszuści z Wielkopolski


terenowiec

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 45
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Chris_66, jak ktoś wie, że za niedługo będzie się pozbywał samochodu to nie ładuje w niego kasy i nic nie wymienia. Co najwyżej łata, żeby jako tako pojeździł do chwili sprzedaży. No chyba że jest idealistą..

 

Odnośnie opon, no może nieco przesadzam, ale nie za bardzo: jesteście chyba cały czas w segmencie aut osobowych. Zobaczcie sobie ceny opon do dostawczaków. (terenowiec cały czas pisze o tym segmencie). Chińczyki są po 300-400zł/szt. normalne opony powyżej 400 - 600 zł/szt, górna półka w granicach 700-1000zł/sztukę.

 

(np. http://www.oponeo.pl/wybierz-opony/s=2/letnie,zimowe/t=1/dostawcze/r=1/215-75-r16) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chris_66, jak ktoś wie, że za niedługo będzie się pozbywał samochodu to nie ładuje w niego kasy i nic nie wymienia. Co najwyżej łata, żeby jako tako pojeździł do chwili sprzedaży. No chyba że jest idealistą..

 

 

to znaczy, że ja nienormalny jestem  :hehe:  co akurat mnie nie dziwi  :lol2:

bo do końca utrzymuję samochód w pełnej sprawności bez drutowania 

 

inna sprawa, że moje "sprzedawanie" trochę inaczej wygląda - jak trafi się chętny na pewne auto z prawdziwym przebiegiem i znaną historią to sprzedam , jak się nie trafi przez miesiąc albo trochę dłużej to jeżdżę dalej , więc drutowanie i naprawa na chwilę nie wchodzi w grę  :nono:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to znaczy, że ja nienormalny jestem  :hehe:  co akurat mnie nie dziwi  :lol2:

bo do końca utrzymuję samochód w pełnej sprawności bez drutowania 

 

Ja też, jeszcze przegląd robię przed daniem ogłoszenia żeby wstydu nie było że mówiłem że wszystko cacy a tu coś wyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż, nie pierwszy raz zauważam, że to forum gromadzi ludzi odstającaych od reguły, ale w bardzo pozytywną stronę. :yes:


No niestety, dopiero co ukończyłem etap zakupu samochodu, (po przeglądnięciu iluśtam-set ofert używek zakończony decyzją zakupu nowego auta). Nie ma sprzedawców takich jak wy, jeśli są to jest to promil mniejszy od błędu statystycznego ;)

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe to i ja jestem nienormalny. W poprzednim aucie prowadziłem internetową książkę pojazdu gdzie zapisywałam wszystkie tankowania i wszystkie wydatki. Niedługo przed sprzedażą zrobiłem roczny przegląd, nabicie klimy, wymieniłem podporę półosi. Generalnie auto serwisowałem do samego końca bo w końcu nie wiedziałem tak naprawdę ile nim jeszcze pojeżdżę.

 

Przy sprzedaży nie ukrywałem niczego. Do zrobienia była maglownica bo trochę ciekła i o tym wszystkim napisałem w ogłoszeniu. Efekt taki, że po auto dzwonili tylko naprawdę zainteresowani. Na 3 klientów jeden narzekał, że opony będą do zmiany po sezonie (uprzedzałem) i że sprzęgło być może niedługo też - auto miało 115k przebiegu. Kręcił nosem i nie chciał. Dwóch innych klientów się biło a jeden to brał w ciemno przez telefon. Przyjechał z Poznania i kupił.

 

Myślę, że warto jednak być uczciwym i niczego nie ukrywać.

Zresztą LZA wiesz o czym mówię :-)

 

My z żoną kupiliśmy nowe auto tylko dlatego, że nie mieliśmy już siły szukać używki. Woleliśmy wziąć leasing i mieć święty spokój. Z przyczepą następną też tak zrobimy, bo jak oglądam ogłoszenia i czytam forum, to jestem przerażony. Pół Polski można zjeździć i nic nie kupić. Na forum Citroena ludzie szukają konkretnego auta po kilka miesięcy i nic nie ma. Same trupy. Więc chyba rzeczywiście jest coraz trudniej

Edytowane przez jacek00 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

po przeglądnięciu iluśtam-set ofert używek zakończony decyzją zakupu nowego auta

Przy następnym aucie zrobę to samo, za stary jestem żeby za swoje ciężko zarobione pieniądze męczyć się z przygłupami oferującymi pudrowane trupy. Za swoim obecnym autem jeżdziłem trzy miesiące i miałem wziąść nowego ceeda ale w ostatniech chwili pokazało się auto z domu od pierwszego właściciela i salon pl. Trochę przepłaciłem ale od 1.5 roku jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 etap zakupu samochodu, (po przeglądnięciu iluśtam-set ofert używek 

 

jestem na tym etapie (znaczy jak coś mam po drodze to oglądam) i mimo, ze tak naprawdę nie zacząłem jeszcze poważnych poszukiwań to już mam dosyć , gdyby nie to że opel jest za mały to bym jeździł jeszcze parę lat 

 

najgorsze jest to , że myślałem , że wrzesień będę miał luźniejszy i poświęcę go na sprzedanie samochodu i przyczepy i wyszukanie czegoś do zakupu a widzę że tylko weekendy będą w domu i to nie wszystkie  :oslabiony:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie kupiłem samochodu dalej jak 50km od domu. Nie mam czasu ani ochoty na przemierzanie Polski w poszukiwaniu tego jedynego. To nie żona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nigdy nie kupiłem samochodu dalej jak 50km od domu. Nie mam czasu ani ochoty na przemierzanie Polski w poszukiwaniu tego jedynego. To nie żona.

:]  ja łatwiej znajdę coś w terenie niż koło domu - jak jestem w domu to szkoda mi czasu, wolę z rodziną spędzić czas, na wyjeździe nie mam co robić czasem to mogę motoryzację pooglądać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukaliśmy w fajnej zafiry w wielkopolskich komisach swego czasu czyli 3 lata temu. Niestety faktycznie było bardzo dużo nieścisłości więc zrezygnowaliśmy w końcu auto kupiliśmy aż ze Śląska dzięki pomocy forum zafira

Szukając auta naoglądałam się Zafir... W Polsce było pełno takich, sprowadzonych z Niemiec, w świetnym stanie, przebiegi poniżej 100 albo poniżej 200... Identyczne w DE, 2-3 letnie, przebiegi 500-600 tyś.

Odechciało mi się aut sprowadzanych skądkolwiek dokądkolwiek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabawne jest też porównanie cen samochódów zbliżonych rocznikowo i przebiegowo na jakiejś niemieckiej,francuskiej, belgijskiej stronie z pojazdami i na polskim otomoto / allegro / gratce. Spróbujcie sami, wybrać jakiś model, konkretny rocznik i widełki przebiegowe i z takimi samymi parametrami poszukać u nas i w gebelsówku.  W Polsce jakimś cudem zawsze są dużo tańsze ;) A dlaczego? Bo na niemieckiej,francuskiej, belgijskiej stronie nie ma samochodów które zostały zezłomowane lub z przyczyn technicznych nie mają dopuszczenia do ruchu. Takie samochody są na parkingach różnych firm ubezpieczeniowych (szkody całkowite) i handlowych z naklejką "nur fur export". I najprawdopodobniej te parkingi są głównym źródłem utrzymania dla naszych laweciarzy, blacharzy, lakierników i komisów.

 

A potem jest lament, że statystycznie ilość ofiar przypadających na kolizję jest 10-krotnie większa niż na zachodzie. gdyby stacje diagnostyczne działały w/g europejskich a nie sowieckich standardów rynek aut używanych i nowych od razu by się zmienił.

Edytowane przez Lza (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lza, ceny są porównywalne. Niektóre auta są droższe, niektóre tańsze. Pewnie tańsze w Pl są te kupione w De na esport, ale to nie jest tak, że przegląd wszędzie w De jest poważnie traktowany. :ee: Tyle, że komis musi dać gwarancję (w De komis musi dać roczną gwarancję, że auto jest sprawne. Jak siądzie coś, co nie powinno, to naprawa np. wymiana silnika, na koszt komisu albo zwrot auta), a jak auto jedzie do Polski, to zakładają, że nikt z reklamacją nie wróci. Bywa, że jak szuka się do jazdy po Niemczech, handlarz odmawia sprzedaży, a oferta wisi i czeka na auslendrów. Jak ktoś chce zaoszczędzić, to chyba tylko na zielonej plakietce, jak jej nie ma, cena leci. Ale szrotów w De też pełno. Kręcone liczniki też, może nie tyle, ale powiedziałabym, że jest generalnie z autami jest podobnie.

Za to generalanie mam wrażenie, że porządne przyczepy w Niemczech są droższe niż w Pl.

Edytowane przez magdu (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szukając auta naoglądałam się Zafir... W Polsce było pełno takich, sprowadzonych z Niemiec, w świetnym stanie, przebiegi poniżej 100 albo poniżej 200... Identyczne w DE, 2-3 letnie, przebiegi 500-600 tyś.

Odechciało mi się aut sprowadzanych skądkolwiek dokądkolwiek.

Dlatego cieszę sie ze udało.mi się w końcu kupić taka z polskiego salonu.choć ciężko było.

Jest starsza niż zakładaliśmy ale trudno chcelismy 2008 /2010 a jest 2006 Ale myślę że i tak pojezdzi z nami jeszcze parę lat

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszędzie są tacy handlarze...

2  lata temu sprzedałem szatana...

Sprzedałem prywatnej osobie - za jakiś czas był ogłaszany w jednym z komisów na śląsku...

Ogólnie wyglądał jak igła :-)

 

Najzabawniejsze jest to że:

- napisane było że auto świeżo sprowadzone z Niemiec - był sprowadzony ze Szwajcarii 4 lata wcześniej...

- w ogłoszeniu było że auto ma hak ale nigdy nie ciągało ciężarów :-) Taaa, kilkadziesiąt tyś km z 560-tka na haku to niby nic...

- miał odpicowany środek: zmienioną kierownicę, gumy na pedałach, wymieniony fotel kierowcy, wyprany środek, wyplakowane plastiki, itd... 

- usunięte mankamenty blacharskie...

- wymieniony rozbity reflektor i blenda z tyłu

- "skorygowano" mu licznik o blisko 200 000 km

 

Sprzedałem za niecałe 9 tyś bo był już mocno dojechany i chciałem się go pozbyć...

Ten rocznik i wersja kosztowały wtedy średnio 16 000. 

Handlarze chcieli za odpicowanego 14 000.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie
  • Witamy

    Witamy na największym polskim forum karawaningowym. Zaloguj się by wziąć udział w dyskusji.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.